Szaleństwa Polki, pani Violetty! (2)

X X X

Dlaczego wybrałem akurat tę postać jako pewnego rodzaju wstęp poczyniony ku kwestii, którą przedstawię za chwilę. Pani Violetta, gdy popatrzymy na nią z perspektywy historii i z perspektywy czasu, może być dla nas wzorem uniwersalnym i może stać się ikoną idealnej Matki Polki, Matki – opiekunki, bezgranicznie pragnącej pomóc w potrzebie zawsze i wszędzie. Czyż nie za takich chcemy uchodzić w świecie my Polki i Polacy? Przecież tak bardzo nas łechce, gdy słyszymy od naszych gości z wielkiego świata, że wyjeżdżają z Polski, cenią sobie wielką gościnę serdeczność, otwartość Polaków, często bezgraniczną, bezinteresowną pomoc, co widocznie nie zdarza się u innych nacji. Czy to jest cecha na miarę czasów ostatecznych, cecha, która może nas obronić, cecha, która pomoże wypromować nas na miarę gromady szczególnej, którą trzeba pielęgnować i zachować dla potomnych i że to będzie kluczowym priorytetem cywilizowanego świata? Czy jednak tak działa globalna geopolityka, że wszystko rozbija się o dobro, o poszanowanie człowieczej godności, poszanowanie praw najsłabszych i walkę o demokrację?

Piszę być może o rzeczach oczywistych, ale chyba zgodzimy się wszyscy z tym, iż świat wielkiej polityki, wielkich finansów oraz największej gałęzi przemysłu, jaką jest przemysł militarny, nie opiera się o dobro. Nie opiera się o zwykłego człowieka, który zazwyczaj w wojnie najwięcej traci, a opiera się o interes wielkich tego świata, którzy posuną się do granic największej nikczemności, by osiągnąć swój cel. Oczywiście będzie to medialnie ubrane we frazesy, pełne wzruszeń i odniesień do zdobyczy cywilizacyjnych ludzkości, myśli, nauki i wizji świata, jako planety nieustającego pokoju. Poprowadzą nas do szczęśliwości Imperator Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej – Joe Biden, trzymając za rękę „gołąbka pokoju”: sekretarza generalnego NATO – Jensa Stoltenberga, wizjonera „lepszego świata” – Klausa Martina Schwaba, inwestora giełdowego – George Sorosa, ku chwale wiecznych biznesów boga doczesnych ludzkich istnień Rodziny de Rothschild.

Zdaniem byłej ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Georgette Mosbacher, Polacy zasługują na nagrodę Nobla w związku z pomocą, której udzielili Ukrainie i Ukraińcom w czasie toczącej się wojny. Podchwycił tę myśl prorządowy portal internetowy, założony 17. czerwca 2010 przez braci Jacka i Michała Karnowskich, robiąc swą własną sondę wśród Polaków. Polacy są z siebie dumni! To nie powinno chyba nikogo dziwić, wszak z wypowiedzi pani Mosbacher wynika, że jesteśmy pierwsi i… jedyni!

Zawiadujący nami, miłościwie nam panujący politycy Prawa i Sprawiedliwości (chyba najbardziej adekwatna nazwa partii, patrząc na te zakłamane wojenne czasy dezinformacji) w toku „operacji specjalnej” Federacji Rosyjskiej na Ukrainie i otwartej granicy Polski dla „przesiedleńców” – wyjawili Brukseli, jak widzą koszty pomocy dla osób cywilnych wraz z osłoną socjalną, którą będą objęci nowi naturalizowani „Polacy”. Wstępnie mówiono o 11 miliardach, gdy w Polsce było kilkaset tysięcy Ukraińców, a przy pogorszeniu sytuacji padały kwoty 24 mld euro, dziś tj. w lipcu roku 2022 Straż Graniczna podała liczbę 4,506 mln Ukraińców uciekających przed wojną, które zostały zarejestrowane w Polsce. Jak podaje ONZ, łącznie Ukrainę od 24. lutego 2022 opuściło już ponad 8,4 mln osób, większość tych, które zatrzymały się w Europie, jak wynika z liczb, mieszka w Polsce. Budżet ustalony na ten rok miał wynieść 491,9 mld zł, wydatki 521,8 mld zł, a deficyt nie więcej niż 29,9 mld zł. Oczywiście rząd, mimo że wiedział ze źródeł wywiadowczych o nadchodzącej ofensywie FR na Ukrainę, nie mógł takiego punktu zawrzeć w pozycji „deficyt budżetowy”! „Bogata Polska” bez niczyjej pomocy, jak nasza tytułowa Violetta Villas, oficjalnie dźwiga dziś ciężar 1 biliona długu. Jest jeszcze dług publiczny, tylko pod kontrolą rządu wypychający wydatki poza budżet państwa co znacząco, utrudnia ich bieżące monitorowanie i kontrolę. To może być kilkaset, a może i kolejne biliony złotych. Rząd PiS spodziewa się, że w przyszłym roku 2023 odsetki od długu pochłoną niemal 70 mld zł i to trzeba oddać wierzycielom w trybie natychmiastowym. (Cdn.)

Roman Boryczko,

4. lipca 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*