Stanowisko Chin wobec morderstwa politycznego w Bagdadzie

Chiny zintensyfikowały wysiłki dyplomatyczne, mające na celu zmniejszenie eskalacji napięć w regionie Zatoki Perskiej w ciągu weekendu, obiecując odegrać konstruktywną rolę w utrzymaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, powiedział Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Radny stanu i minister spraw zagranicznych Wang Yi przeprowadził w sobotę rozmowy telefoniczne z ministrami spraw zagranicznych Iranu, Rosji i Francji, powtarzając, że Chiny sprzeciwiają się nadużywaniu siły wojskowej w stosunkach międzynarodowych.

W piątek były szef dyplomacji Chin, Yang Jiechi, wyraził głębokie zaniepokojenie obecną sytuacją na Bliskim Wschodzie w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu, Mikiem Pompeo. Wezwał odpowiednie strony, zwłaszcza USA, do zachowania powściągliwości.

Rzadko obserwowana działalność dyplomatyczna miała miejsce po tym, jak USA zabiły Qassema Soleimaniego, wysokiej rangi dowódcę Sił Quds Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, w nalocie w pobliżu międzynarodowego lotniska w Bagdadzie, w piątek rano. Atak wywołał oburzenie w Teheranie, a irańscy urzędnicy poprzysięgli odwet.

Ponieważ ryzyko dalszej przemocy między Washingtonem a Teheranem jest duże, narastają obawy o dalszą eskalację napięć w regionie Zatoki Perskiej.

Yang, członek Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin i dyrektor biura Komisji Spraw Zagranicznych Komitetu Centralnego CPC, powiedział Pompeo, że odpowiednie partie powinny powrócić na ścieżkę dialogu, aby osiągnąć – jak najszybciej to możliwe – zmniejszenie eskalacji napięć.

W rozmowach telefonicznych z irańskim ministrem spraw zagranicznych, Mohammadem Javadem Zarifem, Wang Yi powiedział, że awanturnictwo wojskowe USA jest sprzeczne z podstawowymi normami, dotyczącymi stosunków międzynarodowych i zaostrzy napięcia oraz zamieszanie w regionie.

„Środki wojskowe prowadzą donikąd. Maksymalne podgrzewanie temperatury też prowadzi do niczego” – powiedział Wang. „Chiny wzywają USA do szukania rozwiązań w drodze dialogu zamiast nadużywania siły.

„Chiny będą nadal utrzymywać obiektywne i sprawiedliwe stanowisko oraz odgrywać konstruktywną rolę w ochronie pokoju i bezpieczeństwa w regionie Zatoki Perskiej na Bliskim Wschodzie”.

Rozmawiając z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem i francuskim ministrem spraw zagranicznych, Jean-Yvesem Le Drianem, Wang wspomniał, iż ich kraje wraz z Chinami są stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i dlatego ponoszą wybitną odpowiedzialność za ochronę światowego pokoju i bezpieczeństwa.

Wezwał oba kraje do wzmocnienia strategicznej komunikacji z Chinami, wspólnej ochrony prawa międzynarodowego, wspólnej ochrony zasad i celów Karty Narodów Zjednoczonych oraz podstawowych norm, rządzących stosunkami międzynarodowymi, wspólnego przeciwstawiania się jednostronnym działaniom wojskowym i odgrywania odpowiedzialnej roli w prawidłowym postępowaniu w obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Zarówno Ławrow jak i Le Drian stwierdzili, że ich kraje zajmują stanowiska podobne do chińskiego w sprawie wybuchu konfliktu między USA i Iranem i są gotowe utrzymać ścisłą komunikację z Chinami, aby odegrać pozytywną rolę w zapobieganiu eskalacji.

Atak USA na irańskiego generała Soleimaniego miał miejsce na tle napięć między Washingtonem a Teheranem, wzrastających od 2018 roku, kiedy prezydent USA, Donald Trump, wycofał się z irańskiego porozumienia nuklearnego, znanego jako wspólny kompleksowy plan działania, podpisany przez Iran, USA, Francję, Chiny, Rosję, Wielką Brytanię, Niemcy i Unię Europejską w 2015 r. Następnie Trump odnowił sankcje wobec Iranu.

Wang podkreślił znaczenie wdrożenia irańskiego porozumienia nuklearnego i wyraził nadzieję, iż wszystkie strony pozostaną w ścisłej komunikacji i nie pozwolą, by atak wpłynął na zamrożenie porozumienia.

Chińska ambasada w USA opublikowała w niedzielę na swojej stronie internetowej komunikat bezpieczeństwa, przypominający obywatelom chińskim w USA, aby uważnie obserwowali sytuację w zakresie bezpieczeństwa, ponieważ wiele miast USA wzmocniło za Washingtonem środki bezpieczeństwa w celu zwiększenia czujności wobec wzrostu napięcia.

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*