Rozmowy nt. Brexitu trwają
Niemcy ostrzegają Wielką Brytanię przed dalszą zwłoką w opuszczaniu Unii Europejskiej, powszechnie określaną jako Brexit.
„Musimy się upewnić, że rozmowy rozpoczną się szybko… Dalsze opóźnienia nie leżą w niczyim interesie”, powiedział minister spraw zagranicznych RFN – Frank-Walter Steinmeier.
Niemiecki polityk powiedział brytyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych, Borisowi Johnsonowi, podczas jego pierwszej wizyty w Berlinie w tej roli, że wstępne negocjacje nie są potrzebne do rozmów o Brexicie.
Steinmeier, który jest zdeklarowanym krytykiem eurosceptyków, jest zdania, iż Londyn nie będzie mógł selektywnie podpisać układu o wystąpieniu. Będzie musiał ponieść pełne konsekwencje Brexitu.
„Naszym zdaniem wszystko jest jasne i powiedzieliśmy to wcześniej. Nie możemy mówić o złagodzenie warunków dostępu do jednolitego rynku z jednej strony i z drugiej strony pozwolić Wielkiej Brytanii na odrzucenie tych elementów, które uważa za nieatrakcyjne” – stwierdził niemiecki minister spraw zagranicznych.
Londyn nadal ma dostęp do jednolitego rynku bezcłowego UE, z którego korzystają brytyjskie firmy, ale sprzeciwia się z podstawowej zasadzie UE do swobodnego przemieszczania się ludzi, co uniemożliwia kontrolowanie przepływu migrantów, poszukujących pracy w Wielkiej Brytanii. Przywódcy UE powtarzali, że Wielka Brytania nie może mieć jednego bez drugiego.
Steinmeier wyraził nadzieję, iż niedawne orzeczenie brytyjskiego Sądu Najwyższego nie będzie kolidować z postępowaniem likwidacyjnym członkostwa Zjednoczonego Królestwa w UE.
Tymczasem Johnson zapewnił Steinmeiera, że rząd brytyjski będzie trzymać się swoich planów opuszczenia UE i zainicjuje rozmowy wystąpienia Wielkiej Brytanii do końca marca, pomimo orzeczenia Sądu Najwyższego UK.
Johnson, czołowy eurosceptyk i zwolennik Brexitu, powiedział, że wierzy, iż wyjście Wielkiej Brytanii z UE może być korzystnym rozwiązaniem dla obu stron.
„Ja naprawdę nie lubię czytać zbyt wielu aktów prawnych, które właśnie dzisiaj widziałem… Wola Brytyjczyków została wyrażona bardzo wyraźnie i to stanowi podstawę decyzji Theresy May i jej rządu, aby przygotować i przeprowadzić proces opuszczenia UE przez Zjednoczone Królestwo” – powiedział Johnson.
Większość brytyjskich wyborców opowiedziała się za opuszczeniem Unii Europejskiej przez Zjednoczone Królestwo w referendum, które odbyło się w czerwcu br.
Andrzej Filus