Przyjaciel Polski, Jonny Daniels (3)

Pod koniec września 2018 roku Jonny Daniels zamiast ex-narodowca Mariana Kowalskiego gościł u pastora Chojeckiego w programie na You TubeIdź pod prąd.
Daniels żydowskim zwyczajem odwraca kota ogonem – ustawa o IPN była dla wszystkich zrozumiała, była nawet (co jest skandaliczne i sprzeczne z prawem) przez przeszło rok konsultowana ze stroną żydowską. Niestety jedynym pozytywnym efektem tej sprawy było to, że żydowska nienawiść wybiła – Polacy, żyjący w błogiej niewiedzy o tym, co naprawdę o Polsce myślą Żydzi, wreszcie się przebudzili. „Widzę wzrost ogromnej fali nienawiści do Polski ze strony żydowskiej i izraelskiej, która była szokująca i zaskakująca nawet dla mnie. Teraz widzimy tego dużo. A wszystko przez ustawę, która nie była dobrym pomysłem”. Pastor Chojecki, tak przychylny środowiskom żydowskim, przestrzegł Danielsa, że dziś tu w Polsce „trwa na niego polowanie”.

Paweł Kukiz wczoraj na swoim Twitterze napisał prawdę o żydowskim pochodzeniu sądowych morderców generała Augusta Fieldorfa Nila.  Generał skazany został przez „sąd” pod przewodnictwem Marii Gurowskiej. W składzie „sędziowskim” było dwóch innych Żydów. Odpowiedź Jonnego Danielsa: „Ten antysemicki tweet to nic innego, jak polityk o niskim poziomie sięgający dna i próbujący obwinić o wszystko Żydów”.

Paweł Kukiz jakiś czas temu odpuścił sobie media społecznościowe, teraz wrócił na Twittera i od razu wywołał skandal. Połączył rocznicę śmierci gen. Augusta Fieldorfa Nila z Żydami. –„Dziś 66. rocznica zamordowania Augusta Fieldorfa Nila. Na karę śmierci skazany został przez „sąd” pod przew. Żydówki, Marii Gurowskiej, córki Moryca i Frajdy z Eisenmanów. W składzie „sędziowskim” było jeszcze dwóch Żydów – Emil Merz i Gustaw Auscaler” – napisał Kukiz. Lidera Kukiz’15 momentalnie oskarżono o antysemityzm, bowiem łączenie stalinowskich oprawców z ich narodowością, jak się okazuje, jest w Polsce niedopuszczalne… W takim tonie wypowiedź polityka ocenił m.in. właśnie Jonny Daniels. Dziś Kukiz zabrał głos w tej sprawie.

„Moje wpisy są reakcją na obraźliwe wobec Narodu Polskiego wypowiedzi pani Mitchell (dziennikarki), premiera Izraela Netanjahu oraz ministra spraw zagranicznych Izraela, pana Katza, którzy winą za przypadki udziału Polaków w Holocauście chcą obarczyć cały Naród Polski i jego polskie władze z czasów niemieckiej okupacji. (…)  Jednocześnie informuję, że każdy przypadek nazywania mnie antysemitą będę zgłaszał do Prokuratury”.

***

Światowy Kongres Żydów (World Jewish Congress; WJC) potępił „antysemickie” spalenie kukły Judasza Iskarioty w ramach wielkopiątkowego rytuału roku 2019, którego tradycja została wznowiona w tym roku w Pruchniku (i nie tylko) w południowo-wschodniej Polsce. Procesja przeciągnęła słomianego kolosa, opatulonego jutowymi workami z napisem Judasz, by potem wykonać na nim 30 uderzeń za 30 srebrników, za które zdradził Jezusa Chrystusa. W biciu kukły uczestniczyły dzieci, zachęcane do tego przez dorosłych. Następnie podobizna Judasza była wleczona ulicami miasta. „Sąd” zakończył się na moście, gdzie kukle obcięto głowę, a tułów podpalono i wrzucono do rzeczki. Małomiasteczkowa kultura ludowa określa winowajcę jako Żyda i żywo na wzór religijnego Żyda Iskariotę przedstawiła.

Tradycja „sądu nad Judaszem” sięga XVIII w., https://marucha.wordpress.com/2019/04/24/prokuratura-bedzie-miala-pelne-rece-roboty-okazuje-sie-ze-sad-nad-judaszem-to-nie-tylko-pruchnik/ ale w ostatnich latach była zapomniana. W 2019 r. została wznowiona i wywołała wybuch atomowy na skalę światową. Przeprasza Kościół katolicki w osobie bp. Rafała Markowskiego, przewodniczącego Rady ds. Dialogu Religijnego i przewodniczącego Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski, rzecznika prasowy episkopatu, ks. Pawła Rytel-Andrianika. „W kontekście wydarzeń, które miały miejsce w Pruchniku 19. kwietnia, Kościół jednoznacznie wyraża dezaprobatę wobec praktyk, które godzą w godność człowieka. Kościół katolicki nigdy nie będzie tolerował objawów pogardy do członków jakiegokolwiek narodu, w tym do narodu żydowskiego”.

Nie zapomniały o małym miasteczku wielkie organizacje żydowskie. Wydarzenie, jak wspomniałem, potępił w niedzielę Światowy Kongres Żydów (World Jewish Congress; WJC, który w swym komunikacie zaznaczył, że źródłem zaniepokojenia Kongresu były doniesienia o tym, iż powieszona i spalona podobizna Judasza Iskarioty „była wykonana w taki sposób, by wyglądać jak stereotypowe wyobrażenie Żyda”. Jeden z wiceprezesów Światowego Kongresu Żydów, Robert Singer, wyraził „niesmak i oburzenie” wobec tej „jawnie antysemickiej manifestacji”. Znów Polacy na cenzurowanym, znów muszą się tłumaczyć i kajać przed opinią jedynych sprawiedliwych. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

kwiecień 2019

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*