Przedwyborcze bolączki

Pisanie o problemach naszej Ojczyzny w okresie przedwyborczym o tyle nie ma sensu, iż po Traktacie Lizbońskim Sejm i Senat są ubezwłasnowolnione. Stąd też pisać należy w kontekście krajów Unii Europejskiej – ich problemy w swej istocie są tożsame. Wynika to z modelu polityczno-gospodarczego Unii, który jest wspólny dla wszystkich – poza Zjednoczonym Królestwem.
Najpoważniejszym problemem społecznym i politycznym w Polsce i całej Unii Europejskiej jest narastający totalitaryzm. Nie tylko nie wyszliśmy z niego, ale co gorsza pogrążamy się w nim wraz z resztą UE. Marksizm wymieniono po cichu na engelsizm, który panował na Zachodzie. Jest on bardziej perfidny od starego reżimu. Trzeba mieć jednocześnie  na uwadze, że zamordyzm zawsze tworzy permanentny kryzys, w którym nasz kraj jest pogrążony od lat kilkudziesięciu. Kryzys nie jest dla nas zaskoczeniem, to przecież chleb powszedni.
Typowe dla faszystów wszelkiej maści są następujące znamiona:
– wiara w dogmat postępu z nauką, techniką i militaryzmem jako skutecznymi narzędziami;
– upolitycznienie życia ludzkiego;
– wiara w oświeconą władzę absolutną;
– wiara w Roman Ludwiczuk , czyli igrzysk wyborczych;
co tworzy reżim, a w konsekwencji  powoduje:
– zadłużenie;
– stałe ograniczanie wolności gospodarczej i osobistej;
– stałą podwyżkę podatków, czyli prawne grabienie społeczeństwa;
– narastającą biurokrację ucisku.
Reprezentuję pogląd całkowicie odmienny, a mianowicie:
– jak najmniej władzy;
– jak najmniej administracji;
– jak najodpowiedniejsi ludzie w służbie publicznej.
Ponieważ to Henry Ford świadomie stworzył obecny system gospodarczy, oparty na masowej produkcji, celem dostępności wszelkich dóbr dla każdego mieszkańca naszego globu, który uzurpowały sobie różnych odcieni  totalitaryzmy pod  różnymi maskami – jak np. marksizm pod totemem naukowości – moja optyka na powyżej przedstawione zjawiska  obecnego zamordyzmu wynikać będzie z punktu widzenia fordowskiego. Henry Ford był rzeczywistym twórcą i producentem nie tylko słynnego samochodu, w przeciwieństwie do intelektualnych szamanów, operujących białą magią w postaci ideologii, reklamującej ich uczone niekompetencje.
Należy zawsze pamiętać, iż Henry Ford walczył na pierwszej linii z  nazistowskim reżimem w USA, który powstał za panowania Woodrow Wilsona (1912-1920). Amerykański reżim nazistowski zafascynowany był magicznymi osiągnięciami reżimu narodowo-socjalistycznego III Rzeszy Niemieckiej. Przegrywając wojnę gospodarczą z Niemcami, wywołał kolejną wojnę światową, celem zrobienia dobrego interesu i wykończenia konkurentów na światowej scenie. Z przyczyn ideologicznych przemianował oficjalną nazwę systemu politycznego stworzonego przez NSDAP na nazizm. Zwykła projekcja politruka.
Operując fordowską metodologią nie będziemy się wikłać w umysłowe mielizny, które uwielbiają reżimy i ich pieszczochy – celebryci i intelektualiści.
Podstawą reżimów jest socjal i sektor administracyjny, który fikcyjnie może być podzielony na rzekomo różne ośrodki władzy. Administracja tworzy problemy społeczne, celem kontroli nad niewolnikiem. Ona wie najlepiej, a uzasadnienie w postaci alibi  otrzymuje od pracowników naukowych, którzy tworząc kolejne mity społeczne – zabezpieczają swoje interesy.
Biurokracja jest szkodliwa nie tylko z powodu tworzenia reżimu, stanowiąc jego bramę, lecz także z powodu niszczenia społeczeństwa. Demokracja tworzy społeczeństwo ludzi zawistnych, chciwych, zazdrosnych i pałających chęcią szkodzenia sobie nawzajem, co wykorzystują z całą bezwzględnością jednostki chore na władzę, czyli reżimowcy. Administracja – będąc zawadą i szkodnikiem w społecznym organizmie, nie pomnażając zasobów społecznych – działa z  zasady na jego szkodę, konsumuje jedynie, co społeczność wytworzyła i to w znaczącej skali. Wystarczy spojrzeć na płace i emerytury urzędników.  Kpina z ludzi. Ciemiężcy mają profity zabezpieczone w wyniku ciężkiej pracy ofiar. Lecz cóż, ślepa uległość gnębionych w demokracji przekonuje gnębicieli, że jego ofiary zrodzone są do niewoli.
Reżim tworzy wielką własność – państwową lub sprywatyzowaną, która powstaje na biedzie ogółu, jego upadku moralnym i kulturalnym. W naszych dziejach dobrze ilustruje to okres po szwedzkim najeździe, czyli po „potopie” – aż do upadku Rzeczypospolitej.
Poprzez ludzkie potrzeby socjal działa mocno na wyobraźnię i emocje. Jest idealnym narzędziem do społecznej manipulacji, działając w skuteczniejszy sposób niż mass- manipulatory, czyli media. Socjal, będący fundamentem „postępowych” reżimów, jest tak wielkim środkiem  ucisku społecznego, iż nie sposób niewolnikowi się z niego wyzwolić. Dzięki niemu władza działa zniewalająco na poddanego, operując umiejętnie strachem i obietnicami.
W fordyzmie administracja jest usługą zabezpieczającą interesy ludzi pracujących, przedsiębiorczych, aby mogli lepiej wytwarzać i sprzedawać, celem jak najlepszego zaspokajania wymagań klienta. Towary i usługi muszą być ogólnie dostępne, czyli dla każdego, na każdą kieszeń…
Socjal jest życiem na kredyt. Zadłużenie niewolników w naszym kraju lawinowo rośnie. W tym roku władcy zadłużą RP na sumę około 800 miliardów złotych. Wymieniona kwota stanowi grubo ponad połowę dochodu narodowego Polski. Niewolnicy zaciągają dług na poczet swych dzieci, które będą spłacać. Zatem w najbliższej przyszłości można się spodziewać nowych podatków, gnębiących niewolników. Zadłużenie  wskazuje, że mamy do czynienia z niewolnictwem. Takiego niewolnictwa, w takiej skali, nie było w dziejach świata. To horror. W innych satrapiach atlantyckich jak Grecja, jest jeszcze gorzej, lecz tylko w demokracji tworzącej niewolniczą przeciętność – anonimową, posłuszną, dyskretnie egoistyczną, propagandowo ambitną,  wytresowaną,  wyrwaną z normalności,  wiejącą pustką i drugorzędnością – można pocieszać. Kolonializm, choć wraca z powrotem w postaci agresywnego globalizmu – Irak, Afganistan, Libia etc, zmienił swój punkt odniesienia – jak to wyraził w Fulton Churchill – z państw na informację. Media nie tyle służą reżimowi, ile są jego filarem.
Przedsiębiorczość jest w Polsce niszczona z całą zaciekłością. Topią ją coraz głupsze przepisy oraz bandyckie podatki. Natychmiastowe usunięcie całego ustawodawstwa gospodarczego i wprowadzenie brytyjskiego bez żadnych zmian na okres 20 lat, stanowi gwarancję szybkiego skoku gospodarczego naszego kraju.
Wielkie korporacje atlantyckie, posiadające pozycje monopolistyczne i oferujące na naszym rynku masowe śmieci nie mogą działać bezkarnie. Co więcej, skansen europejski – jak postrzega się nasz kontynent w Azji – nie może być gospodarczą cytadelą, gdzie sprzedaje się atlantyckie buble. Muszą one konkurować z azjatyckimi supermocarstwami. Dlatego obniżenie ceł na towary z Azji musi nastąpić natychmiast. Wolny rynek nie będzie pustym  frazesem, o czym świadczy polityczna decyzja totalitarnej Unii o zamknięciu lubelskiej cukrowni, ale do tej niemal faszystowskiej praktyki wrócimy w innym kontekście. Cukrownia zadaje kłam istnieniu konkurencji wolnego rynku w Unii Europejskiej. Rynek unijny jest odgórnie sterowany – jak w Bolszewii. Jednakże Orda Bolszewicka nie kłamała, plując w oczy.
Upadek atlantyckiej cywilizacji wynikł z amoralności atlantyckich satrapii. Tłoczona przez propagandę apoteoza materializmu skupiła uwagę niewolnika na zainteresowaniu samym sobą. Materializm skupia uwagę na spełnianiu własnych żądz, pożądliwości i namiętności. Chociaż natura ludzka odrzuca samo zainteresowanie, żądając czegoś wyższego i wspanialszego niż prymitywny materializm, to reżimowa propaganda i cała uwaga skupiona jest na produkowanych masowo śmieciach. Mamy do czynienia z upadkiem porządku ludzkiego życia, a więc ładu i pokoju, który wymaga właściwego stosunku do Boga i bliźniego. Pokój ustaje tam, gdzie człowiek szuka samego siebie i zapomina o miłości, dobru, prawdzie i pięknie.
Obecny totalitaryzm stwarza niewolnikom złudę wolności w postaci demokracji, czyli igrzysk wyborczych. Jednakże Wolność, która przecież wypływa z Prawdy, jest zaprzeczeniem demokracji, która bez liberum veto stanowi barbarię, czyli przewrotną siłę,  sadystyczne okrucieństwo i bezczelną bezkarność.
Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*