Czy pracownik w RP ma jakieś prawa?

100_5106Pracodawca, Paweł Danek, Prezes Wydawnictwa i Studia Filmowego Anima Media Sp. z o. o. zatrudnił Panią D. K. w ramach stażu organizowanego przez Powiatowy Urząd Pracy, a następnie na dwie kolejne umowy o pracę na czas określony. Pracodawca spóźniał się z wynagrodzeniem, wypłacał je nieregularnie i w ratach. Okazało się też, że oszukiwał swoją pracownicę już od pierwszej umowy na czas określony, nie odprowadzając składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Od października 2015 roku zaprzestał wypłacania wynagrodzenia.

Poszkodowana pracownica zwróciła się z prośbą o pomoc do Związku Syndykalistów Polski.

23. maja 2016 r. wezwaliśmy Pracodawcę: spółkę Wydawnictwo i Studio Filmowe Anima Media, Prezesa Pawła Danka oraz wspólnika spółki: Diecezję Bielsko-Żywiecką do wywiązania się z zobowiązań i zadośćuczynienia. Pisaliśmy o tym tu: http://zsp.net.pl/anima-media-lamie-prawo-pracy

Anima Media milczy, podobnie jak wspólnik: Diecezja Bielsko-Żywiecka.

3. czerwca 2016 r. rozpoczęliśmy działania na rzecz wyegzekwowania praw pracowniczych dla poszkodowanej pracownicy. W związku z brakiem odpowiedzi ze strony pracodawcy i wspólnika na liczne pisma i e-maile poszkodowanej pracownicy oraz zignorowanie wezwań ZSP do uregulowania zaległości finansowych względem Pani D.K. udaliśmy się do wspólnika Pawła Danka, Diecezji Bielsko-Żywieckiej, by porozmawiać z Adamem Bieńkiem – Kanclerzem Kurii.

W trakcie rozmów ustalono, że do dnia 10 czerwca 2016 r. stronie związkowej zostanie przedstawiona propozycja uregulowania zaległych zobowiązań (wynagrodzenia i składki ZUS) pokrzywdzonej pracownicy Wydawnictwa. Strona pracodawcy-wspólnika potwierdziła słuszność roszczeń w powyższym sporze.

Poinformowano nas także, że Paweł Danek przestał pełnić funkcję prezesa spółki i tym samym zarząd spółki nie ma mocy decyzyjnej. Nie pierwszy raz spotykamy się z takim przypadkiem. Jest on bardzo popularny tam, gdzie wyprowadzano pieniądze z upadającej spółki, tak by nie było możliwe wyegzekwowanie słusznych roszczeń pracowniczych z tytułu wynagrodzenia za pracę.

Poszkodowana pracownica jeszcze przed zgłoszeniem się do ZSP, wielokrotnie informowała wspólnika-Diecezję o łamaniu prawa pracy przez swojego pracodawcę. Mimo to, pisma te zostały bez odpowiedzi.

Pierwsze odpowiedzi od wspólnika – Diecezji – padły dopiero na niezapowiadanym spotkaniu ZSP z Kanclerzem Kurii. Do tego momentu konsekwentnie ignorowano poszkodowaną pracownicę.

Deklaracje jakie padły z ust Adama Bieńka, okazały się niewiele warte. Pismo, które dotarło z kilkudniowym opóźnieniem, nie tylko nie zawierało propozycji uregulowania zaległości względem oszukanej pracownicy, to też mimo ustaleń nie zostało wysłane do niej. Dopiero po kolejnej publikacji prasowej, otrzymała ona wspomniany dokument.

Fragment rozmowy przedstawicieli ZSP z Kanclerzem Adamem Bieńkiem (strona wspólnika-pracodawcy), w trakcie których deklarowano chęć zakończenia sporu:

ZSP: Czyli jeszcze raz. Podsumowując. Prawnik przekaże nam informacje, jaka jest propozycja państwa strony na uregulowanie sporu między Panią D. K. a firmą Anima Media? Tak?
Kanclerz Adam Bieniek: Tak. Ja nie myślę, że będą to szczegóły…
ZSP: Będzie to propozycja rozwiązania sporu?
Kanclerz Adam Bieniek: Której się chcemy trzymać…
ZSP: To teraz ustalmy termin. Do kiedy państwo to prześlą?
Kanclerz Adam Bieniek: Ja myślę, że to będzie do piątku.
ZSP: W piątek jest 10. czerwca.
Kanclerz Adam Bieniek: Proszę mi podać dane teleadresowe…
(kanclerzowi pisemnie podano dane kontaktowe)
ZSP: Równocześnie prosiłbym, by tego samego e-maila skierować do Pani D. K., mamy takie zasady… a do nas e-maila Państwo dostali.

Korespondencja jaka otrzymaliśmy: http://zsp.net.pl/sprawa-anima-media-i-diecezji-ciag-dalszy

Dodatkowe informacje dotyczące sprawy:

3. czerwca, rano, Pani D. K. otrzymała e-mail od Prokurenta spółki w odpowiedzi na sprawę niezapłaconych składek ZUS:

„Żyjemy w wolnym kraju, jak się komuś praca nie podoba to się może zwolnić, tym bardziej jak dochodzi do naruszeń prawa pracy przez pracodawcę. Idąc do różnych instytucji zrobiła pani jak chciała, mając oczywiście do tego prawo. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że przyszły pani pracodawca nie dowie się o tych faktach.”

Była to odpowiedź Pana Grzegorza Kutryby na uzasadnione roszczenia Pani D. K. i fakt, że o pomoc zwróciła się do związków zawodowych. Obecnie też sprawą zajmuje się Państwowa Inspekcja Pracy oraz prokuratura. Firma NOTTAX, w ramach której Pan Kutryba prowadzi księgowość Wydawnictwa i odpowiada za rozliczenia ZUS, próbowała też nakłonić poszkodowaną pracownicę, by z Wydawnictwa zwolniła się sama, co mogło by skutkować utratą prawa do zasiłku.
Pan Kutryba tytułujący się na oficjalnej stronie firmy „Ojcem Dyrektorem” współpracuje z osobami pełniącymi funkcje duchowne w Kościele Rzymsko-Katolickim. Mechanizmy, które doprowadziły do sytuacji w której znalazła się Pani D.K. w naszym głębokim przekonaniu, można nazwać „zaplanowanym oszustwem w granicach prawa”.

Podsumowując, poszkodowana pracownica:
Pozostaje bez wynagrodzenia za pracę od października 2015 roku.
Nie ma odprowadzanych składek na ubezpieczanie społeczne (ZUS) od 02.10. 2014 roku.
Pomimo formalnego zatrudnienia, nie posiada żadnych dochodów i została pozbawiona prawa do starania się o zasiłek z Powiatowego Urzędu Pracy.
Była nakłaniana do zwolnienia się z pracy, co mogło by skutkować utratą prawa do zasiłku dla bezrobotnych.
Była zastraszana przez prokurenta spółki.

Nie wierzymy, w to, że obecna sytuacja WiSF Anima Media nie była planowanym działaniem jej Zarządu. W codziennej działalności społecznej jaką prowadzimy broniąc praw pracowników, wielokrotnie spotykaliśmy się z podobnymi przypadkami. Wielokrotnie okazywało się, że pracodawcy w analogiczny sposób oszukiwali swoich pracowników, ostatecznie pozostawiając ich bez wynagrodzenia, bez ubezpieczenia i blokując prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Wszystko to „zgodnie z prawem”.

Uważamy, że odpowiedzialny za obecną sytuację jest nie tylko podmiot WiSF Anima Media, ale także poszczególne osoby tworzące jej Zarząd: ks. Danek Paweł Sławomir, ks. Gibas Jerzy Piotr, oraz prokurent: Kutryba Grzegorz Ryszard. Wspólnika: Diecezję Bielsko-Żywiecką obarczamy współodpowiedzialnością za tak rażące i długotrwałe łamanie prawa pracy.

Dopóki pokrzywdzonej pracownicy nie zostanie naprawiona krzywda, dopóty trwać będzie Nasza kampania przeciwko nieuczciwemu pracodawcy i jej wspólnikowi.

Wszystkie osoby, które pragną wesprzeć poszkodowaną pracownicę zachęcamy do podpisania listu solidarnościowego. Trafi on do pracodawcy i jego wspólników, a także do instytucji, które w naszym przekonaniu mają wpływ na uregulowanie zasadnych roszczeń pracowniczych.

Za: http://diecezja.zsp.net.pl/

Wyślij petycję! / Send protest!

http://diecezja.zsp.net.pl/sprawa-anima-media/emailpage/

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*