Potworna zbrodnia polityczna w dyplomatycznej placówce Arabii Saudyjskiej (2)

Ustalenia tureckich służb specjalnych 

     Jamal Khashoggi miał wyznaczony wcześniej termin wizyty przez saudyjskich urzędników konsulatu, co ułatwiło służbom specjalnym Turcji dyskretną inwigilację placówki i ochronę dziennikarza na terenie Turcji. Trzech zbirów z dyplomatycznymi paszportami dworu królewskiego przybyło do konsulatu saudyjskiego trzy dni wcześniej. Ich personalia są znane tureckiemu kontrwywiadowi. W dniu potwornej zbrodni do już przybyłych siepaczy z ochrony saudyjskiego księcia, następcy tronu, Mohammeda ibn Salmana, dołączyło bezpośrednio z Arabii Saudyjskiej kolejnych piętnastu zbirów z paszportami dyplomatycznymi. Ich personalia również są znane kontrwywiadowi Ankary. Wywiad turecki szybko ustalił ich funkcje na dworze saudyjskiego reżimu. Przylecieli bezpośrednio z Rijadu do Stambułu. Są to ludzie z ochrony saudyjskiego księcia, Mohammeda ibn Salmana. Służby tureckie doprowadziły dziennikarza do dyplomatycznej palcówki Arabii Saudyjskiej w Stambule.

    Na terenie konsulatu Turcy już nie mogli go ochraniać, albowiem jest to formalnie teren obcego państwa. Widzieli i rejestrowali, gdy Jamal Khashoggi wchodził do saudyjskiej placówki konsularnej. Dziennikarz wszedł do konsulatu i już nie wyszedł.  Zniknął 2. października bieżącego roku.

    Jednakże kontrwywiad turecki posiadał aparaturę podsłuchową i stał się pośrednim świadkiem ohydnej zbrodni. Po tym makabrycznym morderstwie dowództwo kontrwywiadu powiadomiło prezydenta Turcji o popełnionej zbrodni.

    Służby tureckie obserwowały zbirów z dyplomatycznymi paszportami zaraz po popełnieniu morderstwa, którzy zaraz dokonaniu zbrodni opuścili konsulat i pojechali na lotnisko, aby wrócić do Rijadu. Zachowywali się, jak na zboczonych świrów przystało. Akademicki wręcz przykład. Byli zadowoleni, ociekali wręcz rozkoszą celebracji morderstwa. Śmiali się, dowcipkowali. Byli upojeni popełnioną zbrodnią. Potworne, wyrachowane osobniki amoralne, zdegenerowane, zaślepione i upojone władzą. W swym obłędzie działają z szatańską przebiegłością, bez litości, kierując się tylko żądzą zwyrodnialców. Zbrodnia ich upaja, albowiem podnosi im adrenalinę. Krocząc ciemnymi drogami, potworni szaleńcy żyją tylko w świecie piekielnych intryg. Są niezmordowani w swych nieludzkich poczynaniach, siejąc terroryzm, który jest ich ulubioną metodą działania.

 

Amerykański praktyk – ekspert od zadawania tortur 

     Dyrektor CIA, Gina Haspel, poinformowała prezydenta USA Donalda Trumpa, że słuchała „fascynującego” nagrania audio, udostępnionego przez Turków, gdzie zarejestrowano zabójstwo dziennikarza-dysydenta. Służby tureckie posługiwały się odpowiednią aparaturą podsłuchową, która nagrała całe morderstwo. Dziennikarz był niemiłosiernie torturowany, jak na hollywoodzkich filmach. Był bity, kaleczony i żywego poćwiartowano go piłą.

       Jak poinformował Washington Post, materiał został przekazany dyrektorce CIA, Ginie Haspel. Haspel jako fachowiec najwyższej klasy od zadawania tortur, miała za zadanie ocenić nagranie Turków. W tym celu potajemnie udała się specjalnie do Turcji. Materiały z nagrań były jednoznaczne. Pani dyrektor była wcześniej dyrektorem obozu koncentracyjnego CIA w Tajlandii, gdzie tortury były normalnym stanem. Dlatego Trump jej polecił polecieć do Turcji, albowiem jako fachowiec najwyższej klasy od zadawania tortur, tylko ona mogła ocenić na miejscu wiarygodność materiału, uzyskanego przez kontrwywiad turecki. Dyrektorka CIA od razu stwierdziła prawdziwość materiału. Po powrocie do USA spotkała się osobiście z Trumpem, któremu przekazała szczegóły potwornej zbrodni. Trump przyłączył się do fali formalnie oburzonych w pierwszej fazie. Chyba był w szoku.

 

Demonstracje 

     Fala oburzenia przetoczyła się przez świat i trwa do dziś. Także każdy czytający te słowa nie może obojętnie patrzeć na ohydne polityczne morderstwo. W niektórych krajach Unii wywarto działania na rzecz bojkotu i sankcji saudyjskiego reżimu. Niemcy, Szwecja, Dania i Finlandia ogłosiły embargo na dostawę broni zbrodniczemu reżimowi. Demonstracje trwają w innych krajach Unii, przede wszystkim we Francji, która handluje bronią z obrzydliwym, antyludzkim reżimem Arabii Saudyjskiej. Jest to reżim urągający ludzkiej godności. Także w Anglii trwają demonstracje. Demonstranci domagają się od rządu wprowadzenia embarga na dostawy broni dla dynastii Saudów. Anglia należy do głównych sojuszników tego reżimu. Jest obok USA głównym dostawcą broni dla Rijadu. Mają w nosie prawa człowieka, demokrację i dworską operetkę, serwowaną na Półwyspie Arabskim.

     Prezydent Turcji zażądał od reżimu Arabii Saudyjskiej natychmiastowego wydania rządowych zbirów. Chce, aby byli sądzeni w kraju, gdzie dokonano z pobudek politycznych ohydnej, bestialskiej zbrodni na dziennikarzu-dysydencie. (Cdn.)

Andrzej Filus

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*