PONIDZIE CZEKA NA ZIMĘ

Ostatnio po lasach, łąkach i miasteczkach Ponidzia – urokliwej krainy, mającej liczne grono wielbicieli (nie tylko wśród kuracjuszy Buska-Zdroju i Solca-Zdroju) – wędrował Lech L. Przychodzki. Miał szczęście, bowiem przez dwa wieczory towarzyszyła mu zorza polarna. Nieco zdjęć z fotograficznego notesu reportażysty proponujemy zatem naszym Czytelnikom.

Edward L. Soroka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*