Polaku, pamiętaj o Śląsku i Ślązakach. To też twoi rodacy!

W nocy z 2.-3. maja 1921 r. wybuchło III Powstanie Śląskie. Po ponad 600 latach ludność chwyciła za broń, by wywalczyć powrót do Macierzy. To na tych ziemiach, jak i na Podhalu, zachował się język najbliższy językowi staropolskiemu dzięki temu, że mocne było poczucie jedności rodziny, wpajane od kołyski wraz z mlekiem matki. To na Śląsku Maria Konopnicka napisała najpiękniejszą polską pieśń patriotyczną – Rotę – martwiąc się germanizacją Wielkopolski.

Dzisiaj, po tzw. 25 latach wolności, Śląsk walczy o niezależność energetyczną naszego kraju. Ostatni bastion naszej wolności – górnictwo – chyli się ku upadkowi, tak jak wcześniej cały przemysł, atakowany geopolitycznie przez POlskich* POlityków*. By to się stało? M.in. Alarmy Smogowe mówią, iż węgiel kopci, pyli, posiada benzopireny i jest zły. Zapominając przy tym celowo, że istnieje jeszcze emisja do atmosfery tlenków siarki, azotu i metali ciężkich. Ale o tym w innym artykule napiszę. Wszystkie Sejmiki Wojewódzkie uchwalają pseudo-uchwały, tak jak w Krakowie, zapominając i wręcz wyśmiewając geotermię (sic!). W Katowicach zapominają o czystych technologiach węglowych! Co do kopalń, by je zlikwidować… oj, przepraszam – wygasić, robi się cuda na kiju, by tak było (kopalnie Makoszowy i Krupiński). Niszczy się dorobek wielkich Polaków i Ślązaków: Konstantego Wolnego i Wojciecha Korfantego. Ale my, tu mieszkający, na tych ziemiach, mamy swój kod DNA – tak jak wszyscy Słowianie i on nam się właśnie uaktywnia. Polska nie chce pamiętać o rocznicach trzech Powstań Śląskich. Nie szkodzi. Przypomnimy inne.

Zamiast rocznicy wybuchu III Powstania możemy obchodzić 96 rocznicę Powrotu do Macierzy 5. lipca. Ale najważniejsze święto powinno przypadać na dzień 15. lipca. A czego ona dotyczy? A czy wiecie, że POlityków to najbardziej zaboli!!! 15. lipca 1920 r. Sejm Polski uchwalił Statut Organiczny Sejmu Śląskiego, który jest nadal obowiązującym prawem w Polsce i ma swoje umocowanie w Traktacie Wersalskim! Śląsk ma swoją AUTONOMIĘ. To nie jest autonomia polityczna, tak jak wam się wmawiają POlitycy*.  Polacy!!! Ślązacy nie są separatystami! To jest autonomia gospodarcza! A co ona dała Polsce? Otóż politycy II Rzeczypospolitej Polskiej nie mogli Śląskowi zabierać całych wpływów podatkowych. Gdy chciano zakładać Urzędy Skarbowe, wówczas Wojciech Korfanty zagroził wprowadzeniem lokalnej waluty! Śląsk się bogacił i to za pieniądze Śląska wybudowano port w Gdyni, magistralę węglową, hutę w Stalowej Woli… Dzisiaj Statut Organiczny oznacza to, że wszystkie działania POlityków przez ostatnie 28 lat są na Śląsku NIELEGALNE!!

Tutaj mam pytanie: Czy jako Polak głosowałbyś za wejściem do Unii Europejskiej gdybyś wiedział, że ta UE każe zamknąć (wygasić) cukrownię Chybie a POlitycy zapomną w Traktatach zabezpieczyć niezależność polityczną Polski od UE? Casus Walonii, która przeciwstawiała się podpisaniu CETA oznacza również nielegalność umów międzynarodowych. Ale to dla prawnika do opracowania. W tym miejscu pytam: Polacy czy jesteście ze Śląskiem, bo my zawsze byliśmy z wami!!!? A jeżeli tak, czy czas na czwarte powstanie, ale nie śląskie – tylko polskie?

*Polski, *POlityk… Pogardliwe określenie polityka, działającego na szkodę Polskiego Interesu Narodowego.

 

Zbigniew Martyniak

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*