Podkute buty – obdarta i głodna hardo maszeruje Ukraina! (4)

Iskierka nadziei ze strony polskich władz…

UPA zajmowała się głównie walką z Sowietami. I o tym chcą pamiętać, zwłaszcza teraz, gdy jakoś muszą zachęcić młodych do walki, zachęcić do działania na rzecz Ukrainy, z której uciekają i której nie chcą w takim wydaniu. Nie oszukujmy się: zostają tam tylko oligarchowie i ich poplecznicy – miliony po prostu uciekają w popłochu. To jest ich mit założycielski, nie mają innego. O tym, że mordowali Polaków wolą nie pamiętać, bo dla nich był to jakiś odprysk działalności, skierowanej głównie przeciwko Sowietom. Mamy rok 2021 i Ukraińcy nie zamierzają zmieniać swych fascynacji historycznych. Władze Tarnopola postanowiły uhonorować swojego znamienitego sportowca i nadały jego imieniem nazwę stadionu miejskiego. Tymczasem władze Tarnopola są bardzo zadowolone z podjętych decyzji i nie zamierzają zastanowić się, czy może stadionowi nie mógłby patronować ktoś inny – tym bardziej, że Szuchewycz, podobnie jak Stepan Bandera, Jarosław Stećko i Dmytro Klaczkiwśki, mają już swoje ulice w mieście. Mer miasta, Serhij Nadał, napisał na Facebooku, w odpowiedzi na niezadowolenie wyrażone przez ambasadora Izraela, iż dyplomata „jest zakładnikiem historiografii radzieckiej”, a Ukraińska Powstańcza Armia i jej dowódca walczyli o wolność dla wszystkich narodów, zniewolonych przez nazizm i komunizm. Nadał kieruje miastem od 2010 roku. Wcześniej był m.in. prezesem tamtejszego klubu sportowego, którego macierzysty stadion mieści się przy alei Stepana Bandery i nosi dziś imię Romana Szuchewycza. Nadał jest członkiem nacjonalistycznego Ogólnoukraińskiego Zjednoczenia Swoboda. Polscy samorządowcy, szczególnie ci ze ściany wschodniej, wykazują szczególną wrażliwość na kolejne próby gloryfikacji OUN / UPA. Nie wszyscy jednak robią to publicznie. 

Decyzja prezydenta Zamościa, Andrzeja Wnuka, o rezygnacji ze współpracy z władzami miejskimi Tarnopola jest wyraźnym sygnałem dla Ukraińców, że ich polityka historyczna i symboliczna może mieć wymierne konsekwencje. Prezydent Wnuk powiedział, że informacja o piątkowej decyzji władz Tarnopola o nadaniu stadionowi miejskiemu imienia zbrodniarza wojennego Romana Szuchewycza, jednego z ukraińskich dowódców jednostek, podporządkowanych generałowi SS Erichowi von dem Bach-Zelewskiemu, o której zamojscy samorządowcy dowiedzieli się w poniedziałek, musiała wywołać zdecydowaną reakcję.

Prezydent zwrócił uwagę na dopuszczalność różnego rozumienia historii przez różne narody. Jego zdaniem, wolność interpretacji powinna mieć jednak pewne granice. „Nie chcemy mieć niczego wspólnego z samorządem, który nie szanuje ofiar” – mówi i przypomina w tym kontekście o 100 tysiącach Polaków, wymordowanych przez nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. „To kwestia podejścia do prawdy historycznej.”

Dzisiejsi Ukraińcy inaczej niż my podchodzą do tematu kolaboracji z III Rzeszą, mimo że polityka Niemców szybko przyniosła Ukraińcom rozczarowanie. Nie zgodzili się oni na żadne polityczne koncesje, a członków rządu ukraińskiego powstałego z inicjatywy banderowskiej frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów aresztowali i osadzili w obozach koncentracyjnych. Pełnym zaskoczeniem dla Ukraińców stało się włączenie Galicji Wschodniej do „polskiego” Generalnego Gubernatorstwa i prowadzenie na pozostałych ukraińskich terenach rabunkowej gospodarki. Część środowisk ukraińskich, głównie w Galicji, w dalszym ciągu widziała jednak w Trzeciej Rzeszy jedyną siłę, która mogła zapewnić powstanie niepodległej Ukrainy. UPA kolaborowała z okupantem, a sami Ukraińcy ochoczo wstępowali do wojska. W grudniu 1943 r. Niemcy zaczęli się zastanawiać, czy nie utworzyć całego korpusu, złożonego z mieszkańców Galicji. Obok Dywizji Galizien wchodziłyby w jego skład jeszcze dwie inne dywizje SS: pancerna Lemberg (Lwów) oraz górska Karpaty. Nie zgodził się na to jednak Heinrich Himmler.

Usprawiedliwia się w tym kontekście (walki z komunizmem) współpracę z III Rzeszą w okresie II wojny światowej. Ukraińcy zdają się nie rozumieć, że – jak przypomniał Andrzej Wnuk – „my, Polacy, brzydzimy się wszelką współpracą z hitlerowskimi Niemcami”. W ramach współpracy Zamościa z Tarnopolem miało dojść do realizacji projektu, istotnego dla upamiętnienia historycznej i kulturowej obecności polskiej na terenie obecnego obwodu tarnopolskiego. Jak przypomina prezydent Zamościa, w ramach tej współpracy miało dojść do odrestaurowania zamku rodu Tarnowskich, przypomnienia roli rodzin magnackich dla obu współpracujących miast. Działania te miały zostać sfinansowane również ze środków Unii Europejskiej; zamojsko-tarnopolska inicjatywa otrzymała 68 713 euro z puli Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukraina. „Zawsze byłem i jestem co do zasady przeciwny zaostrzaniu relacji z innymi państwami, a już szczególnie państwami, które są dla nas ważne. W tej sytuacji jestem jednak zdania, że ostra reakcja naszego ambasadora na Ukrainie z jednej strony i władz Zamościa, które zerwały współpracę z Tarnopolem z drugiej są jak najbardziej zasadne.  Bardzo dobrze się przy tym stało, że głos naszej dyplomacji współbrzmi z głosem dyplomacji izraelskiej, która ocenia Szuchewycza tak samo, jak my. Szuchewycz poza mordami na Polakach ma bowiem na sumieniu również mordy na Żydach.”

Tarnopol – zamek Tarnowskich

Prezydent Zamościa, Andrzej Wnuk, piastuje swój urząd od 2014 roku, w wyborach zwyciężał jako kandydat bezpartyjny, startujący z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, więc zobaczymy, czy cichcem się nie ugnie, a interesów wygodnych Ukrainie nie będzie się teraz załatwiało pod stołem. Ważne jednak, iż powstał jakiś głos, jakiś odzew, a reakcje są zbyt mało idące, jak na odradzający się faszyzm i szowinizm. Rozpad tworu pn. Ukraina jest kwestią czasu i ciekawi mnie, jak zachowa się wtedy Polska i kogo będzie popierać – czy tych, którzy chwilowo nie będą aspirowali do współpracy z Europą (być może taką decyzję podejmie wschód Ukrainy), czy tych niby pro-europejskich z zachodu, siedzących dalej z zakrwawionymi siekierami w morderczym, nacjonalistycznym szale zabijania obcych?

 

Roman Boryczko,

 marzec 2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*