„Patriotyzm lokalny” radnych Szczecina
Szczecińscy radni w liczbie 31 i osobowym składzie jak pokazano tutaj:
http://www.szczecin.pl/UMSzczecinSwiat/chapter_59136.asp
pod przewodnictwem Jana Stopyry – byłego prezydenta Szczecina, na jednej z ostatnich październikowych sesji przegłosowali uchwałę o odbudowie pomnika Sediny – germańskiego symbolu miasta Szczecina.
Poczytajcie sobie o wyczynach naszych, zachodnich sąsiadów sprzed – niespełna – 75 lat tutaj:
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/historia/xx_wiek/24266-bilans_i_skutki_ii_wojny_%C5%9Bwiatowej.html
Przypomnę. Ten naród rozpętał największą w historii ludzkości wojnę, która pochłonęła – jak podano pod wskazanym adresem – ponad 72 mln ludzi. Nieszczęścia, sprowadzone na ludzkość przez opętany hitleryzmem naród niemiecki są niewyobrażalne.
To wygląda tak, jakbyśmy – my, Polacy – składali teraz hołd za zburzoną Warszawę czy za zgliszcza innych miast i wsi, a przede wszystkim, za śmierć 5,8 mln polskich obywateli.
Czy Polacy, którzy oddali swe życie w walce z germańskim najeźdźcą, na różnych frontach II wojny światowej, wywołanej – jak wiemy – przez III Rzeszę, nie będą się w grobach przewracać? A przede wszystkim, czy taki niecny czyn nie ściągnie na nas jakiegoś nieszczęścia?
Przez willę rzemieślnika Gruneberga tzw. szybki tramwaj nie połączy lewobrzeżnego Szczecina z Prawobrzeżem. Zamiast zbudować nową, polską wieżę widokową na polanie przy jeziorku Szmaragdowym – podejmowane są starania o odbudowę wież Quistropa i Bismarcka – skądinąd także „wielkiego przyjaciela Polaków”.
Panorama Szczecina z okolic jeziorka, zwanego Szmaragdowym
Nic tylko zapytać: kto sprawuje rządy w – zdawałoby się – polskim Szczecinie?
Teraz tylko czekać, czy szczecińskim radnym któregoś pięknego dnia nie wpadnie do głowy pomysł zburzenia Zamku Książąt Pomorskich, albo ewentualnie nadania mu nowej nazwy – np. Zamek Carycy Katarzyny. Jako że ona się w pobliżu Zamku naprawdę urodziła i mieszkała.
Ponieważ czuję się osamotniony ze swoimi poglądami, nic mi nie pozostaje, jak powiedzieć: „Nie krępujcie się „polscy patrioci”, sprawujący władzę w mieście Szczecinie i już kolejno niszczcie wszystko, co polskie. Jak słyszałem, co niektórzy szczecinianie przymierzają się do zburzenia Pomnika Czynu Polaków. Bo niby jak nazwać wyśmiewanie jego wizerunku i symboliki?
Na zakończenie miałbym do szczecińskich decydentów prośbę. Czy moglibyście, dla zwykłej przyzwoitości – bo o szacunek dla ofiar II wojny światowej, jeszcze żyjących, Was nie posądzam – poczekać, aż to pokolenie wymrze? Bo oglądanie i słuchanie o tym, co wyprawiacie, jest dla nich wprost nie do zniesienia. Moi dwaj bracia zginęli, stryj stracił nogę, domostwo zostało zrównane z ziemią. Przez parę lat mieszkaliśmy w ziemiankach (na podwórku było stanowisko armatnie)…
Że też mnie akurat przyszło doczekać takich czasów… Nie miałbym żalu do was, gdyby tak któryś mnie sprzątnął, bowiem sam nie mogę się na to zdobyć…
Tadeusz Śledziewski
Powiązane:
http://www.mmszczecin.pl/429121/2012/10/17/szczecin-sedina-wroci-na-tobruk?category=news