Operacja „Corona”: puczyści chcieliby, aby wszystko uszło im na sucho (4)

Ci ludzie zatem, zdaniem Bizziego, „mają na celu zabezpieczenie systemu”, czyli „niedopuszczenie do tego, aby skończyło się to dla nich bardzo źle, z punktu widzenia prawnego (również karnego)”. Dlatego też ponowne, stopniowe otwarcia zostały zaplanowane tak, aby utrzymać retroaktywną wiarygodność farsy. „Miesiąc po relacji, jaką otrzymałem – mówi Bizzi – Boris Johnson ogłosił, że Wielka Brytania zostanie ponownie otwarta 12. kwietnia, jednocześnie z innymi krajami europejskimi, takimi jak Hiszpania (jeszcze cięższe represje). Cóż: od miesiąca Hiszpania ponownie otworzyła kluby, siłownie i baseny, zezwalając także na koncerty z udziałem tysięcy ludzi.

Te ponowne otwarcia są wyraźnie zaplanowane: to nie jest tak, że mogą powiedzieć z dnia na dzień: „Żartowaliśmy, nabraliśmy was”. Nie mogą nagle otworzyć wszystkiego na nowo: straciliby twarz i musieliby nagle zrezygnować z monstrualnych korzyści ekonomicznych”. Chodzi o ocean pieniędzy: „Ktoś właśnie został odstawiony na boczny tor, ale nie chodzi tylko o Arcuriego (włoskiego, nadzwyczajnego komisarza ds. Covida): wiele osób ciągle jeszcze zarabia na tej operacji”.

Nicola Bizzi mówi o „przysługach, które należy zapłacić tysiącom ludzi w aparacie państwowym: a tego nie da się przerwać z dnia na dzień”. I dodaje: „Moje wrażenie – potwierdzone przez niektóre informacje, które otrzymuję – jest takie, że za odstawieniem Contego stał konkretny cel (przy czym trzeba było wtedy stworzyć obecny rząd, który wcale mi się nie podoba”). Mario Draghi? „Jak wiemy, Draghi ma więcej szkieletów w szafie niż Nosferatu: znamy jego przeszłość i jego występki”. Dla Bizziego rząd Draghiego jest wciąż niebezpieczny: „Władza wykonawcza, która potwierdza Roberto Speranzę jako szefa służby zdrowia i wstawia do rządu takich ludzi jak Colao, nie jest do zarekomendowania”. Jej zadaniem będzie „doprowadzenie Włoch do deeskalacji, do stopniowego wyjścia z operacji Corona – według zaplanowanych etapów (ale w taki sposób, aby polityka pozostała bez szwanku, aby wyszła z niej z podniesioną głową”. Wtedy znów odetchniemy, ale „kolaborantom” ujdzie to na sucho. „A to jest nie do przyjęcia: musimy domagać się przywrócenia wolności, które gwarantuje nam Konstytucja”.

O ile operacja Korona została uruchomiona z powodów finansowych – mówi Bizzi – to z pewnością została wykorzystana przez niebezpiecznych fanatyków, którzy otwarcie kultywują precyzyjne plany depopulacji świata. Są ludzie tacy jak «Francuz» Jacques Attali (mentor Macrona), czy sam Bill Gates, którzy od trzydziestu lat wmawiają nam, iż jest nas na Ziemi za dużo i że trzeba siłą (dobrymi lub złymi środkami) zmniejszyć globalną populację, która wymyka się spod ich finansowej i politycznej kontroli.

„Nie jest prawdą, że jest nas za dużo, jak na zasoby Ziemi. Zamiast tego prawdą jest, iż zasoby są źle dystrybuowane: 1-2% posiada 90% bogactwa, nad którym nie chce stracić kontroli i chce je dalej powiększać.” Jakie wnioski należy wyciągnąć? – Zamachy stanu odbywają się, ale nie zawsze przebiegają zgodnie z planem. „Operacja, o której mówimy, rozpoczęła się od „gotowych pakietów”, do jakich wszyscy mieli się dostosować, ale zamiast tego wiele krajów od razu się z niej wycofało: na przykład Afryka nie dostosowała się do planu. Kraje Czarnej Afryki i Afryki Północnej nie chciały patrzeć, jak niszczone są ich gospodarki, a przede wszystkim nie chciały uczestniczyć w realizacji ludobójczego planu: bo to jest prawdziwe sedno sprawy”.

Już w latach 80., Jacques Attali pisał: w najbliższej przyszłości – skoro nie możemy już więcej zmniejszyć populacji za pomocą obozów koncentracyjnych i doraźnych egzekucji konieczne będzie zmniejszenie jej za pomocą innych systemów: nawet za pomocą pewnych terapii iniekcyjnych, do których stosowania ludzie będą zachęcani. „I faktycznie znajdujemy się w tym miejscu” – stwierdza Bizzi, który wskazuje na bardzo niepokojącą amerykańską stronę Deagel.com, która zajmuje się tematyką zbrojeniową. W roku 2017, przedstawiła ona bardzo dziwne prognozy demograficzno-statystyczne, obrazujące – państwo po państwie – populację świata w roku 2025. Strona twierdziła, że opierała się na źródłach wywiadowczych (nie podając jakich) oraz na danych, pochodzących od organizacji międzynarodowych (FAO, IMF, WHO). Jest to niepokojący obraz, w którym cały Zachód został wyludniony. Włochy zredukowane do 40 milionów mieszkańców; równie drastyczna redukcja przewidziana dla Francji i Hiszpanii; Niemcy skazane na redukcję z 80 do 28 milionów.  Podobna prognoza dla USA: zaledwie 90 mln mieszkańców, wobec obecnych 320. Ten sam los miałby spotkać Kanadę, natomiast zjawisko to nie dotknęłoby innych krajów świata, które miałyby pozostać demograficznie stabilne.

https://telegra.ph/The-world-population-is-to-be-dramatically-reduced-by-2025-09-17

„Wiem, że szacunki zostały z czasem skorygowane, ale trend pozostaje: według Deagel, ma to dotyczyć wyłącznie Europy Zachodniej i Ameryki Północnej, plus Australia i Nowa Zelandia: czyli tych krajów, które wprowadziły najbardziej restrykcyjne środki any-covidowe, stosując co do joty dyktat globalnego puczu, w tym przymusowe szczepienia (szczepionki mRNA)”. Czy istnieje jakiś związek między przewidywaniami Deagel, a tym, co faktycznie się dzieje lub co się wydarzy? Czy w roku 2017 ktoś już „wiedział”, iż na Zachodzie zostanie wprowadzona szczepionka mRna i że – być może – będzie ona taka, iż wywoła podobną depopulację? – „Należy stwierdzić, że jest o czym myśleć” – mówi Bizzi. „Moja opinia – argumentuje – jest taka, że jest to „wojna” przeciwko ludzkości Zachodu, przeciwko naszej cywilizacji”. Rozejrzyjmy się wokół: „Kraje afrykańskie, azjatyckie i wschodnioeuropejskie odrzuciły żądania WHO. Prawdziwym celem tej operacji jest Europa i Ameryka Północna”. To fakt: „Żyjemy w epoce cenzury, w Średniowieczu orwellowskim” – podsumowuje Bizzi. „Nie posiadam odpowiedzi na wszystkie pytania, ale pracuję nad tym, aby prawda wyszła na jaw”.

Za: http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=31099&Itemid=47

 

 

PS: Czytelniku, zadbaj o życie i zdrowie – swoje i swoich bliskich. Nie bądź biernym obserwatorem, tylko się zaszczep.

Dzięki temu możesz uniknąć ciężkiej choroby, inwalidztwa lub śmierci. Zaszczep się. Jest to niewiele, acz jednocześnie wszystko, co da się w obecnej sytuacji uczynić.

 

Red. naczelny SięMyśli

Edward L. Soroka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*