Odliczanie do III wojny światowej (3)

Ukraińska Prawda, powołując się na „wewnętrzny krąg” Żeleńskiego jako wiarygodnego źródła, stwierdziła, że misja Johnsona w Kijowie niosła ze sobą dwa pilne komunikaty: Po pierwsze, Putin jest zbrodniarzem wojennym; należy go naciskać, a nie negocjować. A po drugie, nawet jeśli Ukraina jest gotowa podpisać jakieś umowy gwarancyjne z Putinem, to nie jest to właściwy adres. Możemy podpisać [umowę] z wami [Ukrainą], ale nie wy z nim. Tak czy owak, wszystkich wkurza ta sytuacja wojny.

Jednak historia aż do znudzenia uczy nas, że Stany Zjednoczone i wszyscy atlanci są jedynymi chronicznymi oszustami. Nie szukaj daleko – wystarczy obietnica USA z 1990 roku, że NATO nie przesunie się „o cal na wschód” lub porozumienia mieńskie, zgadzające się na rezygnację z prowadzenia wojny przeciwko Donbassowi przez Ukrainę. Oba porozumienia międzynarodowe zostały tylko sprytnie wykorzystane do potajemnego przegrupowania sił w celu trwałego prowadzenia dalszej wojny, okrążającej Rosję. Po tym, jak Zełeński został zmuszony do porzucenia podpisanej propozycji pokojowej, Putin zdał sobie sprawę, iż nigdy więcej nie będzie mógł zaufać atlantom, ponieważ jest wciąż na nowo ogrywany przez kłamców anglo-amerykańsko-syjonistycznego imperium.

Omawiając wydarzenia na polu bitwy na Ukrainie, Ministerstwo Obrony Rosji stwierdziło:

„W piątek, 16. czerwca rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły grupowe uderzenie z użyciem precyzyjnej broni dalekiego zasięgu z morza i powietrza na jeden z ośrodków decyzyjnych ukraińskich sił zbrojnych. Cel nalotu został osiągnięty. Wybrany obiekt został trafiony.”

Ta akcja zniszczyła centrum dowodzenia NATO-Ukraina, obsługujące wojnę przez atlantów. Tymczasem w przededniu długo oczekiwanej ukraińskiej kontrofensywy, twardziel David Petraeus, z którym chodziłem do szkoły w West Point, zhańbiony były dyrektor CIA i przegrany amerykański dowódca obu wojen w Iraku i Afganistanie, z zadowoleniem przechwalał się 3. czerwca:

„Mam wrażenie, że zostaną osiągnięte efekty połączonych broni, innymi słowy, z powodzeniem Ukraińcy przeprowadzą kombinowane operacje militarne, za którymi stoją inżynierowie, którzy pokonują przeszkody i likwidują pola minowe i tak dalej; pancerniacy po prawej na drodze chronionej przez piechotę przed pociskami przeciwpancernymi; obrona przeciwlotnicza, powstrzymująca rosyjskie samoloty; wojna elektroniczna zagłuszająca ich sieci radiowe; logistyka tuż za nimi; artyleria i moździerze tuż przed nimi.”

Okazuje się, że wielki, zatwardziały podżegacz wojenny po raz kolejny się mylił. Po tym, jak ten nieudacznik przegrał w Iraku i Afganistanie, a potem stracił stanowisko dyrektora CIA z powodu hedonistycznej hańby, nie wspominając o jego zdradzie w Benghazi, po sprywatyzowaniu sił zbrojnych USA i CIA, dlaczego, do diabła, ktokolwiek jeszcze słucha tego narzędzia amerykańskiej machiny wojennej i jej satanistycznej struktury władzy? W jaskrawym kontraście do jego fantazji o zwycięstwie Ukrainy przez tych emerytowanych generałów, będących dziwkami korporacyjnych mediów, w czwartek 22. czerwca anonimowi amerykańscy/natowscy urzędnicy zostali zmuszeni do powiedzenia prawdy, przyznając Crap News Network – CNN: [Kontrofensywa na Ukrainie] nie spełnia oczekiwań na żadnym odcinku frontu. Rosyjskie linie obrony okazały się dobrze ufortyfikowane, co utrudnia siłom ukraińskim ich przełamanie.

Zasadniczo ukraińskie bataliony piechoty i pancerne okazały się śmiertelnie „wrażliwe” na rosyjskie siły powietrzne, rakiety i pola minowe. W bardziej miłosiernej parafrazie CNN:

„Siły rosyjskie odniosły sukces w ugrzęźnięciu ukraińskiej kontrofensywy dzięki atakom rakietowym i założonym minom oraz skutecznego rozmieszczenia sił powietrznych.”

Po tym, jak ci tchórze bez twarzy, nazywający się natowskimi urzędnikami, jako zwiastun złych wieści dla prasy głównego nurtu, trzymali się swojej sfabrykowanej fantazji, niejeden z nich wciąż udawał „optymistę”, że Ukraina zawróci tonący statek i że w kolejnej ocenie sytuacji w następnym miesiącu będzie inaczej. Ten fatalny wynik był przewidywalny dla realistów, którzy zadali sobie trud zwrócenia uwagi na analizy. Ale kłamcy głównego nurtu żyją w nikczemnym świecie nieustannego oszustwa, kontynuując łudzenie samych siebie, dopóki ostateczna surowa rzeczywistość nie zderzy się z ich domkiem z kart, odgrywanym światem, podobnie jak choroba psychiczna zdegenerowanego, atlantyckiego świata. Oba są ze sobą powiązane, ponieważ te same wrogie siły satanistyczne stoją zarówno za wojną, jak i dzisiejszą psychozą społeczną, niszczącą demokratyczne satrapie atlantyckie i z założenia cały dzisiejszy świat.

Ale sataniści nie wygrają tej epickiej wojny wieków między Bogiem a szatanem, dobrem i złem, prawdą i kłamstwem, życiem i śmiercią. W międzyczasie, kontrolowane przez rody USA/NATO nie pozwolą Żeleńskiemu zejść ze sceny, aby zawrzeć jakąkolwiek propozycję pokojową, zamiast tego będą nadal zmuszać ukraińskich żołnierzy do karmienia rosyjskiej rzeźni, mielącej mięso. Ukraina to po prostu zlokalizowana ofiara mięsa armatniego, czyli morderczy mikrokosmos makrokosmosu satanistycznych kontrolerów, którzy obecnie dokonują globalnego ludobójstwa na całej rasie ludzkiej.

Po zaledwie dwóch tygodniach tak zwanej kontrofensywy w Kijowie żadna z różowych prognoz Davida Petraeusa jeszcze się nie sprawdziła. Przy zerowej sile powietrznej, zerowej obronie powietrznej, ciężkich stratach broni naziemnej, w tym 186 czołgów i 418 pojazdów opancerzonych oraz niemożności bezpiecznego przejścia przez rosyjskie pola minowe bez ponoszenia ogromnych strat wśród żołnierzy, tylko w ciągu pierwszych dziesięciu dni tej kontrofensywy zostało zabitych 7500 ukraińskich żołnierzy, w wyniku rosyjskich bomb, pocisków artyleryjskich i ataków dronów. Ukrainie po sromotnej klęsce nie udało się odzyskać większości utraconych terytoriów.

Zaledwie kilka dni później, w czwartek, 22. czerwca, Putin i jego dowódcy wojskowi poinformowali, że liczba zniszczonych ukraińskich/atlantyckich czołgów i pojazdów opancerzonych wzrosła do 246 czołgów i 678 pojazdów opancerzonych. Ekstremalne straty na Ukrainie, zarówno w ludziach, jak i w sprzęcie wojskowym, były tak olbrzymie, że biorąc pod uwagę stosunek 10 zabitych Ukraińców na każdego poległego Rosjanina, to i tak okazuje się on za mały. Na briefingu Rady Bezpieczeństwa w czwartek, 22. czerwca Putin oświadczył:

„Zdaję sobie sprawę, że są to wstępne informacje, ponieważ nie da się uzyskać pełnego obrazu pola bitwy, ale ogólnie jest to czytelne. Można stwierdzić, iż oczywiście istnieje możliwość dostarczenia dodatkowego sprzętu, ale rezerwa mobilizacyjna nie jest nieskończona. Wygląda na to, że atlantyccy sojusznicy Ukrainy rzeczywiście postanowili walczyć z Rosją do ostatniego Ukraińca.”

W tym bezbożnym tempie krwawa wojna nie może potrwać dłużej niż do lata, chyba że Stany Zjednoczone/NATO przystąpią do konfliktu w ostatnich chwilach mających się odbyć manewrów sił powietrznych 25 krajów NATO lub przez postawiony przez Victorię Nuland wojenny cel na szczycie NATO na Litwie, który odbędzie się 11. lipca, rozpalając światową wojnę atomową na pełną skalę. Stawka nigdy nie była wyższa.

We wtorek, 20. czerwca rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział, że Ukraina uderzy na Krym za pomocą wyprodukowanych w USA pocisków manewrujących HIMARS i brytyjskich Storm Shadows, dodając: „Użycie tych pocisków poza strefą specjalnej operacji wojskowej oznaczać będzie pełne zaangażowanie w konflikt Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.” (Cdn.)

 

Joachim Hagopian

Tłum. Andrzej Filus

Źródło: www.TheIntelDrop.org

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*