Odezwa rzecznika Emiratu Islamskiego Afganistanu

Zwycięstwo miłujących wolność Afgańczyków pokrzyżowało plany agresorów, którzy popełnili zbrodnie przeciwko ludzkości i za popełnione ludobójstwo muszą stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem. Faszystowski reżim jak nasz, który powstał na fundamencie PRL-u, wręcz wybiela NATO-wskie ludobójstwo, nie tylko w Afganistanie. Te agresje faszyści – na wzór swego nazistowskiego patrona USA – nazywają misjami pokojowymi. To nie hipokryzja, to faszystowska retoryka na wzór ich znamienitych antenatów – szamanów słowa. Faszystowski bełkot, który przelewa się przez monitory telewizorów, warto skonfrontować z rzeczywistością. W Australii i Nowej Zelandii podjęto procesy przeciwko zbrodniarzom w australijskich i nowozelandzkich mundurach, walczącym w Afganistanie. Sprawa została jednak uciszona przez mroczne państwo, któremu de facto służyli. Zwycięstwo Afganistanu jest zwycięstwem wolnego świata.

 

Andrzej Filus

 

 

Wyrzuciliśmy agresorów z naszej Ojczyzny, za co chciałbym pogratulować całemu narodowi.  Jest to duma całego narodu, a nie tylko wąskiej grupy mudżahedinów. Jest to wielki moment dla całego narodu. Ten rodzaj dumy jest rzadki, lecz można go w zwycięstwie osiągnąć. Cały naród, w ciągłości historycznej Afganistanu, odzyskał niepodległość i w tym kontekście dziejowym chciałbym pogratulować całemu narodowi i chciałbym z każdym podzielić niewymowną radość.

Wolność i suwerenność jest niezbywalnym prawem każdego narodu. Afgańczycy również do tego konsekwentnie dążyli i po 20 latach walki o wolność i suwerenność kraju wyzwolili się spod okupacji. Nasza walka o wolność była prawem. I chcielibyśmy wyrazić naszą wdzięczność Wszechmogącemu Bogu za dar, jaki przyniósł nam na tym etapie. Chciałbym podziękować Bogu za wolność, odzyskaną przez nasz naród.

Islamski Emirat Afganistanu, po wyzwoleniu kraju spod obcej okupacji nie zamierza szukać zemsty, nie czujemy nienawiści wobec nikogo. Wiemy, że przed nami stoją wielkie wyzwania, a popełnione przez nas błędy zostały wykorzystane z całą premedytacją przez okupantów. Chcemy się zapewnić, że Afganistan nie jest stroną konfliktu i nie ma  już pola walki. Wybaczaliśmy wszystkim, którzy nas najechali. Nie chcemy żadnego nowego konfliktu. Chcemy się pozbyć wszelkich zarzewi konfliktu. Dlatego emirat islamski nie wykazuje wrogości wobec okupantów ani wrogości wobec nikogo. Animozje dobiegają końca i chcielibyśmy żyć w pokoju. Nie chcemy żadnych wewnętrznych przeciwników i żadnych zewnętrznych wrogów.

Niewątpliwie jesteśmy na bardzo historycznym etapie. Naszych rodaków oraz kobiety, którzy czekali na ten radosny moment, chciałbym zapewnić, iż po konsultacjach, które odbędą się w najbliższym czasie, będziemy świadkami tworzenia silnego rządu islamskiego Islamskiego Emiratu Afganistanu, wedle woli Boga.

Siły zbrojne Islamskiego Emiratu Afganistanu opanowują stolicę Kabul. Ta wielka operacja wojskowa odbywa się bez ofiar. Próba zorganizowania zamieszek przez prowokatorów, którzy chcieli skorzystać z sytuacji, przykuła naszą uwagę i została szybko opanowana. Zdajemy sobie sprawę z istnienia agentury, dlatego chcąc chcemy zapewnić mieszkańcom Kabulu pełne bezpieczeństwo, celem ochrony ich wolności, godności oraz pokoju.

Priorytetem jest zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa. Bóg jest łaskawy i każdego kolejnego dnia będzie zwiększała się stabilizacja polityczna, społeczna i ekonomiczna. Naszym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa w Afganistanie, a zwłaszcza w Kabulu, gdzie są ambasady. Bezpieczeństwo ambasad jest dla nas bardzo ważne i pozostaje o ważnym znaczeniu dla naszego kraju.

Po pierwsze, chcielibyśmy zapewnić, że miejsca, gdzie znajdują się ambasady, będą ściśle chronione. Dlatego w imieniu islamskiego Emiratu Afganistanu zapewniam, iż wszystkie przedstawicielstwa dyplomatyczne, organizacje międzynarodowe i humanitarne będą ściśle chronione. Siły zbrojne Islamskiego Emiratu Afganistanu będą tam stacjonować celem ochrony przez całą dobę.

Nie chcemy w naszym państwie żadnego rodzaju chaosu ani żadnych kryminalnych problemów w Kabulu. Naszym planem było zatrzymać się na przedmieściach Kabulu po przejęciu wszystkich pozostałych prowincji naszego kraju, aby proces przejściowy w stolicy mógł się odbyć bez nas, aby wchodząc do Kabulu było jak najmniej kłopotów oraz by wyrządzić jak najmniej szkód. (Cdn.)

Zabihullah Mudżahid 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*