Nowoczesny człowiek epoki plandemii…

Przy okazji pandemicznych strachów, które w Polsce pohukują od dobrych kilku dni o niewydolności systemu, krachu służby zdrowia (jak można go było uniknąć, pisał w połowie kwietnia nasz naczelny w tekście https://www.siemysli.info.ke/koronawirusy-w-dwuszeregu-zbiorka/, a – co dziwne, rząd nadal twierdzi, iż nikt mu nie chciał niczego w sprawie plagi Covid-19 podpowiedzieć. Przykre to – służby czytają, rząd nie czyta…), paraliżu administracji publicznej i w konsekwencji – końca populacji w Polsce – uwydatniło się coś zupełnie innego.

Media przyjęły dziś społeczną rolę głosu ludu. To zaskakujące, jak łatwo daliśmy im, My-Naród takie prawo – szczególne prawo do wyrażania za nas opinii i kreowania scenariuszy i przyszłych postaw społecznych! Zaskakujące jest też to, że społeczeństwo w dobie „wolności” nie ma ze sobą kontaktu i miejsca do wyrażania opinii bez cenzury, ram korporacyjnych, czy widzi mi się sponsorów, którzy pewnych rzeczy nie trawią. Głos społeczny w Polsce, ale i na całym świecie zależy od korzystania z narzędzi, jakich dostarcza nam tzw. System! Niegdyś społeczeństwo potrafiło się jednoczyć, czy to przy radykalnych partiach politycznych, wydających odezwy i broszury, przy związkach zawodowych, pismach, czy nawet jednocząc się wokół jakiejś religii! Dzisiejsza ogólnoświatowa akcja chorobowa to kolejny krok procesu, który przecież się toczy. Likwidacja klasy średniej i wolnych zawodów ma dać władzy oręż do centralizacji, uniformizacji i kontroli na niespotykaną nigdy skalę! Dzisiejsza demokracja – idea wolności zatraciła swoją legitymizację w momencie, gdy pozbyła się zwyczajnych, ludzkich wartości. Nie chcę w tym momencie nawiązywać do wartości chrześcijańskich, ale obecny wolnościowy ład, oparty w dużej mierze na aktywistkach płci żeńskiej, czyli „proletariacie zastępczym”, jak chce red. Michalkiewicz, bardzo szybko zbliża się do świata bez żadnych zasad i wartości, przyjmując przy tym kuszącą pozę! Ten demokratyczny, pandemiczny totalitaryzm to krocząca razem z nim nihilizacja, demoralizacja dzieci i młodzieży, pozbawianie młodych szans na rozwój, dając w zamian „zabawy” w Sieci.

Państwo, a właściwie już krzepnący ponadnarodowy System, zawłaszcza obszar, który powinien być dla człowieka oazą spokoju. Ład, jako podstawa życia społecznego, zastępowany jest wartościami tymczasowymi, nowoczesnymi trendami i ideologiami, tworzonymi na potrzebę chwili do pełnego wytłumaczenia nowych zachowań. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że za ideami szaleńca stoją murem autorytety moralne i potęgi akademickie, firmując walec kulturowy IV Rzeszy – tym razem dużo skuteczniejszej i gotowej na depopulację, eugenikę i medyczną kontrolę nad ludzkim życiem!

Niegdyś totalitaryzmy: bolszewicki czy faszystowski próbowały zastąpić rodzinę! Ubezwłasnowolniły jednostkę, a za nią próbowały skusić do nowego lepszego świata wszystkich! Wielcy teoretycy zmian kusili przez wieki, iż właściwa idea jest w stanie zapewnić w końcu ludowi zupełną autonomię, dobrobyt i szczęście. Bez Panów i Poddanych! Jej historia sięga czasów tzw. Oświecenia i francuskiej rewolucji. Przeciwnikiem europejskiej cywilizacji chrześcijańskiej był i jest liberalizm w różnych swoich odmianach, socjalizm, komunizm, hitleryzm i faszyzm, obecnie zaś polityczny ruch homoseksualny czy feminizm.

To oczywiście zarzuty z poziomu religijnego mówiące, że ład moralny i wyznawane wartości są etycznym i społecznym oparciem dla wolności osoby. Wszelkie podróże w świat filozofii, pozytywizmu, marksizmu, pragmatyzmu, egzystencjalizmu w oparciu o System i finasowanie z góry – tworzy (idąc w dół) nowego, samotnego człowieka, podatnego na niepokoje i wpływy! Jeśli rodzina i rodzice we współczesnym świecie zrównywani są do miana opiekunów nr „jeden” i nr „dwa”, bez określania płci, to sam ten fakt pokazuje, że dziecko od małego ma być poddane obserwacji ze strony Sytemu i indoktrynowane „postępowymi” treściami! System żąda wymuszenia demoralizacji dzieci i młodzieży wbrew stanowisku rodziców. Jest to radykalne ograniczenie prawa rodziców do wychowania własnych dzieci, prowadzące do rzeczywistego ich upaństwowienia. Wywrócenie wszystkiego do góry nogami to zniszczenie podstaw ludzkiej godności, to wstęp do dyktatury relatywizmu, czyli demokratycznego totalitaryzmu prostaków i ciemniaków. Dzisiejszą pandemią jest wszystko to, za czym stoją wielkie koncerny i wielkie, zakulisowe interesy. Za szlachetnymi działaniami ekologów, walczących o czysty świat bez węgla, bez wycinki drzew, bez kopalni odkrywkowych i elektrociepłowni stoją zawsze ci sami ludzie. System robi swoje, a pozornym konkurentem jego działań są globalistyczni wizjonerzy! (Cdn.)

Roman Boryczko,

październik 2020

2 komentarze do “Nowoczesny człowiek epoki plandemii…

  • 06/11/20 o 17:27
    Permalink

    COVID-19 Essentials is selling masks and all the gear needed to remain protected —
    and the owner can’t wait to exit of enterprise.

    Odpowiedz
  • 10/11/20 o 19:36
    Permalink

    Rządy prostaków i ciemniaków mamy dzisiaj. I to nie przez liberalizm, komunizm i lewactwo, a kościółkowy obskurantyzm, chciwość, zachłanność i resztę z 7 GG – vide wczorajszy program o Dziwiszu i JP2. I pomyśleć, że tacy ludzie prowadzą nawę Kościoła w Polsce! Ich miejsce jest albo w więzieniu albo w psychiatryku na OZ. I wara im od naszych kobiet i dzieci – niech się kotłują między sobą!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*