Nie tylko brunatny Wrocław, czyli układ wrocławski pisze scenariusze… (4)

W niedługim czasie dzięki temu sojuszowi demonstracje nacjonalistów urosły we Wrocławiu z kilkudziesięcio/kilkusetosobowych do kilkutysięcznych, a liderzy prawicowych ekstremistów wreszcie mogli przemawiać do tłumów, a nie jak zwykle uprawiać rytualne pomstowanie na demoliberalne elity i multi kulti dla grupy, w równej proporcji składającej się z hobbystów, wariatów, harcerzy i rekonstruktorów.

Narodowe Odrodzenie Polski to bardzo ciekawa marka polityczna. Nacjonaliści po krótkiej współpracy z ZChN w 1992 r., zarejestrowali się jako partia. Wystarczy wspomnieć, że była ona matecznikiem takich tuzów polskiej polityki jak Marek Jurek, Antoni Macierewicz, Jan Łopuszański, Artur Zawisza, Ryszard Bender czy Marian Piłka. Rozbrat z ZChN rozpoczyna jednak lawinę odejść z NOP. W roku 1992 Narodowe Odrodzenie Polski – ruch ideowo-polityczny – powołuje do życia partię o tej samej nazwie. Od razu powstaje szereg stowarzyszeń (np. Instytut Narodowo-Radykalny, Instytut Norwida, Stowarzyszenie Czas Młodych) – mimo że młoda polska demokracja dopiero raczkuje, Gmurczyk ma na wszystko pieniądze.

„Objawiają się” pisma (Szczerbiec, Cywilizacja Czasów Próby) i portale internetowe (Nacjonalista.plArchipelag.org.pl). NOP jest współzałożycielem i inicjatorem wielu nacjonalistycznych inicjatyw europejskich – m.in. International Third Position i European National Front. NOP na arenie polskiej szuka z pozycji narodowych przyjaciół wśród często kanapowych partii o charakterze antyliberalnym. W 2001 r. wszedł (wraz z Sierpniem ‘80, Konfederacją Polski Niepodległej – Ojczyzna, Polską Partią Ekologiczną – Zielonymi oraz Krajowym Porozumieniem Emerytów i Rencistów RP) w skład koalicji wyborczej Alternatywa Ruch Społeczny, a w listopadzie 2003 r. w Świdnicy z LPR, UPR i Samoobroną RP NOP-owcy podpisali porozumienie NIE dla Unii Europejskiej.

NOP rozwija również rekrutacje poprzez obozy szkoleniowe. Odbyło się 10 edycji Obozu Letniego Trzeciej Pozycji, gdzie po mszy uczestnicy trenują sporty walki, strzelanie (broń krótka i długa) i ćwiczą marszobieg na orientację, maskowanie, pierwszą pomoc, ewakuację rannego, czołganie w kanale burzowym. Zagraniczne kontakty polityczne również szokują. Na 2011 rok zorganizowano zjazd z okazji 30-lecia działalności. Przyjechali ciekawi goście! David Duke – były Wielki Mag Ku-Klux-Klanu, przyjechał były terrorysta Roberto Fiore z włoskiej Forza Nuova (skazany za działalność w organizacji Nuclei Armati Rivoluzionari, odpowiedzialnej m.in. za zamach na dworcu w Bolonii, w którym śmierć poniosło 85 osób) oraz przedstawiciele założonej w 110. rocznicę urodzin Adolfa Hitlera faszyzującej Partii Szwedów. Tradycyjnie dobre kontakty łączą NOP z Anglikami, bo polska partia ma tam swój oddział. Początkowo londyński NOP wspierał Brytyjską Partię Narodową, a od czasu jej praktycznej dezintegracji coraz bardziej zanurzał się w neonazistowskie podziemie. Jego przedstawiciele biorą udział w obozach paramilitarnych w Walii (Sigurd Camp), narodowo-bolszewickiej konferencji IONA London Forum, White Man’s March w Newcastle, gdzie demonstrują w liczbie około stu osób członkowie Blood & Honour, Kościoła Twórcy, British Movement, National Action czy tworzonej na Ukrainie terrorystycznej Misanthropic Division.

Mocne kontakty łączą też NOP i ukraińskich nacjonalistów. To ewenement, bo większość skrajnej prawicy europejskiej przyjmuje raczej linię prorosyjską. Tymczasem ludzie Gmurczyka bratają się najpierw ze Swobodą, a następnie z Prawym Sektorem i Batalionem Azow. Ci pierwsi to dawniej Socjal-Narodowa Partia Ukrainy, nostalgicy „bohaterów” z Hałyczyny, czyli SS Galizien i Stepana Bandery. Ci ostatni w herbie mają czarne słońce i wilczy hak, a ich dowódca Andrij Biłecki twierdzi, iż oprócz walki z separatystami jego misją jest prowadzenie krucjaty białej rasy przeciwko semickim podludziom.

NOP-owcy za punkt honoru wzięli sobie uwolnienie Janusza Walusia – polskiego politycznego aktywisty z RPA – mordercy przewodniczącego Komunistycznej Partii Południowej Afryki, Chrisa Haniego i czczą pamięć zabójcy prezydenta Polski, Gabriela Narutowicza.

Narodowe Odrodzenie Polski jest z kolei najdłużej ciągle istniejącą i działającą formacją nacjonalistyczną – powstało 10. listopada 1981 r. PRL jej służył, ponieważ miała w tamtym systemie względną swobodę. Twardogłowi antysemiccy komuniści mają swoją formację za PRL-u, to Zjednoczenie Patriotyczne Grunwald – legalna organizacja narodowo-komunistyczna.  Tu łączą się środowiska nacjonalistów z partyjnym betonem z redakcji Rzeczywistości, Żołnierza Wolności czy Akademii Sztabu Generalnego i Wojskowej Akademii Politycznej. W mieszkaniu otrzymanym od PAX-u spotykają się „myśliciele” tamtej epoki: Adam Gmurczyk, historyk Leszek Żebrowski  (TW SB Leszek), Jan Zamoyski (TW Hrabia, twierdzący, że jest obecnie jedynym legalnym prezydentem RP), ojciec Jadwigi Staniszkis – Witold, a także późniejszy minister sportu Jacek Dębski, Piotr Piesiewicz, Tomasz Wołek… NOP pomaga KPN-owi i Korwinowi-Mikke w druku propagandy. Narodowcy mają pieniądze i rozmach.

Już w roku 1983 powstaje Jestem Polakiem, pismo na 2 tysiące egzemplarzy. Szybko osiągnie też ono prawie sto stron druku. W kwietniu 1985 roku startuje wydawnictwo, które do 1989 roku wyda ponad setkę książek i broszur, a także stworzy ogólnopolską sieć kolportażu. Dochodzą kolejne tytuły prasowe: Biuletyn Informacyjny NOP, warszawska Młodzież Narodowa, łódzka Myśl i Biuletyn Myśl, śląskie Szczerbiec i Zryw. W roku 1989 i rok później partię NOP opuszczają panowie Kamińscy. Pierwszy idzie w kierunku lewicowym. Post-paxowcy, stowarzyszenie kibiców Polonii Warszawa aż po partię narodowo-socjalistyczną Zmiana. Dziś deklaruje się jako komunista. Drugi, bardziej znany, to Michał Kamiński. NOP rzucił w lutym roku 1990.

Wykonał potem bardzo długi marsz przez ZChN, AWS, PiS, PO (będąc kapciowym samej Ewy Kopacz) i Unię Europejskich Demokratów, żeby w 2018 roku ostatecznie – z powodów taktycznych – zasiąść w ławach PSL-u, któremu brakowało posła do utrzymania klubu w Sejmie. Ma też w życiorysie epizod współpracy z izraelskim wywiadem. W latach 2014, 2015 i 2016 NOP utrzymuje na Marszu Patriotów we Wrocławiu dziesięciotysięczną frekwencję. W roku 2012 dochodzi do burd z policją i ataku na squat Wagenburg. Mieszkaniec squatu, Daniel S. został skopany. Adam Gmurczyk, lider NOP, opublikował podziękowanie dla sprawców napadu. Umieścił na Facebooku grafikę z hasłem „To jest wojna. Nasz kraj, nasze zasady” oraz komentarz: „Jako człowiek – dziękuję im za to. Nie ustawajcie!”. Miarka się przebrała po wspólnej akcji kibiców i NOP-u. Kilkudziesięciu bojówkarzy pod wodzą Romana Zielińskiego i lidera NOP – Dawida Gaszyńskiego wpadło na wykład prof. Zygmunta Baumana i obrzuciwszy go stekiem wyzwisk przez pewien czas okupowało salę. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

luty 2020

One thought on “Nie tylko brunatny Wrocław, czyli układ wrocławski pisze scenariusze… (4)

  • 12/02/22 o 06:53
    Permalink

    Antykomunizm nie jest zbrodnią. Niestety jest nią polska głupota. I zapłacimy za nią wszyscy…

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*