Największy koszmar to wojna! (2)

 

Rosja wysłała na rozmowy wiceszefa MSZ, Andrieja Rudenkę, ambasadora na Białorusi, Borysa Gryzłowa, deputowanego Leonida Słuckiego i wiceministra obrony – Aleksandra Fomina. Na czele delegacji stoi doradca prezydenta Rosji, Władimira Putina, Władimir Medinski. Stronę ukraińską reprezentują: minister obrony – Ołeksij Reznikow, doradca prezydenta – Mychajło Podolak i wiceminister spraw zagranicznych – Mykoła Toczycki. W delegacji są też deputowani: szef frakcji rządzącej Sługi Narodu Dawyd Arachamija, Andrij Kostin, który reprezentował Ukrainę w rozmowach w sprawie uregulowania sytuacji w Donbassie oraz Rustem Umerow.

Negocjacje w formacie pierwszej rundy rozmów toczyły się bez przeciwności. Ustalono, że „strony wyjeżdżają do swoich stolic na konsultacje po to, by te decyzje zyskały jakieś możliwości wdrożenia ich w rozwiązania logistyczne”. Strony omówiły możliwość przeprowadzenia w najbliższym czasie drugiej rundy rozmów. Drugą rundę rozmów torpeduje strona ukraińska, co jest szokujące w obecnej sytuacji. Nie zapominajmy, że w tym konflikcie agresor (od grudnia 2021, kiedy podciągnął wojska pod granice ukraińskie a wcześniej przez osiem lat znosił granie na nosie, czynione przez stronę ukraińską ostrzałem zbuntowanych republik i oficjalnym kursem prozachodnim) postawiony dziś został pod ścianą i to również USA i UE winne są dziś zaognianiem tej wojny.

Fala uchodźców: głównie kobiet i dzieci, również osób starszych, rozlała się po sąsiadach Ukrainy. Słowacy przyjmują uchodźców i deklarują, że Ukraińcy mogą się zatrzymać, ubiegać o tymczasowe schronienie z prawem pobytu. To bardzo uproszczony status. Dostaną celowy zasiłek 100 euro miesięcznie na każde dziecko i 200 euro na dorosłego. W Czechach działa obecnie specjalna linia kolejowa, która odbiera Ukraińców na granicy i przewozi ich na terytorium Czech. Minister spraw wewnętrznych Vít Rakušan powiedział, że nie ma limitu liczby uchodźców, którzy mogą przyjechać, a rząd jest gotowy pomóc każdemu, kto tego potrzebuje.

Węgry są „przyjaznym miejscem” dla ludzi uciekających z Ukrainy, powiedział w rozmowie z dziennikarzami premier Viktor Orbán. Dodał, że wszyscy przekraczający granicę są przyjmowani. „Zasadą jest, że wszystkim uchodźcom trzeba pomóc”. Węgry jednak nie pomogą Ukrainie militarnie. W kwestii konfliktu zbrojnego ogłosiły neutralność, oświadczył w poniedziałek szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. Powodem tej decyzji jest to, że takie dostawy mogą być celem wrogich działań militarnych i my musimy zapewnić bezpieczeństwo Węgier, iż nie zostaniemy wciągnięci w tę wojnę. W czwartek, czyli w dniu rosyjskiej inwazji, węgierski premier Viktor Orban powiedział, że Węgry muszą się trzymać z dala od wojny na Ukrainie, gdyż „dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo Węgrów”.

Polska i jej obywatele zdecydowali się na pomoc militarną oraz ogromne wsparcie logistyczne i finansowe. Nie zapominajmy, iż jesteśmy jednym z najbiedniejszych państw Unii Europejskiej – a organy UE nie deklarują celowych kwot pomocowych, które już powinny płynąć na wsparcie naszej gospodarki w związku z sytuacją krytyczną u naszych granic. „Przyjmiemy każdego, kto będzie tego potrzebował. Społeczeństwo ukraińskie jest w coraz większym strachu i stresie. Jesteśmy gotowi przyjąć dziesiątki, setki tysięcy ukraińskich uchodźców”, powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla niemieckiej prasy. Rząd wywiązuje się z deklaracji a na nasze terytorium już wjechało pół miliona ludzi.

Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że uchodźcy są zwolnieni z obowiązku kwarantanny, która obowiązywałaby po przekroczeniu granicy. Obywatele Ukrainy mogą też bezpłatnie wykonać w Polsce badania na obecność wirusa Covid-19 i zaszczepić się. Cały czas mamy szpitale, zajęte jeszcze przez pacjentów covidowych, którzy wedle rozwijającej sytuacji będą zmuszeni ustąpić miejsca kolejnym potrzebującym. Przez najbliższe cztery tygodnie Ukraińcy mogą także bezpłatnie podróżować pociągami InterCity. Mogą też przywieźć do Polski swoje zwierzęta domowe. Czekamy na zmiany w prawie, które mają ułatwić Ukraińcom osiedlenie się i podjęcie pracy w Polsce.

Obecnie trwa pierwsza fala pomocy, ale rząd zdaje sobie sprawę, że uciekający przed wojną będą potrzebowali długotrwałego wsparcia. — Mówimy przede wszystkim o otwarciu rynku pracy. Ukraińcy przebywający w Polsce będą mieli dostęp do świadczeń rodzinnych – 500+ czy do rodzinnego kapitału opiekuńczego. Mogą je otrzymywać na podstawie kart stałego pobytu. Kolejną kwestią, konieczną do rozwiązania, to sprawa oświaty i nauczania dzieci cudzoziemskich, przede wszystkim ukraińskich. Rząd ma zamiar wziąć na siebie logistykę i objęcie prawem oświatowym setek tysięcy niepiśmiennych i niemówiących po polsku ukraińskich uczniów. Premier Szwecji, Magdalena Andersson przedstawiła jedne z najbardziej szokujących posunięć wśród rządów deklarujących pomoc. „W przypadku wystąpienia fali migracji z Ukrainy nie będziemy w stanie pomóc w większym zakresie, pora na inne kraje”. „Jeśli sytuacja na Ukrainie doprowadzi do tego, że ludzie zaczną szukać azylu w Europie, to trzeba pamiętać o tym, iż Szwecja wzięła na siebie większą odpowiedzialność podczas ostatniego kryzysu uchodźczego”.

Roman Boryczko,

marzec 2022

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*