O tej wojnie wiemy, że niczego nie wiemy… (2)

Warto też wspomnieć o fakcie, który rozgrzał interesujących się globalną geopolityką ludzi na całym świecie. Rosyjskie wojska miały oswobodzić z rąk ukraińskich siepaczy dzieci, ofiary handlu ludźmi, które były częścią eksperymentów paramedycznych na Ukrainie. Podziemny rząd, wraz z mediami zawył ze złości a ja sam do sprawy tej podszedłem sceptycznie, ale niestety okazała się przynajmniej w jakiejś części prawdą. Victoria Nuland – amerykańska dyplomatka, asystent sekretarza stanu w amerykańskim Departamencie Stanu, szefowa Biura ds. Europy i Eurazji potwierdziła, że „Ukraina ma zaplecze do badań biologicznych”, które jest wystarczająco niebezpieczne, by budzić obawy, że mogą wpaść w ręce Rosjan. Biological Threat Reduction Program nadzoruje ukraiński program BIOWEAPON LAB. Jest to sieć tajnych biolabów, prowadzonych przez Stany Zjednoczone. Jeden z takich projektów z udziałem ukraińskich żołnierzy nosi nazwę UP-8. Rozpoczął się w 2017 r. i był kilkakrotnie przedłużany do 2020 r. Na przykład w ramach programu UP-8 we Lwowie, Charkowie, Odessie i Kijowie przeprowadzono wywiady z 4400 zdrowymi żołnierzami. Od 4000 z nich pobrano próbki krwi w celu zbadania na obecność przeciwciał przeciwko hantawirusowi i 400 na przeciwciała przeciwko wirusowi gorączki krwotocznej krymsko-kongijskiej (hCGF). Zostali następnie poddani tajnym zabiegom medycznym. „Te laboratoria biologiczne (na Ukrainie) stworzyły patogeny o potencjale pandemicznym, które wykorzystują ludzki układ odpornościowy i stanowią podstawę oszustw medycznych, zaniedbań, śmierci poszczepiennej i ludobójstwa”. Defense Threat Reduction Agency, Pentagon Combat Support Agency posiadała dofinansowanie 80 milionów dolarów na dzień 30. lipca 2020 r., zgodnie z amerykańskim federalnym rejestrem umów, przewidzianych na badania biologiczne na Ukrainie. Programem zarządzała amerykańska firma Black & Veatch Special Projects Corp. Sieć 15 amerykańskich biolabów na Ukrainie obejmuje ośrodki badawcze w Odessie, Winnicy, Użgorodzie, Lwowie, Kijowie, Chersoniu, Tarnopolu oraz dwa podejrzane obiekty w Charkowie i Nikołajewie. Wiele z tych laboratoriów osiągnęło poziom bezpieczeństwa biologicznego 2, co pozwala naukowcom eksperymentować z wirusami i bakteriami. Mówiąc wprost, to Pentagon (a nie Departament Zdrowia i Opieki Społecznej USA) produkuje śmiercionośne wirusy, bakterie i toksyny w laboratoriach broni biologicznej, zlokalizowanych między innymi na Ukrainie, bezpośrednio naruszając Konwencję ONZ. Od rewolucji na Majdanie w 2014 roku Stany Zjednoczone i ich tajne służby mają na Ukrainie prawie wolną rękę w swoich operacjach przeciwko Rosji, ale także w odniesieniu do europejskich „sojuszników”. Od tego czasu USA zainwestowały na Ukrainie ponad 6 miliardów dolarów, m.in. po to, by budować tam wojsko i finansować kampanie antyrosyjskie. Dziś Rosja, choćby nawet niosła za swoją krucjatą prawdę i wyzwolenie z jarzma nazizmu, przegrywa tę wojnę medialnie. „Ukraina szykowała się do produkcji broni jądrowej”, „Ukraina przygotowywała się do produkcji broni chemicznej”. Ukraina miała prowadzić prace nad bronią jądrową w kompleksie zamkniętej elektrowni atomowej w strefie Czernobyla. A gdy wybuchła afera z ostrzelaniem Zaporoskiej Elektrowni Atomowej przez rosyjską artylerię – że tam również na terenie tej elektrowni miało się znajdować założone przez Amerykanów laboratorium broni biologicznej przeciw Słowianom.

Lawina indoktrynacji i zakłamania medialnego wobec akcji demilitaryzacyjnej na Ukrainie sięga zenitu. Ukraina apeluje do świata odcięcie Rosjan od ich „prawdy”. „Zatrzymajcie rozprzestrzenianie się rosyjskiej propagandy. Podczas gdy Rosja blokuje własne niezależne źródła medialne, demokratyczny świat powinien ograniczyć media propagandowe Rosji. Wciąż nadają one fałszywe informacje i +rosyjską wersję+ wojny na Ukrainie”. Globalna sieć specjalistów w dziedzinie technologii, reklamy i komunikacji zebrała bazę danych projektu #CallRussia, zawierającą 40 milionów rosyjskich numerów telefonów i zakodowała platformę technologiczną, która wygeneruje numery telefonów i dostarczy bezkonfliktowe wskazówki, dotyczące rozmowy, rosyjskojęzycznym rozmówcom-ochotnikom. Inicjatywa rusza właśnie z Wilna na Litwie, więc możemy być pewni, że ta oddolna akcja ma centrum dowodzenia w bazie CIA w USA pod Washingtonem. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

marzec 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*