Na dobre relacje jest już za późno? (3)

X X X

Proces zrozumienia, integracji i przebaczania na gruncie historycznym udaje się najlepiej, gdy w grę również wchodzi relacja gospodarcza między niegdyś zwaśnionymi krajami. Nic tak nie łączy jak wspólnota interesu i wspólne bogacenie się. Kanoniczne wzajemne przebaczenie krzywd między Niemcami i Francuzami po II wojnie światowej nie byłoby tak skuteczne, gdyby nie odbywało się równocześnie z zachodnioeuropejską integracją gospodarczą, wspólnymi wysiłkami w walce z zagrożeniem komunistycznym i wzmocnieniem dominacji USA w Europie Zachodniej. To samo dotyczy pojednania niemiecko-polskiego, którego sukcesy są często upiększane i w żaden sposób nie naśladują narodowych.

Nawet ograniczone rezultaty, które udało się osiągnąć, nie byłyby możliwe bez ponownego zjednoczenia Niemiec, z jego potrzebą uspokojenia polskich obaw i wynikającego z tego rozszerzenia NATO i UE na wschód. Większość z tych ważnych okoliczności, sprzyjających dialogowi historycznemu nigdy nie zaistniała w stosunkach polsko-rosyjskich i najprawdopodobniej długo to nie nastąpi. Toteż symboliczne gesty, takie jak listy otwarte, pokutne przeprosiny i uklęknięcie, mogą być wykonane w dobrej wierze, ale – wykonane w próżni gospodarczej i geopolitycznej – nie będą miały istotnego wpływu na stosunki między obydwoma krajami. Jeśli Moskwie dziś uda się rozwiązać obecne sprzeczności z Zachodem (myślimy tu o „być albo nie być” FR w kontekście przesuwających się wpływów militarnych USA na Ukrainie i co za tym idzie trwającej specjalnej operacji militarnej), to i tak nie przyniesie ani ciepła ani nawet wzajemnego zrozumienia stosunkom rosyjsko-polskim.

Od samego początku sensowne jest przyjęcie faktu, że historyczne sprzeczności i długotrwałe urazy między obydwoma krajami i narodami są zbyt głębokie, aby można było mieć nadzieję na ich pojednanie w dającej się przewidzieć przyszłości – za rok, za pięć lat, lub nawet po zmianie pokoleń, które dzisiaj sprawują władzę. Co więcej, zarówno Polska dla Rosji, jak i Rosja dla Polski są obecnie bardzo dalekie od bycia priorytetami w polityce zagranicznej drugiej strony. Oznacza to, iż żadna ze stron nie zainwestuje w dialog znaczących zasobów finansowych i ludzkich. Mieliśmy we wspólnych relacjach momenty lepsze i gorsze, dziś w dobie ukrainofilii i banderszaleństwa Zjednoczonej Prawicy – po relacjach z Moskwą prysł ostatni ślad.

 

X X X

Z okazji 80. rocznicy wydarzeń katyńskich prezydent Władimir Putin i były minister spraw zagranicznych Polski, Radosław Sikorski wymienili listy intencyjne. W latach 2009-2011 wraz z ówczesnym premierem Polski, Donaldem Tuskiem, Rosja współfinansowała niezwykle odważną i daleko idącą próbę pojednania. Prezydent Putin zwrócił się do Polaków z listem otwartym, w którym potępił pakt Ribbentrop-Mołotow, a następnie wraz z Tuskiem wziął udział w uroczystościach pogrzebowych, upamiętniających mord Polaków w Katyniu. Patriarcha Cyryl złożył historyczną wizytę w Polsce. Historycy obu krajów napisali wspólne dzieło – na tyle obiektywne, że według szefa polskiego projektu, byłego ministra spraw zagranicznych, Adama Daniela Rotfelda, nie można było bez nazwiska autora danego rozdziału ustalić, czy autor reprezentował Polskę lub Rosję. Katastrofa prezydenckiego TU-154M 10. kwietnia 2010 pod Smoleńskiem i histeria polskich konserwatystów z PiS przyczyniły się do tego, że początkowe fundamenty w stosunkach między obydwoma państwami nie tylko nie zyskały sił na dalszy rozwój, ale zawróciły. Do pojednania nie doszło, Warszawa i Moskwa wróciły do zwyczajowej wymiany historycznych oskarżeń. (Cdn.)

Roman Boryczko,

28.05.2023

2 komentarze do “Na dobre relacje jest już za późno? (3)

  • 30/12/23 o 16:29
    Permalink

    No -Ja widziałem wtedy w CZERWCU 2012 wtedy widziałem PATRIARCHĘ CYRYLA -dosłownie z odległości 17 tu 20 tu 23 metrów w samochodzie -kiedy wracałem we WROCŁAWIU z RYNKU idąc przez Mikołaja do Tramwaju na ” KOZANÓW ” ale JA wtedy nie wiedziałem wtedy jaka OGROMNĄ tak WIELKA WOJNĘ przez Tą ICH taka SZATAŃSKĄ POLSKĄ PYCHĘ przez Ten EGOCENTRYZM i Tą ich CHCIWOŚĆ -pewno już wtedy tak planowały te Polskie Rusofoby ! -JA -nic nie wiedziałem o tych ich Planach !!

    Odpowiedz
  • 30/12/23 o 16:35
    Permalink

    -to było bliżej: -przy Nowym Świecie tak z 12 z 14 tu metrów -ja -zobaczyłem PATRIARCHĘ CYRYLA -wtedy w tym CZERWCU 2012 roku !!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*