Majowej pachnącej niedzieli

 

 

Majowej pachnącej geosminą niedzieli

wyszliśmy cicho na spacer. Ty,

mlecznobiała akacjowa stuletnia alejo

i ja – pół człowiek dzisiaj, pół drzewo.

 

Legendy i apokryfy w walońskich

zaroślach makralą* zaklęte, bojowym

krzykiem cietrzewia nam się kłaniają.

I szklą się zielska. Jak polskie i jak litewskie.

 

 

Leokadia Komaiszko

Belgia, 13/05/2015

 

* Makrala /macrale – czarownica po walońsku

Zdjęcia: Belgijska Walonia – Montzen i okolice. Fot.: Leokadia Komaiszko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*