List (albo wiersz) z Niderlandów
Gaz na ulicach
Grad cegłówek
Wybuchające skutery
Przewrócone, podpalone samochody policyjne
Barykady z płonących rowerów
Gaz łzawiący
Armatki wodne
Policja pieszo z psami
Policja na rowerach
Policja na koniach (jeden potknął się i zrzucił policjantkę na glebę)
Prowokatorzy w tłumie
Miasta zabite dechami
Młodzież plądruje
Zapłakani przedsiębiorcy
Burmistrz Eindhoven: „To wojna domowa”
Burmistrz Rotterdamu: „Rodzice pilnujcie, jakie informacje wasze dzieci wymieniają w social mediach”
Premier Nederlandów: „Co w nich wstąpiło?”
Dwa drony przeleciały nad moim ogródkiem
Helikoptery krążą do nocy
Eskalacja powstrzymana? Dzisiejszej nocy było już tylko 131 aresztowanych
Upadły rząd debatuje
Lud domyśla się, że po 21:00 pojawi się wojsko do pomocy policji
Groetjes,
Joanna