Jaśko, Syn Boży
Przybyłeś z dalekich lądów do krainy, nie znającej czarnego ludu. Nie lękałeś się, bo miałeś Boga w sercu i czyste jak łza sumienie. Nie poszedłeś – jak na chłopa przystało – w bruzdy i ciężką, Bożą harówkę z ziemi, przynoszącej plony. Ty, Syn Boży z bożej łaski i łaski wodza oświeconej partyi, zwanej Platformą, jak niegdyś Arka Przymierza do Sejmu krajowego na misję zostałeś posłany. Nie głosowałeś po bożemu, jak na chłopa przystało, lecz zgodnie z wolą Donalda męża i soli kaszubskiej ziemi. Usłyszałeś głosy – „Nie grzesz więcej, Jaśko” i od POwskich psubratów odszedłeś. Z równym sobie i Bogu Gowinem Jarosławem związałeś swe losy. Nie na długo… Znów usłyszawszy głos z nieba „Jaśko, odbierz ster nie znającej sumienia” w nierówną walkę z władczynią grodu, Łodzią zwanego, stanąłeś. Przegrany, upokorzony – nie upadłeś i nie zwątpiłeś. Ziemia Ciebie wzywa, Jaśko! Do ziemi żeś stworzony. Kształciłeś się na rolnika na Czarnym Lądzie i chłopską politykę robić będziesz. Spracowane, chłopskie, czarne ręce i Maryja Dziewica – PSL: chłopska partia z dziada pradziada – pokornie prosi i wzywa!
PS: Wyginam śmiało ciało do trzech razy sztuka… Mało! 😉
Roman Boryczko
grudzień 2014
Cóż, padł rozkaz: do ZSL-u marsz!
Zabawni są tacy “politycy” ,którzy mimo że nie są Polakami jednak reprezentują jak żywo polskie przywary:-)
Trzy w Jednym! Liberał ,skrajnie uduchowiony a teraz…chłop z dziada pradziada!
Po wylotce z PSL u Jaśko pewnie pomaszeruje w skrajności -pierwszy czarnoskóry w Ruchu Narodowym przepełni pluralizmem jego oblicze
Nada się!
Black & White Power:-)