Jak POPiS-owo rozegrano polskich rolników (5)

X X X

Rok 2024. Formacja straciła większość w Sejmie, kontrolę nad urzędami wojewódzkimi, jej ludzie są sukcesywnie wycinani z instytucji państwowych, agend rządowych, mediów publicznych i spółek skarbu państwa.

W PiS-ie coraz głośniej mówi się o konieczności zastąpienia Kaczyńskiego. „Prezes już niczego nie kontroluje, wiele rzeczy żyje swoim życiem, decyzje podejmowane są siłą rozpędu albo z musu. Do czerwca to się utrzyma, bo musi się utrzymać z racji kalendarza wyborczego, ale potem runie. Bo musi runąć”. Co ciekawiej „beton” z PiS-u obawia się, że rolnicy się pokapowali i żelazne bastiony tej partii mogą upaść. Pewne nie jest nawet utrzymanie największego bastionu partii – Podkarpacia. Ciężkiej lub bardzo ciężkiej przeprawy Nowogrodzka spodziewa się w Małopolsce, Świętokrzyskim, na Ziemi Lubelskiej i na Podlasiu. Łódzkie, Śląsk Górny i Dolny Śląsk zostały już de facto spisane na straty. Jak mówią politycy największej partii opozycyjnej, utrzymanie władzy w każdym z kontrolowanych obecnie województw zostanie uznane za sukces. „Ale to raczej dywagacje w kategoriach cudów. Fakty dzisiaj są takie, że tamci mają atmosferę triumfu, a my atmosferę porażki”.

 

X X X

Nowy rok, nowa władza a polski rolnik psuje humor oligarchom z Brukseli czy Ukrainy i ich interesom. Ukraina uważa, iż liberalizacja handlu im się należy. Gorzej – oni uważają, że to jest na stałe. Wysoki rangą ukraiński urzędnik ostrzegł, iż blokada granicy przez polskich rolników wpływa negatywnie na zdolność Ukrainy do obrony w sytuacji, gdy kraj oczekuje na dostawy, niezbędne do walki z Rosją. Wicepremier i minister infrastruktury – Ołeksandr Kubrakow grzmi, iż „takie akcje to przykłady nieludzkiego traktowania Ukraińców (…)”. Rolnicy z Podlasia odnaleźli w Drohusku wagon ze spleśniałą kukurydzą i pociąg załadowany ziarnem rzepaku, a także alarmowali o ukrytych w lasach terminalach przeładunkowych, gdzie „cementowozami jest przywożone zboże, rzepak, kukurydza”, następnie przeładowywane na polskie ciężarówki cementowozowe. Dane wrażliwe polskiego rolnika, Huberta Ojdany zostały opublikowane w Sieci przez organizację Myrotworec. Oprócz zdjęć mężczyzny ujawniono jego miejsce zamieszkania i numer telefonu. Rolnika oskarżono o udział w agresji humanitarnej przeciwko Ukrainie w czasie wojny rosyjsko-ukraińskiej i świadome działanie na szkodę gospodarek Ukrainy i Polski. Zasugerowano, że współpracuje z rosyjskimi służbami w celu identyfikacji i blokowania ładunków wojskowych, celem uzyskania osobistych korzyści finansowych oraz zarzucono mu organizowanie i udział w aktach niszczenia żywności o znaczeniu strategicznym. Rolnik został zastraszany przez ukraińskich szantażystów, grozi się mu śmiercią.

Ojdanę umieszczono na ukraińskiej liście obok zbrodniarzy wojennych, morderców i separatystów. „To zaowocowało telefonami i wiadomościami, które niosły ze sobą groźby śmierci. Czując się osaczony, wraz z rodziną wyjechał z kraju”. 20. lutego ruszają kolejne blokady i protesty rolnicze w całym kraju. Zarejestrowano 145 miejsc, gdzie rolnicy będą protestować. Na rolnicze ciągniki będzie można się natknąć nie tylko na drogach krajowych ale także na autostradach. Protesty odbędą się m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Bydgoszczy, Częstochowie, Zielonej Górze, Gorzowie Wielkopolskim, Słupsku, Gdańsku, Olsztynie, pod Krakowem i Rzeszowem. Rolnicy protestować będą też na przejściach granicznych z Ukrainą – w Medyce i Hrebennem, Zosinie i Dorohusku. Protest w Warszawie przesunięto na 27. lutego.

Spóźnione o co najmniej dwa lata reakcje na ukraińską ekspansję akcje polskich rolników według nich samych mają jeszcze coś zmienić. Co mogą zmienić, skoro nie podnosi się postulatu wywrócenia stolika a tylko delikatnych korekt i dalszych dopłat, wsparć finansowych, subwencji..? Rolnicy są na straconej pozycji a do tego muszą zdać się na łaskę lub niełaskę projektodawców Wielkiego Resetu. Owi wizjonerzy przewidzieli, iż nastąpią niepokoje i niezadowolenie.

To nie są dyletanci a wytrawni szachiści!

Roman Boryczko,

luty 2024

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*