Jadą wozy kolorowe… Wybory w Polsce i USA (4)

Mahmud Abbas, prezydent Autonomii Palestyńskiej, ogłosił groźbę zerwania stosunków z Izraelem oraz Stanami Zjednoczonymi. Stanowisko Abbasa jest reakcją na zaprezentowany w roku 2020 przez Trumpa (a właściwie przez zięcia Donalda Trumpa, Jareda Kushnera, Żyda, członka religijnej sekty Chabad Lubavitch, do której wciągnął również swoją żonę a córkę prezydenta USA). Kushner życzy sobie, by Palestyna przystała na poniżający akt poddańczy. To wizja dwóch oddzielnych państw – Izraela i Palestyny. Stolicą Palestyny miałaby być Jerozolima Wschodnia. Jak podkreślił prezydent USA, premier Izraela Benjamin Netanjahu „jest skłonny poprzeć tę wizję”. Trump apeluje także o zamrożenie na cztery lata żydowskiego osadnictwa na palestyńskich terenach, administrowanych przez Izrael. Z kolei Palestyna miałaby otrzymać wielomiliardową pomoc gospodarczą. Mahmud Abbas odpowiedział, że jego państwo wyglądałoby jak „ser szwajcarski”.

Sam plan wyjęcia Wschodniej Jerozolimy spod zwierzchnictwa Palestyny wystarczy, aby go odrzucić. Oznacza bowiem fragmentaryzację i brak kontroli nad terytorium. Plan sekty Chabad Lubavitch to ubrana w ramy prawne rzeczywista aneksja Palestyny. Wysiedlenie Palestyńczyków z Jerozolimy, tak samo z terenów zabudowanych nielegalnymi osiedlami żydowskimi. Zabranie (aneksja faktycznie) Palestynie Doliny Jordanu i kontrola zewnętrznych granic morskich, to nic innego jak okupacja. Do tego pełna demilitaryzacja Palestyńczyków i bazy wojskowe Izraela na terytorium Palestyny. Brakuje chyba już tylko – oprócz muru, który już jest – drutu kolczastego i wieżyczek strażniczych!

Izrael, gdy nie dostaje tego, co chce, może wszak uprzykrzać życie na okupowanych terenach! Izraelczycy mogą odciąć prąd, wstrzymać dostawy wody, zamykając ulice posterunkami wojskowymi doprowadzać do ograniczonego poruszania się, a przeciętny Palestyńczyk jadący do pracy w Izraelu spędza i tak 3-4 godziny podczas kontroli na strzeżonych przejściach drogowych. Abbas wyrażał gotowość do natychmiastowego rozpoczęcia negocjacji z izraelskim partnerem pod auspicjami kwartetu bliskowschodniego (ONZ, Rosja, USA i Unia Europejska). Miałyby one przebiegać zgodnie z parametrami, uzgodnionymi na szczeblu międzynarodowym, na co Izrael się nie godzi, gardząc dumnym narodem, nieustającym w walce o niepodległość.

Donald Trump, mimo że ma żonę i syna, słynie ze swoich skłonności do licznych skandali i specyficznego podejścia do kobiet. Jeszcze żaden prezydent USA nie wywołał takiej fali manifestacji kobiet jak Donald Trump. W ponad 600 miejscowościach na całym świecie na inaugurację prezydentury – miliony kobiet – i nie tylko – wzięły udział w marszach solidarności z koleżankami z USA. Protestowały przeciwko pogardliwemu stosunkowi do kobiet, jaki wyrażał w wielu wypowiedziach Donald Trump, zaprzysiężony prezydent USA. Trump się nie kryje, głosi publicznie ksenofobiczne i mizoginistyczne poglądy. Wielokrotnie chwalił się swoimi miłosnymi podbojami. Kilka z nich to: napastowanie seksualne dziennikarki magazynu People, która stwierdziła, że Trump zaczął ją obmacywać w trakcie wywiadu i proponować zostanie kochanką. Oskarżenie o gwałt poprzedniej żony Trumpa. Później wycofała się ona z oświadczenia. Aktorka porno Stephanie Clifford twierdziła, iż padła ofiara gwałtu, Trump zapłacił jej 130 tys. dolarów za milczenie. Miss stanu Utah oskarżyła Trumpa o seksualną napaść a w roku 1994 do Donalda Trumpa przyczepiło się oskarżenie o pedofilię i odbycie stosunku z… 13-latką. Przyjaciel Donalda Trumpa, miliarder skazany za sutenerstwo i gwałty, Jeffrey Epstein, został znaleziony martwy w celi. Okazuje się, że jego przyjaciółmi były też głowy innych, potężnych państw. Trump, były prezydent wspomnianego kraju, Bill Clinton oraz członek brytyjskiej rodziny królewskiej, książę Andrzej to jedne z wielu postaci, „uczęszczających” na prywatne schadzki i orgie, również z udziałem dzieci.

Administracja Trumpa „poniosła całkowitą klęskę”, nie biorąc na poważnie ostrzeżeń Wspólnoty Wywiadowczej jak i nie przygotowując odpowiednich planów reagowania na nadchodzącego wirusa. Rządzący USA bagatelizowali zagrożenie twierdząc, iż Ameryka jest bezpieczna. Dziś Trump wierzy, że Ameryka dokona spektakularnego wzrostu gospodarczego i znów da pracę milionom zwolnionych Amerykanów! (Cdn.)

Roman Boryczko,

maj 2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*