Izrael w dobie wielkich zmian (4)

Jest jeszcze coś – to sama przyroda, która Żydów może z Izraela wykurzyć! Usytuowany w samym sercu Bliskiego Wschodu, Izrael znajduje się w jednym z najbardziej suchych regionów na ziemi, tradycyjnie oczekującym krótkiej pory deszczowej każdej zimy, aby uzupełnić swoje ograniczone zasoby. Obywatele Izraela do tej pory nie zważali na oszczędzanie wody pitnej. Swych arabskich sąsiadów wodą – a właściwie jej brakiem – szantażowali. Na terytoriach okupowanych zbombardowane oczyszczalnie ścieków nie działają i w Gazie wszystko trafia prosto do morza lub do wód gruntowych, bowiem infrastruktura kanalizacyjna jest w opłakanym stanie. Brakuje niezanieczyszczonej chemikaliami wody.

Sytuacja sanitarna w strefie Gazy jest tak zła, że zaczyna zagrażać nawet obywatelom Izraela. W przyszłym roku na całym jej obszarze nie będzie wody zdatnej do użytku. Obecny skumulowany deficyt w izraelskich zasobach wody odnawialnej wynosi około 2 miliardów metrów sześciennych, co odpowiada rocznej konsumpcji państwa. To łapanie się ostatniej szansy – Izrael otworzył pięć zakładów odsalania od 2005 r. i planuje rozszerzyć te wysiłki w nadchodzących latach. Około 40 procent wody pitnej w Izraelu pochodzi obecnie z odsalania i ma osiągnąć 70 proc. w 2050 roku. Woda wysycha! Morze Galilejskie, główne naturalne źródło wody w Izraelu, notuje najniższe poziomy a Izrael przestał pompować z niego wodę do systemu krajowego.

Kraj cierpi z powodu pięciu kolejnych lat suszy. Były też plany zaradcze. Wysiłki te koncentrowały się na następujących kwestiach: odzyskane ścieki, przechwycony odpływ i sztuczne doładowanie, sztucznie wywołane opady deszczu – zasiew chmur i odsalanie. Warto zatrzymać się na tych ostatnich kwestiach. Chemtrails – tajne projekty rządu USA i Izraela – mają na zawsze zmienić równowagę w przyrodzie a człowiekowi dać boską moc. Proces wywoływania opadów jest dosyć prosty: drobne cząstki są rozpylane przez samoloty, aby przyciągać atmosferyczną parę wodną, przez którą powstają smugi kondensacyjne, po czym rozprzestrzeniają się one, tworząc sztuczne zachmurzenie. Smuga rozpada się w przeciągu ok. 20 minut na mgłę, która zasnuwa niebo, zakrywając jak gazowa kotara błękit. 

Marynarka USA opatentowała inną metodę, podczas której tworzą się sztucznie nasycone smugi z tlenków metali przy rozmiarze cząstek 0,3 mikrona. Są i inne metody rozpylania. Inżynierowie pod dyktando globalistów rozpylają w powietrzu świństwo, powodujące nie opady a susze! Skład tych chmur to nanocząstki glinu, cząstki tytanianu baru, modyfikowane aerozole. Wywołują one również choroby płuc, guzy, nowotwory, niewydolność oddechową. Czy projekt Polin i wielkie inwestycje żydowskie na Ukrainie są planem awaryjnym? Być może plany syjonistów, dążące od ponad stu lat do zbudowania Wielkiego Izraela na ziemi Palestyńczyków i wyrzucenia ich z Palestyny, jednak skończą się fiaskiem i w tej walce wszyscy będą przegranymi!

Również Polacy są dziś częścią zadziwiającego planu współodpowiedzialności za zbrodnie niemieckich szaleńców! Być może ten błyskotliwy plan będzie finansowany także ze środków, pozyskanych na mocy ustawy 447… Jeśli tak, Polska miałaby przeogromny wkład w obecny pokój na Bliskim Wschodzie lub w wielkie narodowe przeniesienie!

Roman Boryczko,

2019

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*