Historyczna chwila knurowskich harcerzy

Pomysł odrodzenia harcerstwa chodził po głowie druha Szyguły od dawna. Wszystko ruszyło, kiedy sprawą zajął się duchowny, wikariusz knurowskiej parafii pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej. Niedługo potem zgromadziła się wokół księdza gromadka młodych ludzi i dzieciaków, osiedle ożyło. Nieopodal stanęła harcerska wioska, a na maszt uroczyście została wciągnięta flaga.

Rodzice odetchnęli z ulgą, bo ich pociechy zamiast wałęsać się po osiedlu, znalazły opiekę starszych dziewcząt i chłopców w zielonych i szarych mundurach. Tak to rozpoczęło się odradzanie silnego i prężnie działającego niegdyś knurowskiego harcerstwa. Odetchnął z ulgą Bogusław Szyguła i jak może, tak wspiera działalność harcmistrza kapelana Larysza. Rozpoczął się mozolny, trudny okres próby dla knurowskich harcerzy, niełatwo bowiem zasłużyć na prawo noszenia harcerskiego krzyża.

W dniu 28. października, u stóp pomnika Feliksa Michalskiego, stojącego na placu Szkoły Podstawowej nr 3 w Knurowie – na ręce ks. hm. Piotra Larysza, drużynowego Knurowskiej Drużyny Harcerskiej – Kapelana Śląskiej Chorągwi ZHP – druhny: Roberta Gołąb, Alicja Wychowska oraz Alicja Para, na co dzień uczennice gimnazjum nr 2 w Knurowie, złożyły po odbytej próbie swoje przyrzeczenie harcerskie.

Na uroczystości przybył druh Bogusław Szyguła. W części oficjalnej wspomniał o tradycji składania przyrzeczeń harcerskich, a także o wielkim honorze noszenia harcerskiego krzyża. W krótkim zarysie nakreślił okoliczności śmierci Feliksa Michalskiego, który stracił życie w pierwszym dniu wojny.

Już niebawem, bo 31. października, knurowscy harcerze uczestniczyli w kolejnej uroczystości, przy Pomniku Powstańców Śląskich. Podczas uroczystości obecny był wojewoda śląski, władze powiatu oraz młodzież i delegacje wielu placówek oświatowych. Warty wystawiał Związek Harcerstwa Polskiego – Chorągiew Śląska, Hufiec Ziemi Gliwickiej im. Henryka Dąbrowskiego.

Dzień 31. października stał się kolejną lekcją historii dla knurowskich zuchów, harcerek i harcerzy, bowiem tego dnia wspomniano o szczególnie dla miasta ważnych osobach. Dwaj bracia – ks. Jan i Alojzy Koziełkowie swoją działalnością wnieśli duży wkład w krzewienie postaw swoich wiernych, zaś księdzu Alojzemu zawdzięczamy zakładanie polskiego szkolnictwa na tym terenie.

Foto ze zbiorów ZHP Knurów

Warto poczytać:

www.encyklo.pl/index.php?title=Koziełek_Alojzy ;

www.encyklo.pl/index.php?title=Jan ;

www.wirtualnyknurow.pl/koziełek.html

Tadeusz Puchałka

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*