Hipsterzy pierdolą gwiazdorstwo

0002358194_10Wczoraj były w Łodzi dwie kapele. Jedna z Nebraski USA – Bent Life, a druga z Drezna – Light it up. Obie hardcorowe. Obie mocno pałerowe. Niemiec ruszał się w jakimś psychotycznym tańcu. Choreografia, jakiej wcześniej nie widziałem. Skakał w górę, podwijając obie nogi za siebie, do tyłu. Rozstawiał je w dużym rozkroku i wywijał rękoma. Miał długie kończyny. Był podgolony na skroniach a z czoła zwisała mu mała grzywka. Był bardzo komunikatywny. Gadał z publicznością. Wymienił polską kapelę, która mu bardzo podeszła do gustu – The Lowest. gólnie, powiedział, bardzo mu się podoba w Łodzi i jak tylko coś znowu będzie, to żeby do nich uderzać. Grali bardzo ostro. Oczyszczająco. Potem weszli Amerykanie. Byli wszyscy duzi, wytatuowani, ubrani na czarno. Pomysłowe desenie na tiszertach. Ci dopiedolili jeszcze konkretniej. Wokalista miał z tyłu na koszulce dwie dłonie zakute w kajdanki, z podpisem mówiącym coś o tym, co potrafią zrobić ofiary, kiedy je się doprowadzi do skrajności. Wielki gość. Ruszał się całkiem dynamicznie. Gitarzyści szarpali struny z godną podziwu często-tliwością drgań. Mieli to wyćwiczone. Perkusista przypominał Indianina. Miał rozpuszczone, długie włosy. Faktycznie był z pochodzenia Włochem. To znaczy jego dziadkowie byli. Mieszkał w Lincoln, w Nebrasce, jak większość chłopaków, ale pochodził skądś z okolic stolicy. Lincoln to stolica Nebraski. To taki stan, w samym centrum USA, gdzie rozciągają się prawie same równ iny, nic tam nie ma, tylko pola, wieś. Chino zajmuje się robieniem nadruków na koszulkach. Gra od dziesięciu lat. W tej kapeli od 2010. Jest tam najdłużej z jednym z gitarzystów. Opowiadał o problemach z glinami w Stanach. Latają helikopterami i inwigilują okolice w poszukiwaniu nielegalnych plantacji, których jest coraz więcej. Marihuana jest legalna w Colorado i Wa-szyngtonie. Colorado od razu w pierwszym tygodniu zalegalizowania zarobiło 2 miliony dolarów. 1545159_744141068947436_255056659_nStało się to potężnym filarem tamtejszej gospodarki. Prowadzi to do wojny ekonomicznej pomiędzy poszczególnymi stanami. Policjanci stanowi ze stanów graniczących z Colorado zasadzają się na autostradzie, pod granicą i wyłapują przejeżdżających w poszukiwaniu towaru, który chcieliby wwieźć z jednego stanu, gdzie wolno, do drugiego, gdzie już nie. To nie wszystko, mówi Chino, zawsze mogą cię namierzyć federalni. W USA są dwie policje i dwa, niezależne prawa – prawo stanowe i federalne. Federalni mogą poruszać się po całym kraju i wymagać respektowania norm całego USA. Jak jadą samochodem, nie łatwo ich rozpoznać. Zwykle wyglądają przeciętnie. Czasem noszą tiszerty z napisem Federal Marechal. Chino opowiada, że kiedyś siedział o siódmej rano, na krawężniku, przed domem i czekał na kogoś. Przetoczył się samochód i stanął kawałek dalej. Wtedy do jego tylnego zderzaka podjechał jeden wóz, a do przedniego drugi. Z boku kolejny. Tak zablokowali go i zgarnęli federalni. Innym razem, na imprezie właściciel miał plantację za domem. Było tam też płno broni. Pokłócił się ze swoją dziewczyną, a ona wezwała federalnych. We wspomnianych stanach można mieć kilka drzewek na własne potrzeby. Jak ktoś sam nie hoduje, to może przepiać swoje prawo do hodowli na ciebie, i wtedy sam możesz mieć więcej sadzonek. Chłopaki z Bent Life grają wiele koncertów charytatywnych. Dla dzieci z biednych rodzin. Organizują posiłki dla bezdomnych. Ich program jest społecznie zorientowany. W pewnym momencie podszedł do nas wokalista. Wielki koleś, na co dzień rozwozi pizzę. Mówi, że to świetne zajęcie. W Klubokawiarni Granda, w Łodzi, pojawia się coraz więcej świetnych kapel z Polski i całego świata. Niedawno były tu dziewczyny z Lipska ze świeżym, punkowym brzmieniem. A nie dalej jak dwa tygodnie temu gościła kapela punk ska z Nowego Jorku, Leftower Crack, ciesząca się wielką renomą na amerykańskim rynku muzycznym drugiego obiegu. Wokalista, Scott Sturgeon, śpiewa jeszcze w jednym składzie – Star Fucking Hipsters. 431706_515388625156696_1296409946_nNazwy obu zespołów to zabawne oksymorony, które tak zostały pomyślane. Leftower Crack znaczy – Crack (czyli narkotyk na bazie kokainy), którego zbywa, którego resztki zostały na stole, bo nikt już nie chciał. To oczywiście niemożliwe, crack jest zbyt atrakcyjny, żeby nie znalazł się na niego amator. Scott mieszka na skłocie, tzw. C squat. To miejsce o bogatej tradycji, położone w Lower East Side Manhattan. Obecnie jest już zalegalizowane. Odbywają się tam koncerty. Ze względu na kontrowersyjną postawę – Scott wchodzi z upodobaniem w konflikty z prawem. Na okładce jednej z płyt zespołu widnieją dwie wieże WTC w ogniu. Obok stoi pan w garniturze, przy dystrybutorze benzyny, tyle, że z otworu wydostaje się płomień. W tle leci samolot. Jest dla nas oczywiste, że paliwo samolotów, kóre uderzyły w WTC pochodziło z Iraku, zaatakowanego przez USA z pobudek ekonomicznych. Taka tematyka nie jest obca dla zespołu. W tekstach piosenek artyci solidaryzują się z niewinnymi ofiarami konfliktów zbrojnych, inicjowanych przez imperialną politykę USA. Mieli przez jakiś czas zakaz wjazdu do Kanady i problemy z uzyskiwaniem wiz wyjazdowych. Kiedy zabroniono im występowania na C squat, Scott założył nową kapelę – Star Fucking Hipsters, z którymi może się już poruszać po całym NYC. SFH to też oksymoron. Znaczy to dosłownie “hipsterzy, którzy pierdolą gwiazdorstwo”, a takie wypadki się raczej nie zdarzają. Widzimy, że na światowym rynku muzyczny wykwita coraz więcej ciekawych, dynamicznych kapel, które mają coś do powiedzenia, które interesują się różnymi aspektami życia. Klubokawiarnia Granda to lokal drugiego obiegu. Nie walą tu tłumy. Nie ma dotacji z Urzędu Miasta, jak na różne lipne inwestycje kulturalne w naszym mieście, których, dzięki koneksjom i ignorancji, mnoży się coraz więcej. Granda coraz bardziej przypomina mi no-wojorskie CBGB, gdzie w latach 70 wzrastała legenda punka. Coś nowego zaczyna się dziać w kontrkulturze, co wyczerpało się w festiwalach typu Jarocin czy Woodstock, gdzie, na jednym, za bilety wołają ponad stówę, a na dru-gim Jerzy Owsiak sprzedaje swoją twarz na bilbordzie t-mobile.10464256_818372791509017_2512242323141069747_n

One thought on “Hipsterzy pierdolą gwiazdorstwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*