Gusiewa raz jeszcze
* * *
Dzisiejszej nocy telefon
Nie uderzył mnie twym głosem
Chciałam ukryć się w pościeli
Lecz nie nagrodziła mnie twym ciepłem
Próbowałam śnić lecz we śnie
Nie znalazłam twego ciała…
(Cóż mi czynić?)
moja ostatnia jesień
chmury przesłoniły gwiazdy
w mieście mojego bólu
obcy mijający mnie ludzie
patrzą nie twoimi oczami
wsłuchuję się w gwar metra
lecz nie śpiewa twym głosem
elegancki młodzieniec
elegancko się przedstawia
oferuje nawiązanie eleganckiej rozmowy
o eleganckim nonsensie
obserwuję go – jego usta
rozpływają się w nie twoim uśmiechu
w tramwaju mężczyzna czyta gazetę
lecz niestety nie żyje twoim życiem
bardzo długo idę do ciebie
uliczkami
ścieżkami
autostradami
lecz za każdym rogiem
stoi nie twój dom
a przecież wiem że wszystkie drogi
prowadzą do ciebie…
Moskwa złapała i zamknęła mnie w klatce
jak bardzo pragnę czystego nieba!
Olga Gusiewa
Z j. ros. tłum. Wiesław „Ob. Wieś” Pawłowski