Greta radzi: Polsko, zamknij wszystkie kopalnie! (3)

W roku 2018 Elektrownia Bełchatów wypuściła w powietrze prawie 60 proc. więcej metali ciężkich niż dwa lata wcześniej. Na celowniku National Geografic znalazła się Elektrownia Turów. PGE wybudowało ją za 4,5 mld złotych jako w pełni nowoczesny zakład produkcyjny. Problem smogu, czy tzw. problem „dymu z komina sąsiada” pokazuje, że zagadnienie czystości powietrza jest głębsze i na takowe trzeba spojrzeć z realnego punktu widzenia. Fakty są takie, iż NIE DA SIĘ w ciągu kilkudziesięciu lat zastąpić takich źródeł energii jak Bełchatów energią odnawialną, której technika jest jeszcze zbyt droga. Wiatr nie wieje ciągle, słońce nie świeci 24 h/dobę (noc, a zimą świeci zbyt słabo), energia geotermalna jest jeszcze w powijakach. W dodatku nie potrafimy (my-ludzkość) efektywnie przechowywać dużych ilości energii – jest jeszcze wiele barier do pokonania. Działania trzeba rozpocząć natychmiast, bo będą trwać kilkadziesiąt lat! Również my, Polacy, powinniśmy przygotować się na to, że w miastach nie będzie domów opalanych węglem, iż trzeba zakazać skutecznie palenia w kominach śmieciami a po ulicach nie będą jeździły auta, które już 30 lat temu nie spełniały jakichkolwiek norm a dziś ciągle się je eksploatuje.

Polska wygasza kopalnie, które w wyniku nakładanych norm CO2 i tak są już nieopłacalne w wydobyciu. Jednak nie znaczy to, że nagle Polacy przestali konsumować prąd. Niestety, deficyt braku węgla trzeba uzupełniać i tu pomagają nam Rosja i ukraiński region Donabassu. Import węgla do RP w 2019 to ponad 20 milionów ton. 70 proc. przyjechało z Rosji. Mimo dokapitalizowania kwotą ponad 3 mld zł (od 2016 r.) Polskiej Grupy Górniczej, głównego producenta węgla dla elektrowni, energetyka nie może liczyć na pokrycie zapotrzebowania krajowym surowcem. Najwięcej rosyjskiego węgla do Polski przywożą polskie oddziały rosyjskich firm SUEK i KTK, ale jak ustaliliśmy, w ubiegłym roku na trzecim miejscu uplasowała się mało znana firma LS Poland ze Zduńskiej Woli (głównym udziałowcem jest cypryjski holding Leitstern Holdings Limited, a mniejszościowym jeden z trzech prezesów – Igor Szulga).

W ciągu trzech lat import węgla z Rosji do Polski wzrósł o 160 proc., ale surowiec trafia do nas także z bardzo odległych kierunków, takich jak Australia, Kolumbia, RPA, USA, Wenezuela, Mozambik czy Kazachstan. Jednak na tle Europy w samym wydobyciu węgla jesteśmy niekwestionowanym liderem: około 86 proc. całego węgla kamiennego, wydobywanego w Unii Europejskiej, przypada na Polskę. Według danych Eurostatu w Polsce w 2018 r. wyprodukowano 63,4 mln ton węgla, w pozostałych krajach Unii łącznie 10,1 mln ton. Nie zmienia to jednak faktu, że łatwo policzyć, iż niemal co czwarta tona węgla użyta w 2019 r. w Polsce pochodziła z zagranicy; kupujemy go, bo jest tani i łatwo dostępny – np. w niemieckich portach. Jeszcze w 2015 r. Polska wydobywała ok. 72 mln ton, w 2008 r. 83,6 mln ton – dochodzimy do smutnego faktu, że politycy POPiS-u kończą erę polskiego węgla! W górnictwie jest zatrudnionych około 80 tys. osób, a – jak dodają związkowcy – kolejnych ok. 400 tys. pracuje „wokół” tej branży. Tych fachowców trzeba będzie się pozbyć, a co ciekawe, w świecie panuje zupełnie inny trend i renesans węgla.

Chiny między rokiem 2018 a 2019 zbudowały elektrownie węglowe o mocy prawie 43 gigawatów (to tyle, ile moc wszystkich krajów UE). Australia idzie śladem Japonii, Indii, Tajwanu, Chin i USA, gdzie buduje się nowoczesne elektrownie przy zastosowaniu czystych technologii (instalacji do wychwytu dwutlenku węgla (CCS), umożliwiających zmniejszenie emisji ze spalania o ok. 40 proc. Niemcy dalej stawiają na węgiel. Opalana węglem kamiennym elektrownia Datteln IV w Zagłębiu Ruhry, jedyna budowana obecnie w Niemczech siłownia tego rodzaju, zostanie częściowo przyłączona do sieci w pierwszym kwartale 2020 roku. Co ciekawe, Duńczycy przewidują wzrost zużycia paliw kopalnych – generalnie węgla – w swoich elektrowniach po 2020 lub 2025. (Cdn.)

 

Roman Boryczko,

 styczeń 2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*