Filozofia Dekalogu: KULTURA TOTALNEJ PROPAGANDY – KOMERCJALNA KULTURA MASOWA (3)

Po drugiej wojnie światowej przyszły kolejne kryzysy. Monopolistycznej pozycji Harleya-Davidsona w USA, skutecznie przeciwstawiła się konkurencja z Europy i Japonii. Nawiasem mówiąc, firmy japońskie pokonały także firmy europejskie, doprowadzając wiele z nich do bankructwa. Przewaga technologiczna i jakościowa Japończyków była i jest olbrzymia. To oni zrobili drugą rewolucję w przemyśle motocyklowym. Dla ilustracji tych faktów można podać, że firma Harley-Davidson w latach 1903–1973 wyprodukowała 1,25 miliona sztuk motocykli, co stanowiło kilkumiesięczną produkcję Hondy, największego producenta motocykli na świecie w tamtym czasie.

Obecnie potentatem światowym oprócz Japończyków są Chińczycy i Hindusi, którzy produkują miliony sztuk roczne. Zatem ideologia firmy Harley-Davidson na początku jej prosperowania, jako producenta środków transportu dla grupy słabo zarabiających, trafiła w pustkę. Nazwa handlowa pierwszych motocykli Harley-Davidson brzmiała „Silent Gray Fellow”. Hugo Wilson odczytał ją jako odzwierciedlenie idei firmy w pierwszych latach prosperity. Silent (czyli cichy) – ponieważ efektywny tłumik przyczynił się do cichej pracy; Gray (szary) – ze względu na prostotę malowania (podobnie jak Ford T był malowany na czarno, tak Harley-Davidson na szaro); Fellow (kumpel) – aby zasugerować niezawodne partnerstwo człowieka i maszyny, jako zaufanego towarzysza podróży. Niszowy producent, produkujący zabawki dla entuzjastów, musiał osadzić się w subkulturze. Był zmuszony szukać nisz chętnych nabywców.

Kiedy właściciele firmy Harley-Davidson uświadomili sobie niszowy charakter motocykla, rozpoczęli bezpardonową walkę z konkurencją. Mieli przeczucie, że w warunkach amerykańskich przetrwać może tylko jedna firma, za którą staną zagorzali zwolennicy dwóch kółek. Bezwzględne środki zastosowano wobec dealerów, od jakich wymagano wyłączności dla pojazdów własnej marki. Z największym producentem motocykli w USA – Indianą, zawarto w latach 20. XX wieku pakt o wyeliminowaniu konkurencji. Jak pisze Peter Henshaw: „przedstawiciele obu firm (IndianHarley-Davidson – przypis autora), zgodnie z opisem Harrego Suchera delektowali się przysmakiem w serdecznej atmosferze, aby dojść do porozumienia kartelowego, że należy uniknąć bezpośredniej konkurencji cenowej, co doprowadziło do obniżenia ceny przez Indianę o 5 dolarów, aby wyrównać istniejące różnice.

Przez cały czas do wybuchu kolejnej wojny światowej, co roku odbywały się spotkania prezesów obydwu firm – Franka Weschlera (Indian) i Arthura Davidsona (Harley-Davidson), w celu uzgodnienia cen na rok następny. Powyższa praktyka doprowadziła do wycięcia konkurencji. W latach 30. XX wieku z 600 firm motocyklowych w USA pozostały tylko dwie – Indian i Harley-Davidson, po drugiej wojnie ostała się tylko jedna: Harley-Davidson.

W Niemczech było podobnie. Jednakże obecnie obserwuje się renesans w odgrzebywaniu upadłych niegdyś marek motocyklowych i samochodowych. Ta tendencja jest ściśle związana z rozczłonkowaniem subkulturowym społeczeństwa z masowego na trybalistyczne, w szczególności w USA, a także w Kanadzie, Australii oraz zachodniej Europie.

Popularną rozrywką w okresie międzywojennym w USA stały się wyścigi motocyklowe; zarówno szosowe jak i terenowe. Uznaniem cieszyły się maszyny szybkie i dobrze znoszące bezdroża. Takich motorów dostarczały Harley-Davidson i Indiana – maszyn o dużych silnikach i potężnej sylwetce.

Kiedy wybuchła wojna, firma przygotowała model dla wojska, który znowu przegrał z samochodem. Po pojawieniu się słynnego Willysa, z  napędem na cztery koła, motocykl okazał się znacznie mniej użyteczny, lecz mimo to okazał się ważnym środkiem lokomocji dla armii USA i sojuszników, toteż produkcja roczna produkcja wzrosła dziesięciokrotnie – do około 100 000 sztuk. Wojna to największe Eldorado.

Po drugiej wojnie światowej, co już było wyżej wzmiankowane, na amerykańskim rynku dobrze sprzedawały się motocykle brytyjskie, jak Norton czy Triumph, które stanowiły dla Harleya-Davidsona bardzo niebezpieczną konkurencję, doprowadzając do bankructwa słynną Indianę. Później na amerykańskim rynku pojawiły się również motocykle japońskiego kwartetu: Hondy, Kawasaki, Yamahy Suzuki. Odniosły sukces światowy wykonaniem, nowoczesnością, jakością, a motocykle Harleya-Davidsona stały się motorami dla konkretnych odbiorców, zafascynowanych kontrkulturą. Innymi słowy stały się niszowe, kontrkulturowe.

Szczególną grupą, gustującą w motocyklach Harley-Davidsona okazali się być członkowie motocyklowych subkultur, a popularne wśród nich były pancerne olbrzymy – v-twiny. Dla tych subkultur jak Satan’s Sinner, złożonych z byłych żołnierzy armii amerykańskiej, walczących w II wojnie światowej (Szatańscy grzesznicy), motocykl stanowił swego rodzaju symbol wojskowy w zmotoryzowanym społeczeństwie USA. Tacy ludzie lubili się ścigać na motocyklach, podążając z jednej imprezy na drugą. W latach 50. XX wieku w Stanach Zjednoczonych organizowane były liczne wyścigi motocyklowe dla amatorów – na bezdrożach lub wydzielonych na czas zmagań szosach – które gromadziły setki uczestników.

MC Outlaws powstał już w okresie międzywojennym w barze Matilda przy słynnej drodze 66, która obecnie jest drogą historyczną, stanowiącą dziedzictwo amerykańskie. Przyjmuje się, że MC Outlaws powstał w 1935 roku. Większość członków Motorcycle Club Outlaws to byli żołnierze armii amerykańskiej, walczącej w pierwszej wojnie światowej. Podobne zjawisko w USA miało miejsce po drugiej wojnie światowej. MC Hells Angels i MC Mongols zostały założone przez byłych żołnierzy armii amerykańskiej. Kluby są zorganizowane według wojskowych wzorów. To oni jeździli na Indianach, Harleyach i Hendersonach.

Inną, wyraźnie wyodrębnioną, grupą użytkowników Harleya-Davidsona stanowili członkowie Nowej Lewicy: kontrkultury, która staje się normą w USA. Był to ruch społeczno-polityczny powstały po 1964 roku, który ideologiczną inspirację znalazł w Europie w pracach filozofa ze Szkoły Frankfurckiej, Herberta Marcuse’a i jego współpracowników oraz amerykańskiego socjologa, C. Wrighta Millsa. Kontrkultura szczególnie rozwijała się w środowiskach intelektualnych, najczęściej skupiona w podrzędnych ośrodkach akademickich, czyli nie tych z pierwszej ligi. Jej powstanie wiązało się z beat generation, a potem protestami przeciwko zatruciu środowiska, wojnie w Wietnamie i zbrojeniom atomowym. Beatnik rozpoczynał rebel age, który trwa do dziś. Nowa Lewica nawoływała do ograniczenia konsumpcjonizmu i autorytarnych tendencji państwa z pozycji neo-engelsowskich oraz freudowskich, radykalnie się przeciwstawiając się liberalno-konserwatywnemu modelowi kultury i cywilizacji północnoatlantyckiej, przede wszystkim w dziedzinie obyczajowej i gospodarczej. Ideologię Nowej Lewicy najlepiej przedstawia „kultowy” utwór Boba Dylana Czasy wciąż się zmieniają. Piosenkarz stwierdza, że dzieci rodziców powojennego pokolenia wymknęły im się z rąk i nie chcą uczestniczyć w ich świecie, twierdząc, iż jest to proces nieodwracalny i przestrzega przed czynnym sprzeciwem wobec tego faktu tak rodziców jak i polityków oraz całe społeczeństwo. Współczesność potwierdza diagnozę późniejszego noblisty. (Cdn.)

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*