Dwie nieskończoności – czyli Pascalowska wizja wielkości i nędzy ludzkiej

Od redakcji: ledwie rok temu chowaliśmy Autora tego tekstu na wrzeszczańskim Srebrzysku, a tyle zdążyło się wydarzyć… Oto kolejny już esej, jaki po Antonim Kozłowskim (AntonimK., Wilku Miejskim) pozostał. Myśl ludzka bowiem, jak ocean – faluje. Oddala się i wraca. Tymczasem wciąż czekamy na Mowę kulawą, książkę, którą Antoni zdążył jeszcze przed śmiercią przesłać do wydawcy… Czy może odejście gdańskiego myśliciela zwalnia edytora z danego słowa? Jeszcze trochę wypada poczekać spokojnie…

***

Pytają, czy trzeba kochać. O to nie należy pytać, to trzeba czuć… trzeba być choć trochę podobnym, aby się rozumieć, ale przynajmniej odrobinę innym, aby się kochać. 

Blaise Pascal

 

Blaise (Błażej) Pascal, człowiek schorowany i wątły, wielki filozof, samouk, nigdy nie pobierający nauk w szkołach, początkowo zafascynowany racjonalizmem Kartezjusza, po duchowym przełomie sceptyk, irracjonalista i mistyk, oddany sprawom bożym. Krótkie życie Pascala (1623 – 1662) naznaczone cierpieniem, rozpaczą i heroizmem łączyło w sobie cechy genialnego naukowca i wynalazcy z wielkim talentem literackim. Jego Prowincjałki – humorystyczna rozprawa publicystyczna, polemizująca z etyką jezuicką, to jedna z pereł literatury francuskiej wszech czasów.

Ponadto Pascal, jako twórczy naukowiec i odkrywca skonstruował maszynę do liczenia (dla potrzeb swego ojca – administratora majątku), a także arytmometr, sformułował prawa podzielności liczb całkowitych, oparte na sumowaniu cyfr, opracował metodę wyznaczania współczynników dwumianu dowolnego stopnia, wprowadził metodę indukcji matematycznej, był prekursorem całkowych metod obliczania pól i objętości, badał zjawiska hydrostatyczne, a w 1653 sformułował jedno z podstawowych praw hydrostatyki, zwane prawem Pascala. Ale nie nauka, na polu której tyle osiągnął, była zasadniczą i pełną pasji drogą życia myśliciela. Jego powołanie, to danie ludzkiej odpowiedzi na absurd i mrok życia…

Historia osobistych trosk Pascala, słabości, wrogości i patologii jego otoczenia społecznego sprawiła, że dostrzegał przede wszystkim irracjonalność życia i ludzką niewiedzę, swoją samotność i odrębność, a więc zasadniczo pisał tylko o sobie, choć zdawać by się mogło, że o człowieku w ogólności lub Bogu, jako zjawisku kosmicznym, a nie ludzkim dramacie wyboru drogi życia.

Około 30. roku życia Pascal zrezygnował ze studiowania nauk ścisłych i prac nad wynalazkami technicznymi, a poświęcił się całkowicie zagadnieniom religijnym i etycznym, badając Biblię, nauki Ojców Kościoła i zagadnienia moralności chrześcijańskiej. „Nie wiem, kto mnie wydał na świat, czym jest świat, czym jestem ja sam. Żyje w okropnej niewiedzy wszystkich rzeczy”. (1). Ten stan ducha starał się przełamać poprzez kompromis z zasadą „Wszystko, albo nic”, która nie daje nigdy upragnionego celu, a tylko poczucie niemożności znalezienia trwałej syntezy niezliczonych przeciwieństw. Należy więc zastosować zasadę wiedzy cząstkowej, dostosowania do poszczególnych potrzeb na różnych poziomach poznania, miast poszukiwać totalnej uniwersalności. W nauce mógł więc być wyznawcą racjonalizmu, a kwestię Boga pojmował irracjonalnie. Sprawy boskie przedkładał jednak nad ziemskie. Pascal wiódł przeto żywot ascety i mistyka, całkowicie poświęconego Bogu. Był jansenistą, czyli wyznawcą doktryny chrześcijańskiej, opartej o nauki św. Augustyna. Osiadł na stałe w klasztorze Port-Royal, gdzie dokonał żywota w wieku 39 lat.

Jego największe dzieło nie zostało zredagowane przez Autora, ale odnalezione po jego śmierci w formie zapisków na małych skrawkach papieru, czynionych spontanicznie i w niewielkim stopniu posegregowane tematycznie. Pierwsze wydanie dzieła w niewielkim nakładzie ukazało się w Paryżu w 1669 roku pt. Myśli pana Pascala o religii i niektórych jeszcze sprawach odnalezione po śmierci w jego papierach. Chaotyczne dzieło Pascala uporządkował Louis Périer w formie albumu, zawierającego 253 karty in folio z wklejonymi plikami Autora z zachowaniem porządku tematycznego, który, niestety, podczas wydania w 1717 roku pomylił introligator! Ten kanon Myśli obowiązywał przez sto lat. W swym dziele życia Pascal odrzucał racjonalizm ówczesnej teologii i filozofii, ukazując emocjonalne uzasadnienie wierzeń religijnych, bez racjonalnej kwalifikacji tych aktów umysłu. Myśli uznane zostały przez Kościół za heretyckie i umieszczone na indeksie ksiąg zakazanych…

***

Początkowo zafascynowany doktryną kartezjańską w momencie duchowej przemiany porzucił ją na rzecz własnej interpretacji jej elementów. Kartezjusz godził metafizykę ze sceptycyzmem, bowiem sceptycyzmem operował jako narzędziem do oczyszczenia umysłu w celu uprawiania filozofii metafizycznej. Pascal zaś, przejąwszy się dogłębnie argumentami sceptycyzmu, odrzucił drogę dogmatyczną. Kartezjusz nie zajmował się zagadnieniami etycznymi, które dla Pascala stanowiły zasadniczy obszar dociekań. Był propagatorem zasady rozdziału nauki od religii i rozumu od wiary. Twierdził, że wiara i nauka mogą współistnieć, jednak teologia opiera się na prawdzie nie-naukowej. Mówił: „Są dwie przesady: wykluczyć rozum, przyjmować tylko rozum”. (2). Za wzór wiedzy uważał geometrię, sądził jednak, że nie pozwala ona poznać nieskończoności i nie pomaga w rozwiązywaniu zagadnień etycznych i religijnych. Zasady geometrii ułatwiają poznanie faktów, ale nie przynoszą ich zrozumienia. Bez zrozumienia trudno mówić o poznaniu.

Przekonanie Pascala o nieprzydatności rozumu w procesie poznawczym doprowadziło do sformułowania tezy, iż człowiek może poznać rzeczy nadprzyrodzone przez serce i wiarę. Wyznawał więc następującą maksymę: „Trzeba być geometrą, pyrronistą i pokornym chrześcijaninem”, (3) a to znaczy: trzeba stawiać wiedzy wysokie wymagania, po wtóre stwierdzić, że rozum nie może im sprostać, a więc po trzecie – poddać się objawieniu… (Cdn.)

 

Antoni Kozłowski

(1) – (3). Wszystkie cytaty pochodzą z dzieła: Blaise Pascal, Myśli, przekład Tadeusza Żeleńskiego-Boya, wyd. VIII, IW Pax, W-wa 1989.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*