Z PRL-u trzeba było wyrzucić to co było, w nim złe, a pozostawić to, co było dobre. Dobrze trzymały się takie dziedziny jak Oświata i Kultura i ich zasad funkcjonowania, jak i utrzymania, nie powinniśmy zmieniać. Ważniejsza jest Oświata, jako że Kultura jest jej pochodną. Dlatego szkoły wszelkiego kalibru powinny pozostać w rękach państwa. Placówki Oświaty nie powinny być obiektami biznesu – bo to nie hodowla, ani produkcja, tak przemysłowych artykułów jak i spożywczych. Chociaż, tak na dobrą sprawę, nad produkcją produktów żywnościowych, państwo też powinno czuwać. Słyszałem, że w prywatnych szkołach można niezaliczony egzamin poprawiać, nawet i pięć razy. Wszystko dlatego, żeby przepchnąć sztukę, bo od sztuki płacą dotację.
“Wiesz Kuba, Tak to już jest w życiu, że ciężkie idzie dołem, a śmieci latają po wierzchu”
Tadeusz “Wuj”Ostaszewski
http://pawel.komputerowcy.org/jura/ostaszewski/ostaszewski.htm
https://www.asp.krakow.pl/index.php/aktualnoci/wydarzenia-aktualnosci-116/34-wydarzenia/2228-rzeby-tadeusza-ostaszewskiego-goszcz-w-galerii-iv-ciany
Z PRL-u trzeba było wyrzucić to co było, w nim złe, a pozostawić to, co było dobre. Dobrze trzymały się takie dziedziny jak Oświata i Kultura i ich zasad funkcjonowania, jak i utrzymania, nie powinniśmy zmieniać. Ważniejsza jest Oświata, jako że Kultura jest jej pochodną. Dlatego szkoły wszelkiego kalibru powinny pozostać w rękach państwa. Placówki Oświaty nie powinny być obiektami biznesu – bo to nie hodowla, ani produkcja, tak przemysłowych artykułów jak i spożywczych. Chociaż, tak na dobrą sprawę, nad produkcją produktów żywnościowych, państwo też powinno czuwać. Słyszałem, że w prywatnych szkołach można niezaliczony egzamin poprawiać, nawet i pięć razy. Wszystko dlatego, żeby przepchnąć sztukę, bo od sztuki płacą dotację.