Czy mamy prawo być „polskimi ksenofobami”, łokciami rozpychającymi się w swoim kraju i walczącymi o swoje prawa? (2)

Stereotypy bardzo często ujawniają się w deklarowanych uprzedzeniach, jakie rozumieć można jako postawę wobec grupy zewnętrznej, która jest postawą negatywną, jednostronną i wymierzoną przeciwko innej grupie. Stereotyp nie jest pojęciem stricte negatywnym do momentu, gdy jako mechanizm obronny względem „problemu z innymi” nie włączy się mechanizm obronny w postaci niechęci, odpychania, stygmatyzacji, rasizmu, przemocy.

Polacy i Ukraińcy przez wiele stuleci żyli w jednym państwie. Bywały okresy, w których Polacy traktowali ludność ukraińską protekcjonalnie, z wyższością, nie akceptując przy tym ukraińskich dążeń niepodległościowych, rysowanych przez ukraińską inteligencję. W polskiej myśli politycznej często górę brały koncepcje inkorporacyjnego – a nie federacyjnego – połączenia Polski i Ukrainy. Nie inaczej było w II Rzeczpospolitej, kiedy to prowadzono politykę zgodną z ideą polskiego państwa narodowego, zaś w publikacjach przedstawiano kulturową wyższość Polaków nad Ukraińcami.

Jednak to Polacy padali łanami przed kolejnymi szaleństwami ukraińskich „marzeń”, od XVII w.  Rzezi Humańskiej i 200 000 zamordowanych Polaków, potem pod koniec I wojny światowej kolejne pogromy i akcje wynaradawiania Polaków, aż po rok 1943 i lata pięćdziesiąte – celowe, metodyczne wyławianie polskiej mniejszości i brutalne, po rzeźnicku, mordowanie jej. Stereotyp Ukraińca, jaki się zakorzenił wśród Polaków, mimo biegnących lat i doświadczeń bieżących nie zmienia się, a wręcz dzięki Ukraińcom i ich przywarom stał się faktem. Ukraińcy są (tak ich postrzegamy) bałaganiarzami, leniami, cwanymi ludźmi, biernie pragnącymi podania dobrej rzeczywistości na tacy. Na polu socjoekonomicznym są niegospodarni, biedni, zacofani, waleczni i okrutni, na pole kulturalno-obyczajowym nadużywają alkoholu, ale są towarzyscy, weseli i lubiący się bawić we własnej, zamkniętej społeczności.

Ksenofobia jest wynikiem wiary w stereotypy, dotyczące osób o konkretnym pochodzeniu i wyznaniu. U człowieka zupełnie naturalnym jest lęk przed nieznanym, a dziś dodatkowo obawy te są wzmacniane przez media, informujące o dziwnych zwyczajach danej kultury, czy przywilejach jednych wobec drugich. Ksenofobia w warunkach polskich stała się cechą, którą objawiają również Ukraińcy, wiedząc, że gospodarze w postaci polskich obywateli zostali ubezwłasnowolnieni żółto-niebieską „infekcją”. Wszystko to może doprowadzić do niechęci, a w efekcie aktów agresji oraz nienawiści.

X X X

Dzień 1. maja 2004 r. zapisał się trwale w historii naszego kraju. Wstąpienie Polski w szeregi państw członkowskich Unii Europejskiej otworzyło zupełnie nowe perspektywy przed obywatelami RP. Jeśli prześledzić ówczesne nagłówki prasowe, bez trudu daje się zauważyć, że kwestia migracji poza granice kraju nie schodziła z pierwszych stron gazet. Polska postkomunistyczna nieśmiałość kulturowa zderzyła się z wielką niechęcią Brytyjczyków. Ponadto polscy pracownicy obawiali się odwetu i wiktymizacji, których często doświadczają jako obcy. Brytyjskie media często przedstawiały Polaków jako zbrodnicze, żądne pomocy społecznej hordy i zawsze po prostu pracownicy tymczasowi(Cdn.)

Roman Boryczko,

11.03.2023

Grafika: Andrzej Kot

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*