Czas obecny

Wprowadzenie

    Człowiek wiary, jakim jest rzeczywisty katolik, doświadcza BOGA zarówno w swoim wnętrzu jak i na zewnątrz. Człowiek żywej wiary, jakim jest rzeczywisty katolik, charakteryzuje się dyspozycyjnością i otwarciem na działanie Łaski BOŻEJ. Dyspozycyjność i otwarcie przejawia się w wierze, nadziei i miłości. Są one ze sobą ściśle skorelowane.

     Wymienione wyżej podstawowe trzy cnoty umożliwiają otwarcie się człowiekowi na BOGA, bycie dyspozycyjnym wobec swego STWÓRCY, celem formacji bycia człowiekiem, bycia ludzkim. Celem formowania jest coraz szerszy dostęp do bliskości BOGA, a przy tym człowiek staje się unikatową osobowością – trzeźwy, rzeczowy umysł, niezwykła inteligencja, sprawiające przyjemność obcowanie z takim człowiekiem. Atoli osobowość jest pochodną, a nie celem, jest elementem drogi do BOGA. Mówimy przecież, że ktoś jest ludzki, a ktoś jest nieludzki. Wypowiadamy przytoczone słowa w konkretnych sytuacjach życiowych, które są dla nas ważne.

      Dlatego katolik powinien skupić się na BOGU, a tym bardziej w czasach przełomowych, kiedy upadają na naszych oczach cywilizacje, jak północnoatlantycka czy brytyjska. Nie w lepszej kondycji jest cywilizacja iberoamerykańska, jednakże wykazuje ona zdolności twórcze, ponieważ tkwi w łacińskiej matrycy, a nie w scjentologicznej, jak tamte. Przełom, który mam na myśli, uważany jest przez neopogan, do których przynależą nie tylko ateiści, za koniec czasów, jako koniec świata. Takimi treściami serwuje obecna propaganda w postaci medialnych produktów. Oczywiście, przełom zawiera w sobie upadek tych części systemu, które są niewydolne, antyludzkie, uciskające, etc. Przecież satrapia demokratyczna jest modelem politycznym, opartym na przemocy, manipulacji, oszustwie, przekupstwie i przekrętach. Jest amoralna w swej istocie, wręcz ludobójcza. Więc co może katolika zaskoczyć? Jeśli tego nie widzi, to nie jest człowiekiem wiary, tylko człowiekiem religijnym, a więc nie jest katolikiem. Katolik wie, że życie to BÓG, nauka, działanie i pasja. Unikając miłości do BOGA bez zaangażowania w naukę, działania i pasje swoich czasów, ryzykujemy, iż w ogóle nie zaznamy życia. Historia katolika, człowieka wolnego, nigdy nie jest pisana przez przypadek, ale przez myśl, wybór i działanie – przez jego myśl, przez jego wybór i  poprzez jego działanie, albowiem za szlachetnym życiem stoją zasady Dekalogu, które je ukształtowały.

 

Matrix – współczesna satrapia demokratyczna

  Można użyć symbolicznego słowa Matrix, które stało się symbolem systemu politycznego demokratycznej satrapii. Matrix w metodologii nauki oznacza matrycę metodologiczną. Podobnie każdy system polityczny posiada swoją matrycę ideologiczną. Metodologię urzędowej ideologii stanowi prawo. Stąd się bierze mit państwa prawa w postaci demokratycznej satrapii oraz propagandowy nacisk na obronę mitu, co dobrze ilustruje obecny przykład Polski. Według ideologów tylko północnoatlantycki model satrapii demokratycznej jest państwem prawa. Inne państwa muszą go przyjąć. Jest to imperializm w najskrajniejszej formie przemocy. Bełkot o prawach człowieka i demokracji upija bezwzględnych władców demokratycznych satrapii. Bredzą jak najęci, krzyczą jak na fanatyków przystało. Jednakże propaganda nie ma już tak dużego wpływu na niewolników w demokratycznych satrapiach północnoatlantyckich, o czym świadczy obecny przykład Francji.

Rozruchy „żółtych kamizelek” przeciw systemowi politycznemu w tej sztandarowej, umiłowanej przez wszelkiej maści zamordystów satrapii demokratycznej, trwają już kilka tygodni i wciąż się nasilają. Już są zabici i ciężko ranni. Rewolucja się wciąż się rozszerza i potęguje. Stąd blokada informacji, nałożona przez rządy na oficjalne mass-manipulatory. Nie oglądam, co prawda, telewizji od czasu dorosłości ani nie słucham oficjalnego radia w naszym kraju, lecz od znajomych użytkowników wiem, że także w naszym kraju panuje cisza w mass-manipulatorach na temat wydarzeń we Francji. Przepraszam – tekst był pisany wcześniej. Dzwonili do mnie znajomi – oglądający oficjalne media, bezpośrednio  transmitujące demonstracje tylko w centrum Paryża – opowiadając, co się dzieje. Jesteśmy świadkami paryskiego wydania Majdanu, ponieważ Macron nie zgodził się na propozycję Trumpa rozbicia Unii Europejskiej. To też jest dla nas wymowne. (Cdn.)

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*