Covid-19: Jaka jest prawda? (7)

NIEBEZPIECZEŃSTWA ZWIĄZANE ZE SZCZEPIONKAMI CORAZ CZĘŚCIEJ UJAWNIANE PRZEZ NAUKĘ

Podczas gdy większość naukowców, wirusologów, badaczy chorób zakaźnych i epidemiologów została zastraszona i milczy, coraz więcej uczciwych osób o ogromnej wiedzy i doświadczeniu ujawnia prawdę – że szczepionki są śmiertelnie niebezpieczne. Większość nowych szczepionek, zanim zostanie dopuszczona do obrotu, musi przez lata przechodzić intensywne testy bezpieczeństwa. Nowe technologie, takie jak szczepionki mRNA i DNA, wymagają co najmniej 10 lat starannych testów i szeroko zakrojonej obserwacji. Te nowe tak zwane szczepionki były „testowane” tylko przez 2 miesiące, a następnie wyniki tych testów bezpieczeństwa były i są nadal utrzymywane w tajemnicy.

Zeznania, złożone przed senatorem Ronem Johnsonem przez kilka osób, które uczestniczyły w dwumiesięcznym badaniu, wskazują, że praktycznie nigdy nie przeprowadzono badań kontrolnych z udziałem uczestników badania przed wprowadzeniem szczepionki do obrotu. Skargi na powikłania były ignorowane i pomimo obietnic firmy Pfizer, iż wszystkie koszty leczenia, spowodowane przez „szczepionki” zostaną pokryte przez firmę Pfizer, osoby te stwierdziły, że żadne z nich nie zostały pokryte.

Przykładem oszustwa ze strony firmy Pfizer i innych producentów szczepionek, zawierających mRNA, jest przypadek 12-letniej Maddie de Garay, która uczestniczyła w badaniu bezpieczeństwa szczepionek firmy Pfizer przed ich wypuszczeniem na rynek. Podczas prezentacji senatora Johnsona z udziałem rodzin osób poszkodowanych w wyniku szczepionki jej matka opowiedziała o nawracających napadach drgawkowych u swojego dziecka, o tym, że obecnie Maddie jest przykuta do wózka inwalidzkiego, musi być karmiona przez rurkę i cierpi na trwałe uszkodzenie mózgu. W ocenie bezpieczeństwa, przedstawionej FDA przez firmę Pfizer, jako jedyny efekt uboczny wymieniono „ból brzucha”.

Każda z osób przedstawiła podobną, przerażającą historię. Japończycy wytoczyli proces w trybie FOIA (Freedom of Information Act), aby zmusić firmę Pfizer do ujawnienia tajnych badań nad biodystrybucją. Powodem, dla którego firma Pfizer chciała utrzymać je w tajemnicy, było to, że wykazały one, iż Pfizer okłamał opinię publiczną i agencje regulacyjne w kwestii losów wstrzykniętej zawartości szczepionki (mRNA, zamkniętego w nano-lipidowym nośniku). Korporacja twierdziła, że pozostał on w miejscu wstrzyknięcia (ramię), podczas gdy w rzeczywistości ich własne badania wykazały, że w ciągu 48 godzin rozprzestrzenił się on szybko po całym organizmie z krwiobiegiem. Badanie wykazało również, iż te śmiercionośne nano-lipidowe nośniki gromadziły się w bardzo wysokim stężeniu w kilku organach, w tym w organach rozrodczych mężczyzn i kobiet, w sercu, wątrobie, szpiku kostnym i śledzionie (głównym organie odpornościowym). Największe stężenie występowało w jajnikach i szpiku kostnym. Nanonośniki lipidowe odkładały się również w mózgu. Dr Ryan Cole, patolog z Idaho, poinformował o dramatycznym wzroście zachorowań na bardzo agresywne nowotwory wśród osób zaszczepionych (o czym nie poinformowano w mediach). Stwierdził on zatrważająco dużą częstość występowania wysoce agresywnych nowotworów u osób zaszczepionych, zwłaszcza wysoce inwazyjnych czerniaków u młodych ludzi i nowotworów macicy u kobiet.

Inne doniesienia o uaktywnieniu się wcześniej kontrolowanych nowotworów również pojawiają się wśród zaszczepionych pacjentów chorych na raka. Jak dotąd nie przeprowadzono żadnych badań, potwierdzających te doniesienia, ale jest mało prawdopodobne, by takie badania zostały przeprowadzone, przynajmniej badania, finansowane z grantów NIH.

Wysokie stężenie białek kolczastych w jajnikach, stwierdzone w badaniu biodystrybucji, może z dużym prawdopodobieństwem upośledzać płodność u młodych kobiet, zmieniać miesiączkowanie i zwiększać ryzyko zachorowania na raka jajnika. Wysokie stężenie w szpiku kostnym może również narażać zaszczepione osoby na wysokie ryzyko wystąpienia białaczki i chłoniaka. Ryzyko białaczki jest bardzo niepokojące, ponieważ zaczęto szczepić dzieci już w wieku 5 lat. Żaden z producentów szczepionek Covid-19 nie przeprowadził długoterminowych badań, zwłaszcza w odniesieniu do ryzyka indukcji nowotworów. Przewlekły stan zapalny jest ściśle związany z indukcją, wzrostem i inwazją nowotworów, a szczepionki stymulują stan zapalny. Pacjentom chorym na raka mówi się, że powinni zaszczepić się tymi śmiertelnie niebezpiecznymi szczepionkami. Moim zdaniem to szaleństwo.

Nowsze badania wykazały, iż tego typu szczepionki wprowadzają białko spike do jądra komórek odpornościowych (i najprawdopodobniej do wielu typów komórek), a gdy już tam się znajdzie, hamuje działanie dwóch bardzo ważnych enzymów naprawczych DNA, BRCA1 i 53BP1, których zadaniem jest naprawa uszkodzeń DNA komórki. Nienaprawione uszkodzenia DNA odgrywają główną rolę w powstawaniu nowotworów. Istnieje choroba dziedziczna zwana xeroderma pigmentosum, w której enzymy naprawcze DNA są wadliwe. U tych nieszczęśliwych osób rozwijają się liczne nowotwory skóry, a w konsekwencji bardzo często występują nowotwory narządów. W tym przypadku mamy do czynienia ze szczepionką, która działa podobnie, ale w mniejszym stopniu. Jeden z wadliwych enzymów naprawczych, powodowanych przez te szczepionki, nosi nazwę BRCA1, co wiąże się ze znacznie większą częstością występowania raka piersi u kobiet i raka prostaty u mężczyzn. Należy zauważyć, iż nigdy nie przeprowadzono badań nad kilkoma krytycznymi aspektami tego typu szczepionek:

– Nigdy nie badano ich długoterminowych skutków;

– Nigdy nie badano ich pod kątem indukcji autoagresji;

– Nigdy nie badano ich pod kątem bezpieczeństwa na jakimkolwiek etapie ciąży;

– Nie przeprowadzono żadnych badań kontrolnych na dzieciach zaszczepionych kobiet;

– Nie ma długoterminowych badań na dzieciach zaszczepionych kobiet po ich urodzeniu (zwłaszcza pod kątem występowania neurorozwojowych kamieni milowych).

Nigdy nie badano wpływu szczepionki na długą listę schorzeń:

– Cukrzyca,

– Choroby serca,

– Miażdżyca,

– Choroby neurodegeneracyjne,

– Efekty neuropsychiatryczne,

– Indukcja zaburzeń ze spektrum autyzmu i schizofrenii,

– Długotrwałe działanie układu odpornościowego,

– Pionowe przenoszenie wad i zaburzeń,

– Rak,

– Zaburzenia autoimmunologiczne.

Wcześniejsze doświadczenia ze szczepionkami przeciwko grypie jasno pokazują, że badania bezpieczeństwa, przeprowadzone przez naukowców i lekarzy klinicznych powiązanych z firmami farmaceutycznymi były w zasadzie albo źle wykonane, albo celowo zaprojektowane tak, by fałszywie wykazać bezpieczeństwo i ukryć efekty uboczne i powikłania. W dramatyczny sposób pokazały to wspomniane wcześniej fałszywe badania, które miały wykazać, że hydroksychlorochina i iwermektyna są nieskuteczne i zbyt niebezpieczne do stosowania. Te fałszywe badania spowodowały miliony zgonów i poważne katastrofy zdrowotne na całym świecie. Jak stwierdzono, 80% wszystkich zgonów było niepotrzebnych i można było im zapobiec, stosując niedrogie, bezpieczne leki o bardzo długiej historii bezpieczeństwa wśród milionów ludzi, którzy przyjmowali je przez dziesiątki lat, a nawet przez całe życie.

Na ironię zakrawa fakt, że ci, którzy twierdzą, iż są odpowiedzialni za ochronę naszego zdrowia, zatwierdzili słabo przebadany zestaw szczepionek, który spowodował więcej zgonów w ciągu niecałego roku stosowania niż wszystkie inne szczepionki razem wzięte, podane w ciągu ostatnich 30 lat. W 1986 roku prezydent Reagan podpisał ustawę National Childhood Vaccine Injury Act, która zapewniała producentom szczepionek całkowitą ochronę przed procesami sądowymi, wytoczonymi przez rodziny osób, poszkodowanych przez szczepionki. Sąd Najwyższy w 57-stronicowej opinii orzekł na korzyść firm, produkujących szczepionki, skutecznie zezwalając im na produkowanie i rozprowadzanie niebezpiecznych, często nieskutecznych szczepionek wśród ludności bez obawy o konsekwencje prawne. Sąd jednak nalegał na wprowadzenie systemu odszkodowań za szkody spowodowane przez szczepionki. Wypłacono bardzo niewielką liczbę odszkodowań dużej liczbie ciężko poszkodowanych osób.

Wiadomo, że uzyskanie tych odszkodowań jest bardzo trudne. Według danych Health Resources and Services Administration od 1988 roku w ramach Vaccine Injury Compensation Program (VICP) zgodzono się wypłacić 3 597 odszkodowań dla 19 098 osób poszkodowanych przez szczepionki na łączną kwotę 3,8 miliarda dolarów. Było to przed wprowadzeniem szczepionek Covid-19, w których liczba samych zgonów przekroczyła liczbę wszystkich zgonów, związanych ze wszystkimi szczepionkami łącznie w okresie trzydziestu lat.

W 2018 roku prezydent Trump podpisał ustawę right-to-try, która zezwalała na stosowanie eksperymentalnych leków i wszelkich niekonwencjonalnych metod leczenia w przypadkach ekstremalnych stanów chorobowych. Jak widzieliśmy – w przypadku odmowy wielu szpitali, a nawet blankietowej odmowy ze strony stanów, aby zezwolić na stosowanie iwermektyny, hydroksychlorochiny lub innych niezatwierdzonych „oficjalnych” metod leczenia nawet terminalnych przypadków Covid-19, te nikczemne jednostki zignorowały to prawo.

Dziwne, że nie zastosowano tej samej logiki ani prawa w przypadku iwermektyny i hydroksychlorochiny, które zostały poddane szczegółowym testom bezpieczeństwa w ponad 30 badaniach klinicznych wysokiej jakości i otrzymały pozytywne raporty dotyczące zarówno skuteczności, jak i bezpieczeństwa w wielu krajach. Ponadto dysponowaliśmy danymi o stosowaniu tych leków przez 60 lat przez miliony ludzi na całym świecie, z doskonałymi wynikami w zakresie bezpieczeństwa. Było oczywiste, że grupa bardzo wpływowych ludzi w połączeniu z konglomeratami farmaceutycznymi nie chciała, aby pandemia się skończyła, i chciała, aby szczepionki były jedyną opcją leczenia.

W swojej książce Kennedy przedstawia tę tezę, posługując się obszernymi dowodami i cytatami. Dr James Thorpe, ekspert w dziedzinie perinatologii wykazał, iż szczepionki przeciw Covid-19 podane w czasie ciąży, spowodowały 50-krotnie częstsze poronienia niż w przypadku wszystkich innych szczepionek razem wziętych. Kiedy przyjrzymy się wykresowi, dotyczącemu wad rozwojowych płodu, zauważymy, że częstość występowania wad rozwojowych płodu w przypadku szczepionek Covid-19, podawanych w czasie ciąży, była 144-krotnie wyższa niż w przypadku wszystkich innych szczepionek razem wziętych. Mimo to Amerykańska Akademia Położnictwa i Ginekologii oraz Amerykańskie Kolegium Położnictwa i Ginekologii popierają bezpieczeństwo tych szczepionek na wszystkich etapach ciąży oraz wśród kobiet karmiących piersią. Warto zauważyć, iż te medyczne grupy specjalistyczne otrzymały znaczne fundusze od firmy farmaceutycznej Pfizer. Tylko w czwartym kwartale 2010 roku American College of Obstetrics and Gynecology otrzymało od firmy Pfizer Pharmaceutical łącznie 11 000 dolarów.

Fundusze, pochodzące z grantów NIH, są znacznie wyższe. Najlepszym sposobem na utratę tych grantów jest krytykowanie źródła funduszy, ich produktów lub programów dla zwierząt. Peter Duesberg, który odważył się zakwestionować teorię Fauci’ego o AIDS, wywoływanym przez wirus HIV, nie otrzymał żadnego z 30 wniosków o granty, które złożył po upublicznieniu sprawy. Przed tym epizodem, jako wiodący autorytet w dziedzinie retrowirusów na świecie, nigdy nie otrzymał odmowy przyznania grantu NIH. Tak właśnie działa „skorumpowany” system, mimo że znaczna część pieniędzy na granty pochodzi z naszych podatków. (Cdn.)

Russell L. Blaylock

 

Źródło:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9062939/pdf/SNI-13-167.pdf

Za: www.dakowski.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*