Charlie Chaplina kreacja przeciwko biedzie? (5)

Uniemożliwienie ponownego wjazdu Chaplina do USA można było uzyskać pod dwoma zarzutami. Pierwszym był wspomniany zarzut o krzywoprzysięstwo, a drugim udowodnienie jego moralnej podłości. Okazuje się, że nasz lewicujący, pochylający się nad biedą i biednymi Samarytanin w swym życiu był nieco bardziej swawolny, a w niektórych sytuacjach z seksoholizmu wkroczył na ścieżkę pedofilii. Takim go na pewno sobie nie wyobrażaliśmy… W zasięgu jego zainteresowania były głównie nastolatki (zwłaszcza te młodsze) i dziewczyny, które ukończyły 20. rok życia. Przyznał się w sumie do 2 tys. miłosnych przygód. Swymi romansami na zmianę wywoływał szok i zażenowanie. Ostatnia żona Chaplina, kiedy się pobrali, miała 18 lat, on – 54.

Był początek lat 20., Chaplin przyjechał do Niemiec, jednak prawdziwa namiętność wybuchła między nimi dwa lata później, kiedy Pola Negri pojawiła się w Hollywood. Prasa żyła ich związkiem, ich kłótniami, spektakularnymi rozstaniami i powrotami oraz, co nie dziwi, zaręczynami. Chaplin i Negri mogli zostać pierwszą parą Hollywood, czerpiąc z tego spore zyski, jednak po dwóch miesiącach Negri bezceremonialnie zaręczyny zerwała. Na łamach The Los Angeles Times zwierzała się, że istniało z tysiąc powodów, by nie wychodzić za Chaplina. Choćby ten, że był „zbyt biedny”. Poza Polą Negri na listę swoich romansów wpisywał największe gwiazdy ówczesnego kina, między innymi Ednie Purviance czy Marion Davies. Całe Stany żyły aferą z Joan Barry. W 1943 r. początkująca aktorka pozwała Chaplina o ojcostwo, jak się później okazało – niesłusznie.

Dwa lata wcześniej Chaplin i Barry zostali kochankami, zaraz po tym, jak podpisał z nią kontrakt na film, który planował nakręcić. Po kilkunastu miesiącach zarówno romans, jak i kontrakt należały już do historii, ale Barry nie chciała przyjąć tego do wiadomości. Wystąpiła do sądu o ustalenie ojcostwa jej córki. I mimo, iż test krwi dowiódł, że Chaplin nie był ojcem dziecka, prawnicy przekonali sąd, aby wykluczyć ten dowód z materiałów w sprawie. Chaplina zmuszono do płacenia alimentów na dziecko. Miał 29 lat, gdy zaledwie 16-letnia aktorka Mildred Harris wmówiła mu, że jest w ciąży. Po ślubie naprawdę zaszła w ciążę. W małżeństwie nie działo się dobrze. Kłócili się o kontrakty filmowe. 7. lipca 1919 r. Mildred urodziła niepełnosprawnego chłopca, który zmarł 3 dni później. Po tym dramatycznym wydarzeniu nie potrafili być już ze sobą. Charlie był rozdarty, wyprowadził się z domu. Swoją kolejną żonę – dziecięcą aktorkę Litę Grey (właśc. Lillita McMurray) poznał na planie filmu Brzdąc. Był świeżo po rozwodzie i zauroczyła go 12-letnia wówczas dziewczynka. Trudno powiedzieć, czy już wtedy romansowali, oficjalnie zaczęli się spotykać cztery lata później. „Może się kochać sześć razy dziennie” – opowiadała Grey bez zażenowania.

Gorący romans skutkował ciążą 16-letniej wówczas Lity. Chaplin, po raz kolejny zmuszony do ślubu, zapłacił 25 tys. dol. za sfałszowanie certyfikatu narodzin dziecka. Nie mógł dopuścić, by wydało się, że uprawiał seks z Litą przed jej 16. urodzinami. Za takie występki trafiało się do więzienia i to na długie lata. Lita urodziła jeszcze jednego syna, po czym wyprowadziła się z domu. Ich pozew rozwodowy liczył 52 strony i kiedy dotarł do prasy, wywołał spory skandal. Kolejna narzeczona była znacznie starsza od lolitek i miała aż 21 lat. Pauline Levy, znana lepiej jako Paulette Goddard, pojawiła się na wielkim ekranie wielkim filmem Dzisiejsze czasy. Aktor nie zauważył jednak, że bardziej niż on sam, interesował ją jego majątek.

W 1942 r. Charlie poznał siedemnastoletnią córkę znanego dramaturga Eugene O’Neilla – Oonę. Zachwycała, wyposażona przez naturę w ciemne oczy, wysoko uniesione kości policzkowe, pełne usta i zmysłową figurę. Wystąpiła w kilku reklamach, marzyła o aktorstwie. W lipcu 1942 r. zadebiutowała na deskach Maplewood Theatre w New Jersey, w sztuce Pal Joey. Chciała iść do szkoły dramatycznej, jednak zanim to się stało, trafiła do Hollywood. Chaplin szukał właśnie aktorki do swojego planowanego (choć nigdy nie nienakręconego) filmu Shadow and Substance. Oona trafiła na próby kamerowe. I choć Charlie stwierdził, że jest zdecydowanie zbyt młoda do proponowanej roli, podpisał z nią kontrakt. Małżeństwem zostali niedługo później i nikt nie mógł przypuszczać, iż będzie to naprawdę udany związek, w którym doczekają się aż ośmiorga dzieci. Pobrali się w tajemnicy przed bliskimi i mediami, w nadmorskim miasteczku Carpinteria. Na uroczystość ślubną czekali, aż dziewczyna skończy 18 lat.

Charlie Chaplin żył w czasach powoli rozpędzającego się konsumpcjonizmu. Żył również w czasach, gdzie Ameryka miała wizję stania się imperium dobra, pod egidą samego Boga! Kapitał podąża do uzyskania swych celów różnymi ścieżkami, najczęściej są one związane z czynieniem zła, z przekupstwem, niegodziwością, plugastwem, zdradą, zaprzaństwem, pozbawieniem ludzi małych człowieczeństwa na rzecz chwili w splendorze i sławie.

Służby specjalne epoki McCarthy’ego zdawały sobie sprawę, że rewolucja komunistyczna będzie atakiem na setkach frontów, a jednym z nich będzie walka o ludzkie dusze, walka o prawdę, walka o czynienie dobra. W przypadku wizji lewicowo-liberalnej dojście do celu wiedzie przez same czeluści piekielne – z aborcją na życzenie, eutanazją, pedofilią i innymi zboczeniami jako środkiem do rozmontowania tradycyjnego modelu istnienia rodziny. Chaplin nie był jutrzenką oraz orędownikiem zmian, on był tylko celebrytą, który wybrał sobie trochę większe audytorium wielbicieli. Chaplin płynął z nurtem sławy. Sława wymaga bycia osobą dyspozycyjną, gotową na podjęcie nowych wyzwań i żyjącą w ciągłym stresie, chaosie i napięciu emocjonalnym. Życie celebryty, to sinusoida sukcesów i porażek, która wzajemnie się ze sobą przeplatają. Stres, związany z porażką, ludzie sławni rekompensują sobie wieczną zabawą, wieczną orgią. Do podgrzewania wizerunku dziś, jak i wtedy, służyły tabloidy – gazety dla niezbyt wybrednych czytelników, służące zaspokojeniu ciekawości na temat życia gwiazd.

To popularność Chaplina i jego przesłanie zaniepokoiły FBI. „W najdalszych zakątkach świata są mężczyźni i kobiety, którzy nigdy nie słyszeli o Jezusie Chrystusie; a jednak znają i kochają Charliego Chaplina” – zauważył autor artykułu, który agent FBI przyciął i zaznaczył w aktach Chaplina. Jasno opisana przez Chaplina krytyka kapitalizmu nie omieszkała zaimponować narodom świata ani nie zaniepokoić FBI. Tamtejsza Ameryka nie zdawała sobie sprawy, iż za kilka dekad życie zwyczajnych obywateli diametralnie się zmieni na rzecz postulatów, głoszonych przez popularnego komika. Mimo, że ćpasz, to państwo da ci zasiłek na ten nałóg. Jeśli jesteś nałogowym narkomanem i do tego kolorowym, to możesz być w gangu i swobodnie strzelać do policjantów i białych sąsiadów. Chroni cię polityka antydyskryminacyjna! „Róbta co chceta” – to jednak nie wypisz wymaluj marzenie komunisty! „Róbta co chceta” – to dziś świat z miliardami kamer, inwigilacją codziennego życia, ograniczeniami posiadania gotówki w postaci elektronicznego pieniądza, swobody poruszania się dzięki paszportom szczepiennym, dystansu i maseczek. Wesoły, głupkowaty Tramp dziś byłby jeszcze bardziej biedny, zniewolony i upokorzony, choć dzięki chaplinowskiej fascynacji komunizmem tyle w USA zrobiono!

Mrzonki o lepszym świecie wtedy, mrzonki dziś.

Roman Boryczko,

wrzesień 2020

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*