Broń na literę „P” (4)

Zjednoczone Emiraty Arabskie wykorzystały to oprogramowanie do zhakowania telefonu działacza na rzecz praw obywatelskich, którego rząd wtrącił do więzienia. Emirackie służby przeprowadziły akcję mało zręcznie i aktywista zorientował się, że z jego telefonem dzieje się coś dziwnego. Dostał bowiem specjalnie spreparowany SMS z linkiem do kliknięcia, jednak wzbudził on jego podejrzenia. Arabia Saudyjska użyła go przeciwko działaczom na rzecz praw kobiet i – zgodnie z pozwem złożonym przez saudyjskiego dysydenta – do szpiegowania komunikacji z Jamalem Khashoggim, felietonistą The Washington Post, którego saudyjscy agenci zabili i rozczłonkowali w Stambule w 2018 roku.

Ponadto, w tym samym roku, w którym zginął Khashoggi, Centralna Agencja Wywiadowcza zaaranżowała i opłaciła rządowi Dżibuti nabycie Pegasusa, aby pomóc amerykańskiemu sojusznikowi w walce z terroryzmem, pomimo długotrwałych obaw o łamanie praw człowieka w tym kraju, w tym prześladowania dziennikarzy i tortury przeciwników rządu. Pegasus został też użyty do inwigilacji obywateli Izraela, w tym osób, które prowadziły protesty przeciwko byłemu premierowi Benjaminowi Netanjahu. Zhakowane zostały telefony co najmniej 180 dziennikarzy z takich krajów jak Indie, Meksyk, Węgry, Maroko i Francja. W lipcu 2021 roku padło podejrzenie, że prezydent Francji – Emmanuel Macron – był podsłuchiwany przez marokańskie służby poprzez wykorzystanie oprogramowania Pegasus.

Ministerstwo Obrony Izraela wydało licencję na sprzedaż Pegasusa Węgrom, pomimo kampanii prześladowań przeciwników politycznych przez premiera Viktora Orbána. Orbán zastosował narzędzia hakerskie wobec osób opozycji, działaczy społecznych, dziennikarzy, którzy prowadzili przeciwko niemu śledztwa oraz wobec rodzin byłych partnerów biznesowych, którzy stali się zaciekłymi wrogami. Chodzi o dwóch reporterów niezależnego portalu śledczego Direkt36, w tym jednego z najbardziej cenionych węgierskich dziennikarzy śledczych i laureata Europejskiej Nagrody Dziennikarskiej – Szabolcsa Panyia. W ciągu zaledwie 7 miesięcy w 2019 r. jego telefon był hakowany za pomocą Pegasusa aż 11 razy.

Panyi to dziennikarz znany z głośnych demaskatorskich artykułów na temat afer na Węgrzech pod rządami Viktora Orbána. Od lat wiadomo, że ma świetne źródła w kręgach polityków, dyplomatów czy oficerów różnych służb. Jego smartfon był sprawdzany wówczas, kiedy do różnych węgierskich instytucji państwowych wysyłał pytania, związane z pisanymi przez niego tekstami.

Polska i Węgry przedstawiane są w Europie i na świecie jako siedlisko antysemityzmu i konserwatywnego wstecznictwa. Czytelnicy powinni wiedzieć, iż Orbán to wielki fan i zwolennik Izraela. W 2020 roku Węgry były jednym z niewielu krajów, które nie wypowiadały się publicznie przeciwko ówczesnemu planowi Izraela jednostronnej aneksji połaci Zachodniego Brzegu. W maju tego roku ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej próbowali osiągnąć jednomyślność, wzywając do zawieszenia broni między Izraelem a palestyńską grupą islamską Hamas, a także do zwiększenia pomocy humanitarnej dla Gazy. Węgry wiele zawdzięczają Izraelowi i premierowi Netanjahu, który pomógł przełamać izolację Węgier w USA. Izrael pomaga nawet Budapesztowi odrzucać zarzuty o antysemityzm. Chłodne relacje sięgały jeszcze prezydentury Baracka Obamy. (Cdn.)

 

 Roman Boryczko,

luty 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*