Bolszewia amerykańska – śmiertelne wyzwanie dla wolnego świata

W okresie drugiej wojny globalnej główne mocarstwa, walczące z państwami Osi, tworzyły nowy porządek świata. Jednym z najważniejszych etapu nowego porządku światowego była słynna konferencja o globalnych finansach, zorganizowana w USA w roku 1944. Sama data świadczy o pewności zwycięstwa bloku supremacji, co słusznie zauważył gen. Stanisław Maczek. W wyniku układu z Bretton Woods USA jako jedyne mocarstwo, które nie poniosło żadnych zniszczeń wojennych poza prowokacyjną ściemą na Hawajach, natomiast odniosło olbrzymi wzrost gospodarczy, osiągnęło pozycję absolutnego lidera wśród mocarstw zwycięskich. Za produkcją szły kolosalne zyski. Wojna była więcej niż kokosowym interesem, jakże upragnionym przez USA.

Na konferencji w Bretton Woods ustalono pod dyktat Wall Street, a właściwie FED-u, że dolar będzie wymienialny na złoto, a złoto poszczególnych państw będzie przechowywane w USA. Ustalono też funkcjonowanie światowego systemu walutowego, powołano międzynarodowe organizacje jak MFW, Bank Światowy… Innymi słowy – ustalono nowy system finansowy na świecie, mimo że trwała jeszcze wojna. 

Dolar w ten sposób stał się walutą światową. Zastąpiono złoto dolarem jako globalną walutą, która zdeprecjonowała imperialnego funta, tym samym kończąc fazę imperialną w dziejach Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. W okresie Imperium to funt był światową walutą i miał dużą wartość. Dzięki niemu Anglicy mogli tanio jeździć po świecie i żyć na stopie large (wielkiej), ponieważ wszystko było dla nich tanie. Wywindowany w górę przed wojną funt szterling uległ olbrzymiej deprecjacji w czasie wojny, a jeszcze bardziej po wojnie. Upadał, pociągając za sobą upadek Imperium.

USA było żywo zainteresowane upadkiem Imperium, ponieważ chciało zająć jego miejsce. Z wyspiarskiego punktu widzenia druga wojna światowa nie była żadnym interesem dla Imperium, tylko jego agonią, ponieważ młode wilki – jak USA, Związek Radziecki czy III Rzesza Niemiecka, chciały zając miejsce Brytyjczyków. Już Niemcy zrobili lepszy interes na wojnie, chociaż wojna też nie była dla nich żadnym wyjściem. Była natomiast tragedią dla Europy, jej definitywnym upadkiem. Unia też nie jest żadną nową możliwością odtworzenia dawnej pozycji Europy. To tylko mrzonka, w którą eurokraci wierzą. Jeszcze raz powtarzam, to tylko chorobliwe rojenie niebezpiecznych psychopatów.

Oczywiście w Bretton Woods zostały podjęte także inne decyzje o światowym systemie finansowym, lecz światowa pozycja dolara dała USA możliwości życia na krechę na koszt pozostałych państw, co zresztą Amerykanie wykorzystali do samego dna.

Kiedy gen. Charles de Gaulle zażądał francuskiego złota, dolar natychmiast stał się niewymienialny na złoto. Słup FED-u, prywatnego banku emitującego amerykańskiego dolara, który sprzedaje USA za tak wysokie procenty, że pieniądze z podatków nie są w stanie spłacić odsetek, został zmuszony do zawieszenia wymienialności dolara na złoto w dniu 15. sierpnia 1971. W roku 1973 definitywnie zakończył życie powojenny system z Bretton Woods, albowiem dolar nie był już wymienialny na złoto.

Złoto szybko skoczyło w górę i osiągnęło cenę 120 dolarów za uncję. Związku z tym, cześć krajów, jak Niemcy Federalne, ustaliła nowe parytety swych walut, a inne oparły się na dolarze. Warty odnotowania jest – albowiem bardzo wymowny – fakt, że funt szterling oparł się na marce zachodnioniemieckiej.

Znaleziono wyjście w postaci petrodolara, chcąc obronić pozycję amerykańskiej waluty. Wszelkie rozliczenia za produkty roponośne i gazowe nakazano prowadzić w dolarach, a nie w żadnej innej walucie. Dlatego usunięto jako walutę rozliczeniową brytyjskiego funta szterlinga. Kiedy Saddam Hussein sprzeciwił się rozliczeniom w petrodolarach za iracką ropę, żądając rozliczeń w euro, został napadnięty przez USA i Zjednoczone Królestwo pod pozorem posiadania broni chemicznej. Gdy z kolei płk Kaddafi wprowadził złotego dinara jako walutę do rozliczeń za ropę naftową, natychmiast został brutalnie zaatakowany przez USA i ich natowskich kamratów. Obaj arabscy przywódcy zostali z zimną krwią zamordowani przez nazistowskich oprawców. (Cdn.) 

 

Andrzej Filus

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*