Bogusława Kuklińska i jej poezja w obrazach zawarta

DSC_0824Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy jest to właściwe określenie tego, co robię. Poezja bowiem to wielkie słowo, wydaje mi się jednak, że można się zgodzić z takim określeniem. Wszystkie moje prace, a już z pewnością ogromna ich część, wynikają z moich przeżyć. Są to zarówno wspomnienia z wakacji, jak zwyczajne pamiątki ze spacerów, nagle – ni stąd ni zowąd – coś mnie zafascynuje do tego stopnia, iż odczuwam potrzebę uwiecznienia tej chwili w obrazie.

Moje obrazy to tak naprawdę nic innego jak dokument, staram się nie koloryzować, nie upiększać na siłę tego, co przeżywam, kiedy po czasie oglądam swoje prace, przypomina mi się ta chwila bardzo wyraźnie, choć czasami minęło już kilka lat, bo tak właśnie wtedy było. Blady świt, poranna mgiełka, która jakby matuje piękno krajobrazu, dla mnie to w tym momencie było ważne i taki obraz danej chwili został przeze mnie zarejestrowany w pamięci, a już za chwilę wędruje na płótno.

DSC_0816DSC_0819DSC_0834

Nie mam szczególnie ulubionych obrazów. Kocham świat, ludzi, przyrodę i wszystko, co jest z tym związane. Inspiracją do namalowania obrazu dla mnie może być dosłownie wszystko. Jest to silniejsze ode mnie, coś każe mi złapać za pędzel i… robię to! Pasja, miłość, trudno to określić – pewnie jest to rodzaj pasji, bo kiedy maluję – wypoczywam.

Maluję świat takim jaki jest, tak można by było najtrafniej określić to co robię, dokumentuję to, co kocham, stąd widać na moich obrazach wspomnienia z wakacji, hiszpańskie wioski, wybrzeże Adriatyku… Ale wiele jest naszych pejzaży, tu brzezina, zagajnik a przy nim łąka, kwiaty… Tak – maluję świat, ale przyznam, że zaczynam uciekać się również do świata wyobraźni. Jest tego przykładem jeden z moich obrazów.

DSC_0837DSC_0851

Gra światłem, zmaganie się z tą sztuką na płótnie, bo niewątpliwie jest to trudne wyzwanie i przyznam lubię się zmagać z tym niełatwym zadaniem. Malarstwo jest jak poezja, wyrażona w obrazie. Nie lubię wielkich słów – ale chyba można tak określić malowanie, coś bowiem nami kieruje, coś wyższego od nas samych.

DSC_0861

Dać ludziom odrobinę radości, czasami zadumy, nie ukrywam, że również samozadowolenia z tego, co robię – to wszystko jest dla mnie ważne…

DSC_0850 

 

Spisał i fotografie prac wykonał: 

Tadeusz Puchałka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*