Białorusini, nie dajcie się namówić na takie „lepsze jutro”! (4)

Najgorsze jednak jest to, że zachodnia opinia publiczna nie przekazuje tego, iż na Białorusi legalnie istnieje ponad 20 partii opozycyjnych! Są one wiecznie skłócone, być może z racji różnych źródeł finansowania i zadań, jakie im wyznaczono! W każdych wyborach prezydenckich opozycja nie potrafi się dogadać i wystawia po kilku-kilkunastu kandydatów, którzy dostają potem od 0 do 5% głosów. Do startu w tych wyborach jest już 54 chętnych. Gra idzie o coś innego! Na Białorusi wszystkie kluczowe interesy są narodowe! – banki, energetyka, telekomunikacja, ubezpieczenia, hotele, kasyna, kina itp. MFW musiało zerwać w roku 2018 linię kredytową z Białorusią, bo kraj ten nie stosował się do zaleceń kredytodawcy! Białorusi została tylko Rosja i tam płynie 65 procent płatności, wynikających ze zobowiązań zewnętrznych. Według mieńskich mediów zadłużenie zagraniczne Białorusi wynosi około 17 miliardów dolarów, w tym ponad jedna trzecia to dług wobec Moskwy. Białoruś to ciekawy kąsek do zdestabilizowania przez światową lichwę! Kurz wyborczy już opadł, Andrzej Duda zasiadł na tronie a Prawo i Sprawiedliwość drży po lipcowych sondażach! Z sondażu CBOS wynika, że na Zjednoczoną Prawicę zagłosowałoby 39 proc. badanych, Koalicję Obywatelską – 35 proc., Konfederację – 7 proc., Lewicę 6 – proc., a 5 proc. – PSL-Koalicję Polską z Kukiz’15. Spada, spada, spada…

Co Polsce daje bezgraniczna i jednostronna miłość do Ukraińców (bo przecież bronią swoimi ciałami Polskę przed aneksją Rosji) kosztem Białorusi? Otóż, gdy Rosja wchłonie Białoruś, to nagle mamy ją na 418-kilometrowej granicy, kiedyś granicy z Białorusią.

Dramatyczna stanie się wówczas sytuacja republik bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii. Ukraina przestanie być ważnym dla NATO buforem, oddzielającym sojusz od Rosji, a funkcję buforu pomiędzy Rosją i krajami NATO przejmie Polska. Ukraińcy – jak niegdyś Francja – zostaną wzięci „od flanki”! Białoruś jest w potrzasku, a Polska niedostatecznie zajęła się jej pomocą (jak to dzieje się z Ukrainą), Rosja odmówiła dalszego udzielania Białorusi subsydiów energetycznych, wartych wiele miliardów dolarów. Nie chce też wspierać kredytowo swojego sąsiada.

Obecnie głównym zagrożeniem dla białoruskiej gospodarki są rosyjskie manewry podatkowe w branży naftowej – Moskwa stopniowo podnosi podatek od wydobycia surowców i jednocześnie zmniejsza cła na eksport ropy naftowej. Te ostatnie mają spaść do zera do 2024 roku. Białoruś będzie kupować rosyjską ropę naftową po takiej samej cenie, jak reszta świata. Obecnie kupuje rosyjską ropę z 17-procentowym rabatem w związku z bezcłowym handlem pomiędzy państwami członkowskimi zdominowanej przez Moskwę Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej.

Sytuacja jest dynamiczna, lecz rząd PiS i cała narodowa zdrada jakby tego nie dostrzegają…

Roman Boryczko,

lipiec 2020