Andrzej Mazurek już w polskim więzieniu

 

 

 

 

 

 

 

Andrzej Mazurek, polski anarchista przebywający w greckich więzieniach od grudnia 2008 r. (patrz: http://www.bezjarzmowie.info.ke/test/?p=5480), został deportowany do Polski i obecnie znajduje się w półotwartym Oddziale Zewnętrznym w Chmielowie k. Tarnobrzega.

Andrzej, ochrzczony również mianem ostatniego więźnia greckiej rewolty z 2008 r., został deportowany do Polski w dniu 7. grudnia 2012 r. Wcześniej, 27. listopada, został przetransportowany do więzienia Korlidallos w celu wyrobienia mu polskiego paszportu. 3. grudnia został przewieziony do polskiej ambasady w Atenach, gdzie odmówił wyrobienia sobie paszportu – nie wypełniał żadnego wniosku, nie dał sobie zrobić zdjęcia i niczego nie podpisał. Mimo jego odmowy, paszport został mu wyrobiony. 7. grudnia został przetransportowany na lotnisko, gdzie czekało na niego dwóch polskich policjantów, którzy mieli go transportować do Polski. Lot do Warszawy odbył się z przesiadką w Kopenhadze, gdzie nastąpiła 7-godzinna przerwa. Po wylądowaniu w Warszawie przewieziono go do Aresztu Śledczego w Białołęce. O swej celi napisał tak: „Wrzucono mnie na śmierdzącą celę, gdzie okna trzymały się na gwoździach, parkiet wszędzie się rozchodził a ściany popisane były pod sam sufit. Większość napisów to skargi i przestrogi więźniów przed SW (Służbą Więzienną – dop. red)”. Następnego dnia dowiedział się, że jego wyrok jest znacznie mniejszy i do odsiadki pozostały mu rok i cztery miesiące. Kilka dni później komisja więzienna przyznała mu kategorię P2 – osadzenie w zakładzie półotwartym. Po świętach, 27. grudnia, przetransportowano Andrzeja do niedużego więzienia w Chmielowie k. Tarnobrzega. Na współwięźniów nie narzeka, ale zdarzyło mu się już kilka razy zadrzeć z funkcjonariuszami SW. Jest więc możliwość, iż w przyszłości znajdzie się w zakładzie zamkniętym – jeśli to nastąpi, o zdarzeniu i zmianie adresu poinformujemy. Mazurek jest zdecydowany na odsiedzenie swego wyroku do końca, gdyż nie chce mieć później na głowie dozoru kuratorskiego, który uważa za taką samą formę represji jak więzienia.

Aby wesprzeć Andrzeja Mazurka w jego dalszej odsiadce, wzywamy wszystkich, komu nieobca jest solidarność z więzionymi anarchistami, do napisania do Andrzeja. Choćby krótki list czy kartka pocztowa będą gestem naszej solidarności, który pokaże mu, że poza więziennymi murami są ludzie, jacy o nim pamiętają. Można mu też wysyłać jakieś pisma, ziny itp. Ale tylko w listach, nie w paczkach!

Piszcie do Andrzeja na adres:

 

Oddział Zewnętrzny w Chmielowie

Andrzej Mazurek, syn Kazimierza

39-442 Chmielów

woj. podkarpackie

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*