Amnesty International dostało „po łapach”! (3)

X X X

Amnesty International wyszło przez szereg finansjerze, wspierającej globalne zbrojenia i pełzające konflikty zbrojne III wojny światowej, jako depopulacyjne remedium na problemy planety. Amnesty International oskarżyło ukraińskie wojsko m.in. o tworzenie baz wojskowych w obiektach cywilnych, co jest łamaniem praw konfliktów zbrojnych. Raport AI, z którego wynika, iż wojsko ukraińskie narusza prawo konfliktów zbrojnych, rozmieszczając sprzęt i uzbrojenie w szkołach, szpitalach i dzielnicach mieszkalnych, a także przeprowadzając ataki z terenów gęsto zaludnionych. „Udokumentowaliśmy, że siły ukraińskie narażały cywilów na ryzyko oraz łamały prawo konfliktów zbrojnych poprzez działania na zaludnionych obszarach” – twierdzi Agnes Callamard, sekretarz generalna Amnesty International. „Bycie zaatakowanym nie zwalnia ukraińskich wojskowych z przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego”. „Taka taktyka narusza międzynarodowe prawo humanitarne i zagraża ludności cywilnej, ponieważ przekształca obiekty cywilne w cele wojskowe. Wynikające z tego rosyjskie uderzenia w zaludnione obszary zabiły cywilów i zniszczyły cywilną infrastrukturę”.

Rosjanie są agresorami ponieważ Putin nie chciał czekać do momentu, kiedy może zostać zaskoczony (i jak pokazuje stan oraz uzbrojenie Ukraińców w cały arsenał sprzętu NATO i USA – tak mogło by być), co jest oczywiste i nikt tego nie kwestionuje. Prawdą jest również to, iż Ukraińcy z zalecenia sił sojuszniczych jak i monitorujących teren Ukrainy z kosmosu sił USA, świadomie organizują opór głównie w miastach wiedząc, że w konsekwencji prowadzi to do ofiar i zniszczeń. Mariupol zniszczony do gołej ziemi, Siewiernodonieck – gdzie kilka dni walk doprowadzono do zniszczenia miasta…

Oczywiście walki te nie miały żadnego znaczenia dla ogólnej sytuacji na froncie. Ostatnio masowe zdziwienie budzi niszczenie przez Ukraińców dróg i mostów na terenach frontowych i okupowanych.  Działania te będą prowadzić do radykalnego pogorszenia poziomu życia, a nawet zapaści cywilizacyjnej Ukrainy. Oczywiście winę za to w głównej i to decydującej mierze ponosi Rosja, ale nieodpowiedzialne postepowanie władz Ukrainy do tego też się przyczynia. Wojska ukraińskie rozmieszczają ciężki sprzęt w gęsto zabudowanych osiedlach cywilnych. Mafie ukraińskie kradną darowaną żywność oraz środki pierwszej pomocy i sprzedają w szarej strefie. Ostatnio rozkradają broń, amunicję i sprzęt przekazany przez Zachód i sprzedają na czarnym rynku. Kilka dni temu ci sami oszuści doprowadzili do usunięcia z Sieci filmu dokumentalnego Arming Ukraine, wyprodukowanego przez amerykańską telewizję CBS, w którym jest mowa m.in. o tym, że tylko 30% broni wysyłanej z USA na Ukrainę dociera na linię frontu.

Po głośnym raporcie Amnesty International, w którym oskarżono wojska ukraińskie o narażenie cywilów na niebezpieczeństwo, na organizację spadła fala krytyki. Teraz władze AI zgodziły się na zewnętrzny audyt, który ma ocenić raport, podkuliły ogon i zrozumiały swoje miejsce w korporacyjnym szeregu. „Chcemy zrozumieć, co dokładnie poszło nie tak i dlaczego. Chcemy wyciągnąć wnioski i ulepszyć naszą pracę na polu praw człowieka” – zapewnia Amnesty International. Organizacja przekazała też, że raport przedstawiono bez należytego kontekstu i „dokładności, jakiej należy oczekiwać od Amnesty”. Potępiono wykorzystanie analizy przez rosyjską propagandę.

Dramat Ukrainy od 2014 r. polega na tym, że stała się amerykańską kolonią, a dziś jest nacjonalistyczną dyktaturą, zarządzaną z Washingtonu, w której zdelegalizowano wszystkie opozycyjne partie polityczne, a ich majątek skonfiskowano, nie istnieją niezależne media, a politycy opozycji siedzą w więzieniach lub leżą w grobach (jak ukraińscy antyfaszyści po egzekucjach SBU). Bracia Kononowicz, członkowie Komunistycznej Partii Ukrainy oskarżeni  o zmowę i szpiegostwo dla sił rosyjskich, torturowani i szykowani do długoletniego wyroku. USA umywa ręce, by ukryć swoją odpowiedzialność za wybuch wojny – chcą w politycznej propagandzie stworzyć fałszywy obraz wojny, jako walki DOBRA ze ZŁEM, czyli amerykańskiej i ukraińskiej demokracji z autorytarną Rosją.

Jeśli przed agresją medialną, polityczną i naciskami z najwyższych sfer agendy Deep State kapituluje taka marka jak Amnesty International, korząc się ze wstydu, to – Drogi Czytelniku – sam osądź, w jakim świecie żyjemy i na jakie zagrożenia jesteśmy narażani my, bierna ludzkość. Polacy są przygotowywani przez świat, jak i przez prezydenta UkroPolinu – Dudę – do konfliktu z Rosją. Polacy w ogóle się do tego heroizmu nie garną, Europa zaś ociąga się, jak tylko może, w rozpalaniu tego wojennego ogniska. Reżim kijowski po ostrzale Krymu nadaje z bunkra, tam też przeniesiono bezpiekę i naczalstwo. Czas im się kończy, włącza się desperacja. Ukraińcy prowadzą operację na granicy terroryzmu oraz szantażu i ostrzeliwują obsadzoną przez Rosjan Zaporoską Elektrownię Atomową. Zaporoska Elektrownia Atomowa jest od marca okupowana przez Rosjan. Rosjanie trzymają w niewoli ukraińskich pracowników elektrowni, przywieźli też tam siłą swoich pracowników Rosatomu. Próbowała AI, próbują niezależni komentatorzy w Internecie, próbuje garstka rozsądnych powstrzymać to szaleństwo.

Zdążymy je zatrzymać?

Roman Boryczko,

sierpień 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*