Dziś przyszli po „Zmianę”, jutro przyjdą po Ciebie!

1Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a cytując Orwella nazwać ją dziś możemy Agencją Wewnętrznego Spokoju, strzegącego ładu i dobrobytu w Państwie Dobrej Zmiany, zaaresztowała liderów partii „Zmiana”. Cel był dziecinnie łatwy, ponieważ to środowisko polityczne nie kryło fascynacji i współpracy z Rosją. Nasi czujni bezpieczniacy zneutralizowali i wykryli siatkę szpiegowską. To nic, że zakrawa na absurd, by agenturę robił ktoś, kto publicznie obnosi się ze swoimi przekonaniami. Agenci działają wszak przede wszystkim pod przykrywką i w ukryciu. Po drugie sens ich działalności istnieje wtedy, gdy mają dostęp do dokumentów, które wykradają a nie wówczas, gdy bawią w kanapową partię pozaparlamentarną, mało komu znaną, zaś swój przekaz kierującą głównie przez sieć internetową. Gdzie logika i jaki sens ma ten huczek – wiedzą jedynie: mózg operacji antykomunistycznej – Jarosław Kaczyński i wykonawca jego wizji, tropiciel spisków – Antoni Macierewicz.

Mateusz Piskorski, lider prorosyjskiej partii „Zmiana” (wciąż chyba formalnie nie zarejestrowanej) i sekretarz Europejskiego Centrum Analiz Geopolitycznych, został zatrzymany. ABW weszła również do siedziby ugrupowania, a także do mieszkań niektórych jej działaczy, neutralizując ich główną broń – komputery i dyski twarde oraz partyjne flagi, takoż stos broszur. Były poseł „Samoobrony”, dziś lider partii „Zmiana”, często gościł w rosyjskiej telewizji „Russia Today” jako komentator bieżących wydarzeń w naszym pięknym kraju. Mamy w Państwie PiS-u „dobrą zmianę” więc na inne „Zmiany” padł blady strach.

2

Czujne oko „Wielkiego Brata” od jakiegoś czasu bacznie przyglądało się poczynaniom tej politycznej efemerydy i wobec zbliżającego się szczytu NATO oraz wielkich manewrów naszych koalicjantów na terenie RP postanowiło działać z chirurgiczną precyzją – wycinając wrzód.

Szpiedzy zdemaskowani! Z Piskorskiego zrobiono podwójnego agenta – Rosji i… Chin (sic!). Nagrabił sobie ów jegomość garściami. Jak gdyby nigdy nic, wbrew panującej w Polsce modzie na wszystko, co ze Stanów Ameryki Północnej, jeździł bowiem na Krym, gdzie bronił Rosjan, mówiąc, że „nie chcą oni konfliktu, ale domagają się elementarnego szacunku dla swego państwa, realizującego dziś ambitny projekt integracji eurazjatyckiej”. Jeździł też na wschodnią Ukrainę – na tereny okupowane przez Rosję. W „republikach ludowych” (ługańskiej i donieckiej) spotykał się m.in. z – jak to sam określił – „premierem Donieckiej Republiki Ludowej Aleksandrem Zacharczenko”. Gdy w lutym 2015 r. odbywało się I Zgromadzenie Krajowe prorosyjskiej partii „Zmiana”, jej członkowie zapowiadali, iż w zjeździe weźmie również udział przedstawiciel „Noworosji”. Jednak donbasski buntownik nie został wpuszczony do Polski. Jakie nastroje panują na linii Warszawa–Moskwa, widzieliśmy na przykładzie kolejnej próby wizyty „Nocnych Wilków”, próbujących dostać się motorami do naszego kraju czy braku delegacji Rzeczypospolitej podczas obchodów 9. maja na placu Czerwonym i defilady w Dniu Zwycięstwa nad Faszyzmem. Polska (a właściwie jej nadzorcy) proponuje kurs na bratanie się z potomkami dziadków z SS od Angeli Merkel i Petra Poroszenki, sławiącego ukraińskich rezunów. Polscy tubylcy kupią wszystkie kłamstwa, bo dzięki wieloletniemu (a celowemu)  niedostatkowi oświaty nie rozumieją niczego, co się wokół nich dzieje. Głupimi łatwo się steruje; do czego dochodzi szczególne zamiłowanie Polaków do podkładania rodakom „świni”, czy robienia zmyślnych podłości, mimo coniedzielnego rozgrzeszenia podczas mszy.

3

Dziś Państwo PiS-u zamyka usta niepoprawnym politycznie, na razie tym z marginesu sceny politycznej. Jest to jednak czytelny sygnał dla wszystkich czytelników stron na cenzurowanym. Stron, gdzie widnieją treści, które są nie w smak PiS-owskim cenzorom. Dziwny jest ten świat. Naród chciał oddechu po czarnych latach kliki PO/PSL, a może dostać w zamian klimat czasów minionej – zdawać by się mogło – dyktatury.

Możemy nie zgadzać się z poglądami, prezentowanymi przez „Zmianę”. Możemy czepiać się jej aliansów ze skrajną prawicą. Możemy udawać, że to nas nie dotyczy, ale…

Kiedy naziści przyszli po komunistów, milczałem,

nie byłem komunistą.

Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem,

nie byłem socjaldemokratą.

Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem,

nie byłem związkowcem.

Kiedy przyszli po Żydów, milczałem,

nie byłem Żydem.

Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby

zaprotestować.

4

W oryginale:

Als die Nazis die Kommunisten holten, habe ich geschwiegen,

ich war ja kein Kommunist.

Als sie die Sozialdemokraten einsperrten, habe ich geschwiegen,

ich war ja kein Sozialdemokrat.

Als sie die Gewerkschafter holten, habe ich nicht protestiert,

ich war ja kein Gewerkschafter.

Als sie die Juden holten, habe ich geschwiegen,

ich war ja kein Jude.

Als sie mich holten, gab es keinen mehr, der protestieren konnte.

 

Martin Niemöller

Roman Boryczko,

maj 2016

3 komentarze do “Dziś przyszli po „Zmianę”, jutro przyjdą po Ciebie!

  • 19/05/16 o 22:53
    Permalink

    KAŻDA negatywna uwaga na temat polityki USA jest odbierana-w “pewnych” środowiskach-jako nastawienie pro rosyjskie. Paradoksalnie, ludzie którzy z pozycji “niepokornych poszukiwaczy PRAWDY” wytykali mainstreamowym mediom poprawność polityczną we wszystkich kwestiach, teraz sami stali się cenzorami. Pamiętam jak Adam Michnik powiedział o drugiej wojnie w Iraku że: w obronie demokracji trzeba wybrać mniejsze zło. Teraz PIS z Macierewiczem i USA pomogą Polakom wybierać “mniejsze zło” w wyimaginowanym konflikcie z Rosją…

    Gdy znów do murów klajstrem świeżym
    Przylepiać zaczną obwieszczenia,
    Gdy “do ludności”, “do żołnierzy”
    Na alarm czarny druk uderzy
    I byle drab, i byle szczeniak
    W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
    Że trzeba iść i z armat walić,
    Mordować, grabić, truć i palić;
    Gdy zaczną na tysięczną modłę
    Ojczyznę szarpać deklinacją
    I łudzić kolorowym godłem,
    I judzić “historyczną racją”,
    O piędzi, chwale i rubieży,
    O ojcach, dziadach i sztandarach,
    O bohaterach i ofiarach;
    Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
    Pobłogosławić twój karabin,
    Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
    Że za ojczyznę – bić się trzeba;
    Kiedy rozścierwi się, rozchami
    Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
    A stado dzikich bab – kwiatami
    Obrzucać zacznie “żołnierzyków”. –
    – O, przyjacielu nieuczony,
    Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
    Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
    Króle z panami brzuchatemi;
    Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
    Gdy ci wołają: “Broń na ramię!”,
    Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
    I obrodziła dolarami;
    Że coś im w bankach nie sztymuje,
    Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
    Lub upatrzyły tłuste szuje
    Cło jakieś grubsze na bawełnę.
    Rżnij karabinem w bruk ulicy!
    Twoja jest krew, a ich jest nafta!
    I od stolicy do stolicy
    Zawołaj broniąc swej krwawicy:
    “Bujać – to my, panowie szlachta!”

    “Do prostego człowieka”, Julian Tuwim

    Odpowiedz
  • 22/05/16 o 22:33
    Permalink

    PiS coraz bardzie przypomina PZPR. Wszystko co obce jest zgniłe. Partia przewodnią siłą narodu. Kto nie jest z nami jest zdrajcą. Czekam tylko na moment gdy zaczną odbierać ludziom paszporty.

    Odpowiedz
  • 22/05/16 o 22:42
    Permalink

    Cała Władza w Ręce PiS.
    Od zwycięstwa wyborczego PiS usiłuje dokonać całkowitego zawłaszczenia władzy w naszym raju. Wyrazem czego mogą świadczyć taie przedsięwzięcia, jak sparaliżowanie działalności Trybunału Konstytucyjnego, uchwalenia ustawy, łączącej urząd prokuratora Generalnego z urzędem ministra sprawiedliwości, ustawa o służbie cywilnej, opracowywana ustawa antyterrorystyczna, nadająca służbom specjalnym, o inwigliowania oraz aresztowania podejrzanych osób, bez zgody sądu na 48 godzin, w godzinach od 6oo rana do 24oo wieczorem,
    Tworzenie przez resort obrony, nowej formacji wojskowej w postaci obrony terytorialnej,, przez Macierewicza i jego dyrektora gabinetu byłego subiekta apteki i katechety. W skład tworzonej obrony terytorialnej swój akces zgłosiło ONR, organizacja skrajnie prawicowa, a jej udział tej strukturze militarnej jest popierany przez PiS.
    Według planów Macierewicza, osoby z organizacji pro obronnych, będą mogły wstępować do tworzonych wojsk obrony terytorialnej kraju.
    Obrona terytorialna ma liczyć 380 kompanii o stanie 100 osób każda, po jednej na każdym powiecie. Szeregowi mają być powoływani na zajęcia i ćwiczenia co niedzielę.Ćwiczenia mają się odbywać na terenie koszar, a także w terenie jak np. w Dolinie Chochołowskiej, na co wyraziła zgodę władza, której ta dolina podlega. W Dolinie Chochołowskiej mają się odbywać szkolenia teoretyczne oraz ćwiczenia w których mają uczestniczyć powołani na takowe szkolenia raz w roku szeregowi na 24 dni, podoficerowie na 30 dni, a oficerowie na 40 dni. Podhalański oddział ONR, w ramach swoich ćwiczeń szkoleniowych i zgromadzeń w tym rejonie, organizuje własne ćwiczenia i szklenia w których biorą udział nacjonaliści z całego kraju. strona internetowa ONR pełna jest relacji z tego rodzaju szkoleń. Aktualnie członkowie ONR, chcą uczestniczyć w ćwiczeniach obrony terytorialnej w Dolinie Chochołowskiej. Chwalą inicjatywę na swoim forum internetowym : “Kierunek pozytywny. Obrona terytorialna powinna być ważnym komponentem polskich sił zbrojnych. Mamy nadzieje, iż efekt końcowy też będzie na profesjonalnym poziomie”.Tworzona nowa organizacja zbrojna pod nazwą “Obrona Terytorialna”, której pododdziały będą stacjonowały w każdym powiecie w sile kompanii, w razie zagrożenia władzy pisowskiej, w raz z siłami policji i służb specjalnych, może być użyta do “tłumienia” wszelkiego rodzaju wystąpień antyrządowych pod hasłem obrony bezpieczeństwa kraju.
    Przy okazji można poinformować o sensacyjnej wiadomości, o wielkim sukcesie Polski, wynikającym z faktu, iż na zaproszenie rządu Ukrainy, został powołany na doradcę tegoż rządu były wicepremier rządu RP, oraz Prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Leszek Balcerowicz na doradcę rządu ukraińskiego w prowadzeniu reform na Ukrainie. Prof. Leszek Balcerowicz ma w tym bardzo dobre doświadczenie, z realizacji szoku ekonomicznego w Polsce, który doprowadził do likwidacji polskiego przemysłu i gospodarki, wyprodukowaniu armii bezrobotnych, emigracji zarobkowej itp.
    Opracował : J.Ł.2016-4-23

    Lubię to!Zobacz więcej reakcjiSkomentuj

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*