20 lat taplania się w błocie…

3863172-przystanek-woodstock-643-482Pisałem już na łamach Sięmyśli kilka gorzkich słów pod adresem pana Owsiaka na fali zimowej nagonki na naszego dyżurnego kwestora WOŚP . W komentarzach zostałem zrugany przez jednego z filarów ówczesnej sceny niezależnej co odbieram jako brak zrozumienia moich słów i poglądów ,których nie zmienię. Co do samej corocznej żebraniny mam do tego straszną alergię i nie przekonują mnie te tony sprzętu i uratowane dzieciaki. Wiem jak wygląda kondycja służby zdrowia i dostępnośc w Polsce do niej. Sprzęt owszem pomaga lecz tylko nielicznym gdy NFZ narzuca limity. Ja mam bawic się w dobroczynnośc by potem startowac w jakiejś przedziwnej grze losowej w drodze do zdrowia mojego dziecka? Sorry jeżeli bawimy się w uzdrawianie tego zgniłego przeżartego korupcją państwa to niech Owsiak zbiera na pałki dla policji ,czołgi czy pieniądze dla firm ,które zostały oszukane przy budowie autostrad. Wokół niego stoi zawsze ten sam orszak propaństwowych klakierów. Show dla gawiedzi mamy w styczniu lecz wakacyjny Woodstock jest już inną jakością.

XII PRZYSTANEK WOODSTOCK„To co robi Jerzy Owsiak jest kontynuacją indoktrynacji młodzieży wymyślonej w Komitecie Centralnym w stanie wojennym” – pisze na portalu Stefczyk.info Ryszard Makowski. Jestem w stanie podpisac się pod tą tezą skrajnego bogobojnego konserwatysty ,ale z jednym nie mogę się zgodzic. Za komuny KCPZPR wymyśliła sobie Jarocin jako wentyl bezpieczeństwa dla młodzieży zbuntowanej ,otwartej na świat i nowe idee. Kilka dni w roku ,picie ,szalony taniec pogo ,muzyka miały rozładowac antysocjalistyczną energię. To nie do końca się udało bowiem poza Jarocinem ruch Punk żył swoim życiem i tworzył własną rzeczywistośc bez pomocy państwa wydając prasę III obiegu ,tworząc muzykę czy w sferze politycznej angażując się w protesty antykomunistyczne czy ekologiczne. Dziś Przystanek Woodstock nie jest tubą polityczną i nie jest też wentylem bezpieczeństwa bowiem ludzie ,którzy odwiedzają ten koncert po prostu chcą się bawic. To tym bardziej optymistyczne że w założeniu tam miało się właśnie cos kanalizowac a wyszło inaczej- ogromny festiwal muzyki wszelakiej za całkowitą darmochę przyciąga setki tysiące ludzi. Jest błoto ,jest syf ,jest wielkie picie i sexualna orgia. Księża z Przystanku Jezuc nie nadążają nawracac nacpanych i sponiewieranych i rozbawionych Antychrystów. Krisznowcy i inne grupy wyznaniowe mantrują ,tańczą bajdurzą i efektów z tego nie widac. Nawet dobrani politycy ,celebryci -prelegenci i wyselekcjonowani słuchacze Akademii Sztuk Przepięknych nie są w stanie przycmic swym biadoleniem i moralizatorstwem wielkiego chlania.

Nikt tam o niczym nie pamięta i nic nie reprezentuje. Setki tysięcy ludzi na kilka dni ma wszystko i wszystkich w dupie bawiąc się przy darmowych rytmach. Państwo ulepiło człowieka na kapitalistyczną modłe. Ów młody człowiek tyra jak osioł po dwanaście godzin i po kilku latach kupuje sobie ściągniętego z Niemiec szrota. Chcieliście mieć takich „Żołnierzy Wyklętych” kupczac przy „Okrągłym Stole” z komuną to ma cie „klaso polityczna”. Jedni cpają inni piją jeszcze inni tłuką się na stadionowych ustawkach a rzesza dzieciaków za cel nadrzędny obiera sobie …emigrację. Woodstock . Pieniądze wyrzucone w błoto…hahaha

„Sex, drugs and rock’n’roll

Dzięki Owsiak zrobiłeś dobrą robotę…dla nas!

Roman Boryczko

woodstock1

 

images

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*